Zobacz wątek - yamaha Xj 600n vs Suzuki bandit GSF 600
NAS Analytics TAG

yamaha Xj 600n vs Suzuki bandit GSF 600

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

yamaha Xj 600n vs Suzuki bandit GSF 600

Postprzez Mateo89 » 11/5/2009, 01:05

Serdecznie witam wszystkich użytkowników forum ;-)

Z góry przepraszam jeśli uraziłem kogoś z moderatorów jeśli ten temat się powtarza ( przy szukaniu go nie znalazłem) jeśli umknął mojej uwadze to poproszę o linka i usunięcie tego tematu ;-)

A teraz co leży mi na sercu :D

Kończe kurs prawka kat.A wcześniej nie dane mi było poruszać się na jednośladach innych niż rower;-)
Po godzinach spędzonych na czytaniu różnych for motorowych , zasięgnięciu paru rad u min. mojego instruktora oraz znajomych jeżdżących na moto kompletnie zgłupiałem :D

Rozglądam się za swoim pierwszym moto , przy czym moja sytuacja jest dość nietypowa :D od października wracam na uczelnie i znowu będe biednym polskim studentem , którego będzie stać na utrzymanie swojego ukochanego jednoślada ale nie bedzie w stanie odkładać na nowszy , lepszy i pewnie większy model ...
Musze znaleźć moto , który posłuży mi przynajmniej na 3 sezony a może i 5 ;-)

Dodam do tego , że mam 190 cm wzrostu i niecałe 90 kg wagi
Szczególnie moją uwage przykuły yamaha Xj 600 n oraz bandit 600 n

dla niektórych dobre moto to tylko honda , bo "honda to honda"
a potem yamaha , a suzuki to kawał ...
z drugiej strony bandit to podobno świetny moto

optycznie na plus Xj są wydechy po 2 stronach ( nie wiem czy we wszystkich modelach czy tylko w starszych )

ale ogólnie bardziej podoba mi się bandit


silnik: pojemność ta sama obydwa mają " 4 gary" , jednak bandit jest mocniejszy ...
Nie chce kupić moto a potem żałować że jednak mógłby być ciut mocniejszy

Na koniec uspokajam tych którzy po przeczytaniu tematu i 6 linijki uważają mnie za wariata . Jestem instruktorem narciarstwa i doskonale zdaje sobie sprawę czym kończy się sbyt wysoka samoocena własnych możliwości . OD 2 lat jeżdżę autem robiąc dość spore przebiegi , więc zdaję sobie również sprawe że kierowcy nie patrzą w lusterka non stop , a przy omijaniu dziur mozna spodziewać się ostrego ruchu kierownicą w każdym momencie itp itd . Poprostu głowe mam na karku;-)

jeśli ktoś miał styczność z tymi dwoma maszynami i chętnie by się podzielił swoją wiedzą porównując je z góry dziękuje !!
coco jumbo i do przodu !!
Mateo89
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 28/3/2009, 00:57


Postprzez Jacek318 » 11/5/2009, 05:56

skłaniałbym się ku yamaszce, gdyż bardziej się nadaje na początek niż bandit, jeżeli masz troche oleju w głowie to dasz radę śmigać i bandziorem (ma dosyć łagodną charakterystyke ale i waży swoje).
Mi się też bardziej dziorek podoba, ma ładnie wyeksponowany silnik.




po zakupie obowiązkowo zainwestuj w gmole lub crashpady ;)
Mz Etz 250\Honda Hornet 600
Avatar użytkownika
Jacek318
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 8/10/2008, 19:37


Postprzez t_racer_ » 11/5/2009, 07:31

XJ bo słabsza, bo wygodniejsza (także dla pasażerki ;) ), bo Yamaha, bo ja zaczynałem od XJ600N :D Bandzior ładniejszy, ale mniej wygodny, co przy twoim wzroście ma znaczenie to ułożenie nóg, na bandziorku podkurczone mocniej, po paru godzinach jazdy będą bolały kolana. Xj mało pali, około 5,5 ( a czasem poniżej 5), bandzior nie wiem niech ktoś kto ma się wypowie. Wszystkie XJ powinny mieć dwa wydechy, jak nie to znaczy, że przerobione.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez mikun » 11/5/2009, 08:48

