Zobacz wÄ…tek - Co zrobic zeby mi nie ukradli sprzeta?
NAS Analytics TAG

Co zrobic zeby mi nie ukradli sprzeta?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Co zrobic zeby mi nie ukradli sprzeta?

Postprzez KirkBlade » 11/5/2009, 14:47

Witam
Tak jak w temacie co zrobic zeby nie gwizdneli mi motoru? Czy olac temat bo jak beda chcieli to i tak to zrobia? Czy zakładac alarm? Czy wozic jakas wielka blokade ze soba? A może tylko blokada na przednie koło wystarczy?
KirkBlade
Świeżak
 
Posty: 72
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:21


Postprzez Landryss25 » 11/5/2009, 15:02

Wiesz, jak będą chcieli to nic im nie przeszkodzi bo Cię wypatrzą, dowiedzą się co i jak a sposoby swoje już mają. Ale zawsze jakaś blokada może trochę przeszkodzić więc warto ją mieć.
,,De gustibus non est disputandum"(Å‚ac.)-O gustach siÄ™ nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw


Postprzez Majkel22 » 11/5/2009, 15:10

Wykupić ubezpieczenie...a tak na serio bo pewnie mało kogo stac na taki pakiet, to alarm i blokada na kolo bądz tarczę chociaz jak mówi Landryss jak będą chcieli to i tak zawiną sprzęt.
GSX-R 1000 K4
&
Bandit 600 S
Avatar użytkownika
Majkel22
Świeżak
 
Posty: 190
Dołączył(a): 3/11/2008, 13:43
Lokalizacja: LBN

Postprzez KirkBlade » 11/5/2009, 15:16

NO własnie skoro beda chcieli to i tak ukradna. To kogo to powstrzymuje? Warto miec cos wiecej oprócz blokady w kierwnicy? Zastanawiam sie poprostu czy warto kupowac takie bajery skoro podejdzie dwuch kolesi i wezma go wpakuja na lawete.
KirkBlade
Świeżak
 
Posty: 72
Dołączył(a): 11/5/2009, 14:21

Postprzez A.R.O » 11/5/2009, 15:34

Beda chcieli to wpakuja na lawete i pojada (odpukac). Ale blokady nikomu jeszcze nigdy nie zaszkodzily ( poza tymi co zalaza lancuch na kolo i zapomna o nim) jest duzo rodzajow zabezpieczen lecz najpopularniejszymi raczej sa blokady na tarcze i lancuchy. Najlepiej nie zostawiac moto w odludnym miejscu gdzie moga sie krecic jakies typy z pod ciemnej gwiazdy no i na noc jak mozliwosc parkowac w garazu albo na strzezonym.
I am what I am.
Avatar użytkownika
A.R.O
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 11/5/2009, 12:47
Lokalizacja: TM Racing Italia

Postprzez Qba_Zeus » 11/5/2009, 16:06

Zdecydowanie polecam alarm. Blokada mniej, choć ja osobiście też używam - jest mała i mieści mi się w kieszeni kurtki bez problemu, absolutnie żaden problem.
Oczywiście, że jak będzie profesjonalista chciał Ci ukraść sprzęta to dużo nie poradzisz, bo alarm rozbroi, blokadę potnie już w garażu u siebie. Pytanie tylko jaka jest szansa trafić na takiego? Bardzo mała na szczęście.
Jest natomiast duża szansa, że trafisz na kogoś, kto chciałby się przejechać kawałek, kopnąć, przewrócić, albo nawet bez złych intencji sobie usiąść, a przez przypadek przy tym przewróci... Na takich alarm naprawdę działa. Raz obserwowałem z okna jak grupka podpitych kolesi koło mojego sprzęta siedziała na ławce. Jeden podszedł, dotknął kierownicy. Nie wiem co chciał zrobić - może usiąść, pooglądać, nieistotne. Jak przy pierwszym drgnieniu alarm kilka razy dla odstraszenia zawył to się grzecznie odsunął i chłopaki zajęli się sobą z powrotem. Alarmy są tanie i bez tego bym motocykla nie zostawił. Dla ułatwienia dodam, że latam raczej jednym z tańszych możliwych sprzętów, a nie dzidą, którą każdy chce dotknąć...
Włączenie alarmu to sekunda, a od razu czuję się bezpieczniej dużo. Jak zostawiam na chwilę na parkingu to wiem, że jak ktoś go choćby przewróci to się dowiem (wyje świnia nieźle, do tego wyczulony jestem :) ) od razu, a nie trzy godziny potem przez przypadek i mam jeszcze szanse złapać typa.
I jak widzę ludzi podchodzących do moto, zaglądających na zegary etc to się nie stresuję, bo wiem, że jak ktoś go dotknie to zacznie wyć, a wtedy im przejdzie ochota na sadzanie się na nim czy machanie kierownicą.
Oczywiście wyjec ma również odcięcie zapłonu, do tego zapalanie i gaszenie na pilota (zbędny bajer), ale również blokadę zapłonu w trakcie jazdy (ktoś ucieka) czy wycie na guzik (np. w razie rozboju).
Wandali i debili nie brakuje. Na razie raz tylko komuś udało się obejść mój alarm wyjątkowo wyszukanym i kretyńskim (aczkolwiek na szczęście też mało szkodliwym) aktem wandalizmu - obsypanie całego sprzęta dokładnie mąką...
Avatar użytkownika
Qba_Zeus
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
Lokalizacja: Kraków