Ja akurat zaczynałem od Bandziora, więc jakto zwykle bywa... moją opinię już znasz :wink:
Największym minusem bandziorka jest jego waga, szczególnie dla początkującego, sam zaliczyłem piękną glebkę na postoju bo nie utrzymałem moto po przechyle. Ale i to trzeba "odhaczyć".
Spalanie z tego co pamiętam porównywalne.
Nie jeździłem XJ, ale przy Twoim wzroście wydaje mi się że na każdym nakedzie będą kolana doskwierały, oczywiście przy dłuższej jeździe. Ale da się przeżyć :D
<i>"Get your motor running, head out on the highway,
Looking for adventure in whatever comes our way."</i>
Avatar użytkownika
mikun
Świeżak
 
Posty: 274
Dołączył(a): 4/3/2007, 11:53
Lokalizacja: Świnoujście

Postprzez wajhaziom » 11/5/2009, 09:00

bierz bandita, przy twoim wzroscie i wadze bedzie akurat i waga nie powinna ci mocno doskwierac. Ja mam 180 i okolo 80kg wagi i tylko raz narazie mnie mocno przechylilo ale to bylo z pasazerem:D Bandit zaczyna jechac od 7tys wiec na poczatku unikaj tych okolic:D A takto to super motocykl, pali od 5 do 7 L . Xj znudzi sie szybko i po sezonie trzeba bedzie zmieniac a bandit wystarczy na jakies 2 sezony moim zdaniem.
wajhaziom
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1/8/2008, 22:39

Postprzez falconiforme » 11/5/2009, 09:29

Bandit 1996r.
Prawdziwa moc zaczyna się od 5000 obr/min.
Średnie spalanie 5,6l/100km.
Pojedynczy tłumik w B6 z nierdzewki sprawi mniej kłopotów w razie czego.

Przejdź się do Yamahy i się spytaj się ile kosztuje oryginalny tłumik to zobaczysz że lepiej już kupić drugą XJ ;) . Z tego co pamiętam potrafią rdzewieć w XJ.

Kup szczelinomierz i wakuometr (330zł) , własny serwis zwróci się po drugim serwisie. W B6(<2000) co 6000 - olej, luzy zaworowe i co 12000 - synchronizacja gaźników i świece.
Zawory masz na śrubki więc odpada kupno płytek.

B6 jest bezawaryjny a zawieszenie można lekko popraiwć (progresywne sprężyny wirtch 360zł + 15w olej) + sprężyna na tył 400 zł hyperpro.
Polecam stalowy oplot na przód i sportową oponkę np Michelin Pilot Power 2ct. Naprawdę warto.
Ostatnio edytowano 12/5/2009, 19:33 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez dambandit » 11/5/2009, 14:34

tak koledzy ale tez sporo wazy i jak sami pewnie doskonale wiecie do nauki jazdy to ten motocykl średnio się nadaje .


Z technicznego punktu widzenie nie ma się do czego przyczepić .
był suzuki bandit 600n będzie ......
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole

Postprzez t_racer_ » 11/5/2009, 14:41

Pisząc o bolących kolanach miałem na myśli ich ugięcie, nie przewianie. Ja z kolei nie jeździłem Banditem, natomiast przymierzyłem się do niego i przyzwyczajony do małego ugięcia kolan w XJ od razu zauważyłem różnicę, no i Bandit wymaga lekko pochylonej pozycji.
Jak XJ się znudzi po pierwszym sezonie, tak było w moim przypadku, to zawsze można sprzedać i poszukać czegoś innego. Po jednym sezonie na wartości nie straci.
Części do XJ, do Bandita pewnie też, jest pełno na Allegro, więc po co szukać w serwisie? Raz zapytałem o amortyzator... umarłem... zmartwychwstałem... i kupiłem na aukcji za jakieś 200 PLN ;) U mnie tłumiki nie rdzewiały, a moto kupiłem 9 letnie.
falconiforme polecasz na pierwsze moto coś tak mocnego jak Bandit, jestem w szoku :shock:
Jak to się ma do Twojej rady:
6. Konkluzja :
Nie wsiadajcie na motocykle które wymagają od jeźdźca by umiał na nich jeździć. A przynajmniej na takie, które nie nadają się do nauki. Na moje są to wszystkie czterocylindrowce o mocy powyżej 60KM.

Prawda... XJ ma nawet 61 KM... więc raczej poszukaj GS500, lub CB500 ;)

A na poważnie, XJ to chyba udany kompromis, dość duża, byś nie wyglądał jak na kocie i na tyle spokojna by ją okiełznać. A jak się nauczysz i stwierdzisz, że trzeba więcej mocy to sprzedaj, może do tego czasu troszkę dozbierasz i kup wtedy coś ekstra.
Brak mocy w pierwszym motocyklu nie jest wadą. Argument by kupić coś mocniejszego, bo na dłużej wystarczy nie jest przekonujący. Zazwyczaj mocniejszy na krócej wystarcza... Oczywiście zawsze możesz trafić Bandita zdławionego i po opanowaniu "sztuki" zdjąć blokadę. Zresztą kupisz co zechcesz, a każdy z nas będzie Ci doradzał swojego faworyta ;)
Moto to jedno, koniecznie kup pełny i wyposażony w komplet ochraniaczy strój dla siebie i plecaczka. Jak już będziesz to miał, to wtedy zobacz na który motocykl Ci w sakiewce talarów zostanie.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez Kedar-88 » 11/5/2009, 17:59

bandit rules, na xj nic nie zaoszczędzisz i tak musisz serwisować już 4 gary, więc lepiej już banditem śmigać
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez baktus » 11/5/2009, 19:01

Ja równiez rozgladałem sie za tymi 2 moto.Wybrałem Bandita.Jak na twój wzrost bandyta bedzie lepszy,bo wiekszy.Na moje ładnie oddaje moc i pewnie jezdzac z głowa nie zabijesz sie.Mam go tylko 2 miesiace,ale te 78 km mnie juz nie zaskakuja,to te 61 w XJ po sezonie pewnie ci sie znudzą.Kazdy bedzie chwalił swoje :lol: A ty biez co blizej ciebie i w lepszym stanie,z twoich wypowiedzi wynika ze na obydwuch dasz sobie rade :wink:
baktus
Świeżak
 
Posty: 221
Dołączył(a): 5/7/2008, 21:05
Lokalizacja: wlkp

Postprzez Piter_Stunter » 11/5/2009, 19:52

I znów dochodzimy do wniosku, że 60 koni to zmuła, mamy forum miszczowskie !!
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Postprzez t_racer_ » 11/5/2009, 21:15

baktus napisał(a):Ja równiez rozgladałem sie za tymi 2 moto.Wybrałem Bandita.Jak na twój wzrost bandyta bedzie lepszy,bo wiekszy.


Rili? pierwsze czytam. Wymiary XJ TU (otwórz link), a Bandita TU (otwórz link), z tych danych wynika, że XJ jest tylko węższa i lżejsza, ale dłuższa i wyższa.

I znów dochodzimy do wniosku, że 60 koni to zmuła, mamy forum miszczowskie !!


Piter Rulez!!! Krótko i na temat. :D:D:D:D Czasem Troll bywa pożyteczny ;)

Co do mocy, to bez wątpienia Bandit ma dużo więcej koni, ale moment obrotowy tylko o jeden Nm większy, co przy różnicy masy na korzyść XJ daje lepszą elastyczność. Nie bez przyczyny w wielu testach nowszy i ładniejszy Bandzior przegrywał z Yamahą, po prostu Yamaha jest przyjemniejsza w użytkowaniu, łatwa do ogarnięcia i komfortowa. Jeśli chodzi o koszty eksploatacji, to mi się podobała, nic się nie psuło, wymieniałem oleje, filtry i świece, no i opony, Też pewnie tańsze niż w bandycie, bo węższe :) Łatwo proponować komuś początkującemu pokuszenie się o większą moc jak już się ma obycie i patrzy się z perspektywy "weterana", ciekawy jestem kto wziąłby pełną odpowiedzialność za takie porady? Albo co by doradził, jak by miał za efekty odpowiadać?

"Dobre wrogiem lepszego..." wybrałeś dwa dobre motocykle, i wbrew pozorom dość różniące się od siebie. Reszta to kwestia preferencji.
Ostatnio edytowano 11/5/2009, 21:50 przez t_racer_, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez Kronos » 11/5/2009, 21:35

Bandzior to niezawodna konstrukcja. Jego waga ma zalety. Pewne trzymanie się drogi i wyrabianie nawyku kontroli nad motocyklem przy wolnych manewrach parkingowych. Nie znam Yamahy, znam Bandziora i z czystym sumieniem polecam.
Suzuki GSX 1300R Hayabusa- ZZR1400 II GEN - Czekam na ZX10R 2016
Kronos
Świeżak
 
Posty: 134
Dołączył(a): 17/2/2008, 13:15
Lokalizacja: Praszka

Postprzez jkbmichalski » 11/5/2009, 21:54

Jestem od niedawna posiadaczem Bandita, ale w wersji S. Super motocykl, świetnie nadaje się dla dwóch osób.
jkbmichalski
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 11/5/2009, 21:49

Postprzez Mateo89 » 11/5/2009, 22:31

dziękuje wszystkim za porady ;-) zatkało mnie , kiedy zobaczyłem , że w przeciągu niecałej doby 14 komentarzy zostało dodanych do tematu :D

Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle jeśli ma się w życiu takie dylematy jak ten w sensie tak dobrze i tak dobrze :D:D
Jako że motocykl nie będzie nowy poprostu wybiorę taką sztukę , która będzie w dobrym jak na swoje lata stanie .