Postprzez herbatkowy » 11/5/2009, 16:38

ahahhahaha mÄ…kÄ… ci sypali na niego? :D
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez WaÅ‚ek » 11/5/2009, 18:42

bo wwył całą noc, bo wiewiórki skakały po nim i ptaki robiy sobie przystanek
kocham swojÄ… CeBRe
Avatar użytkownika
Wałek
Świeżak
 
Posty: 97
Dołączył(a): 10/4/2009, 23:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez laser » 11/5/2009, 18:44

"Co zrobic zeby mi nie ukradli sprzeta?"

hmm ... łańcuchy kłódki itp to 1
a 2 to NIE zostawiać motoru w jakiś mało ruchliwych uliczkach itp
tylko zawsze na widoku tam gdzie sie pały i straż kręcą oraz tam gdzie jest dużo ludzi
Avatar użytkownika
laser
Bywalec
 
Posty: 859
Dołączył(a): 8/5/2009, 19:12
Lokalizacja: KaliszCity

Postprzez Piter_Stunter » 11/5/2009, 18:54

Ja stawiam zawsze pod kamerami monitoringu :D
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Postprzez t_racer_ » 11/5/2009, 21:48

Ja nigdy nie myje, brzydkich i brudnych nie biorą ;) No i alarm, na małolatów i "macaczy" wystarczy, profesjonał i tak weźmie jak swoje. Używam też linki rowerowej ( za 29 PLN ), do przypięcia kurtki, jak nie chce mi się jej tachać ;) . Kask zawsze biorę ze sobą, bo bez niego już nie pojadę ;)
Ostatnio edytowano 12/5/2009, 17:24 przez t_racer_, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
t_racer_
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 427
Dołączył(a): 9/1/2007, 23:11
Lokalizacja: Warmia

Postprzez YZF R1 » 12/5/2009, 00:52

takim dobrym pakietem jest przede wszystkim alarmem z powiadamianiem w pilocie nie są drogie, poza tym jak stawiasz gdzieś na mieście to przydała by się blokada na tarczę z przodu i jakiś łańcuch duuuży i gruuuby na tylne koło to taki mega zestaw ale jak będzie zlecenie na takie motorek jak masz to z wyjącym alarmem i kłódkami na kołach wrzucą go na pakę a ty możesz dostać po gębie że przyszedłeś zobaczyć co się dzieje z moto.
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez masino » 12/5/2009, 12:43

Tak czytam i dochodzę do wniosku, że piszecie same pierdoły bez urazy hehe. Takie rady piszecie które można udzielić dla dziecka które zostawia swój roweryk i mogą mu go ukraść. No ludzie... przecież to oczywiste, żeby nie zostawiać moto w miejscach szczególnie narażonych na kradzież... logiczne chyba to nie ?
Jak będą chcieli to ukradną, bo za 20 razem nie będzie się chciało Ci podejść do okna wyłączyć alarm, a akurat w tym momencie Ci załadują moto na lawete :)
Avatar użytkownika
masino
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 12/7/2008, 19:59
Lokalizacja: Suwałki

Postprzez Piter_Stunter » 12/5/2009, 13:04

Motocykl jest do jazdy a nie do zostawiania na ulicy, do zostawiania to sÄ… puszki.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Postprzez damianbrykas » 13/5/2009, 19:40

Jak ktoś będzie chciał ci ukraść moto to na postoju przychwilują Cię podjedzie 3 karków z bejzbolmi i sam im oddasz kluczyki.;P Motocykla nie powinieneś zostawiać na bardzo długi czas a jeżeli już go zostawiasz to rób proste rzeczy, które mogą troche opuźnić złodzieja tzn.blokada na tarcze, blokada kluczykiem na kierownicy, pozostawienie na biegu i odciętym dopływie paliwa (2 ostatnie dziecinnie proste, ale takie błachostki opóźniają prace złodziejowi) Pozdrawiam
damianbrykas
Świeżak
 
Posty: 34
Dołączył(a): 23/4/2009, 19:28
Lokalizacja: Inowrocław

Postprzez SHVAYA » 13/5/2009, 20:04

a zostawianie na biegu nie bedzie mialo zlego wplywu na skrzynie biegow?
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp

Postprzez Piter_Stunter » 13/5/2009, 20:48

Ale pytanie...
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Piter_Stunter
Świeżak
 
Posty: 254
Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
Lokalizacja: jest piter

Postprzez SHVAYA » 14/5/2009, 19:18

bo zawsze wszyscy truja ze zatrzymujesz sie to na luz itd. to pytam
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp

Postprzez WeWonItThreeTimes » 14/5/2009, 20:52

SHVAYA napisał(a):bo zawsze wszyscy truja ze zatrzymujesz sie to na luz itd. to pytam


sorry kolego,ale pomysl zanim cos wyklikasz... ;)

jak sie zatrzymujesz na swiatlach to oczywiscie ze luz, bo jak Cie w dupe cos puknie to Ci moto spod d... spie... Ale jak zostawisz sprzet na malym wzniesieniu (co nie jest polecane ale czasem nie masz wyboru) no to musisz na zapietym zostawic. skrzynia nie ucierpi napewno
Obrazek
Avatar użytkownika
WeWonItThreeTimes
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
Lokalizacja: Miasto W/Oss

Postprzez SHVAYA » 14/5/2009, 20:55

w skuterze nie mam tego problemu :P wystarczy postawic pod gorke na centralnej i ch go nie ruszy
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości




na górê