P.S Yamaha Xj 600 n z 1997 roku z przebiegiem około 50 tys (;/) sprowadzona z Belgii za 6 tys ( 6700 -6800 zł po zarejestrowaniu i innych pierdołach papierkowych + przygotowanie do sezonu) opłaca się ??
coco jumbo i do przodu !!
Mateo89
Świeżak
 
Posty: 4
Dołączył(a): 28/3/2009, 00:57

Postprzez t_racer_ » 11/5/2009, 23:06

To zależy od stanu technicznego i wizualnego. Jeśli na "gotowo" to dobra oferta. Moja była dokładnie z tego rocznika. To prawie ostateczna ewolucja modelu. Ma już podgrzewane elektrycznie gaźniki i ssanie przy kierownicy, przetapicerowaną kanapę i chłodnicę oleju. Rok później dodano grubsze lagi i hamulce z dwiema tarczami. Jeśli będziesz jechał oglądać moto koniecznie weź ze sobą kogoś doświadczonego, najlepiej mechanika motocyklowego, lub zleć oględziny w serwisie. Warto :) Tu masz link (otwórz link) do forum XJ, może tam znajdzie się ktoś z Twojej okolicy, lub okolicy moto by pomóc przy oględzinach.
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez falconiforme » 12/5/2009, 08:13

t_racer_ napisał(a):...
falconiforme polecasz na pierwsze moto coś tak mocnego jak Bandit, jestem w szoku :shock:
Jak to się ma do Twojej rady:
6. Konkluzja :
Nie wsiadajcie na motocykle które wymagają od jeźdźca by umiał na nich jeździć. A przynajmniej na takie, które nie nadają się do nauki. Na moje są to wszystkie czterocylindrowce o mocy powyżej 60KM.

...

Temat co na pierwsze moto jest przyklejony i tam o tym rozmawiamy. To samo mam w podpisie nie muszę pisać 100-ny raz to samo. Jak ktoś ma kupić za mocny motocykl to go kupi i nie ma na to rady.
Ten temat jest o Yamaha vs Bandit więc nie widzę powodu by zaśmiecać każdy temat tym samym.

Co do Bandita to wkręca się nieźle. Na swoim osiągnąłem licznikowe 199km/h. Pasażerowi na B6 powyżej 140km/h urywa głowę więc nie nadaje się na szybkie przelotowe autostrady we dwoje.
Samemu można te 170km/h utrzymać spokojnie na autostradzie.
B6 ma też swój moment prostujący przy hamowaniu w zakręcie oraz lekki nie jest, więc radzę nauczyć się nim jeździć zanim postanowimy poszaleć.
Pomimo masy w mieście spisuje się zupełnie przyzwoicie.

Czemu sprzedałem B6:
- po załadowaniu tankbag-u, pasażera i plecaka 600-ka to za mało. Daje radę ale silnik i w szczególności zawiechy są słabe i brak im regulacji.
- wysoki środek ciężkości (3-parkingówki)
- słabe zawieszenie ogólnie
- częsty serwis
- na Aprilii Falco nie czuję pasażera wcale, na B6 pasażer ciebie męczy.
- spalanie oleju: około 200lm/1000km (z tego co czytałem czasem ten typ tak ma), znudziło mi się dolewanie co 2000km, za dużo jeździłem.
Ostatnio edytowano 12/5/2009, 19:32 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez mapett » 12/5/2009, 08:44

a ja mam mały off topic, ale jak na tle bandita i yamahy wypada honda hornet?
mapett
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 18/4/2009, 10:32
Lokalizacja: Bielsko - Biała/Kraków

Postprzez dambandit » 12/5/2009, 12:09

Pod wieloma względami hornet to lepszy motocykl . Jednak jest droższy a jego silnik jest bardziej narowisty . To sprzęt raczej do bardziej zaawansowanych motocyklistów . No i cena .
był suzuki bandit 600n będzie ......
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole

Postprzez Piter_Stunter » 12/5/2009, 13:08

I hornet pali 6 przy jeździe emeryta. A później to już masakra.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości




na gr