Zobacz wątek - Pomysł na rozpoczęcie przygody z motocyklem- MZ ETZ 250/251
NAS Analytics TAG

Pomysł na rozpoczęcie przygody z motocyklem- MZ ETZ 250/251

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Pomysł na rozpoczęcie przygody z motocyklem- MZ ETZ 250/251

Postprzez Kamusial » 5/5/2009, 18:03

Witam,
pragnę przedstawić Wam pewien plan związany z rozpoczęciem przygody z motocyklami, będę wdzięczny za wszelką konstruktywną krytykę...

Prawko na moto zdałem na jesieni 2004, tuż po 18stce i od tej pory nie powąchałem motocykla, dlaczego- nie wiem :)
Ostatnio, pewnie z uwagi na brak adrenaliny i lekkie znudzenie egzystencją, zamarzyło mi się, aby poznać świat motorów.
Chciałbym to zrobić jak najszybciej, ale póki co mam odłożone ok. 1200zł na motocykl, co miesiąc mogę odkładać ~1000zł.
Na sobotę umówiłem się u znajomego w szkole nauki jazdy- żeby przypomnieć sobie co nieco i nabrać pewności, czy chcę się w to pchać. (Głupio dręczyć znajomych żeby dali się przejechać, czy nawet robić jazdy próbne motorem, który chcę kupić, gdy nie pamiętam jak się jeździ...)
Później zamierzam zakupić MZ 250/251- zobaczę co się znajdzie w okolicy do 2000zł w stanie nie wymagającym poważniejszych napraw, najlepiej z mnóstwem dodatkowych części.
Dlaczego MZ:
-będę jeździł głównie w mieście- nie jest za duża, a ma niezłe przyspieszenie.
-mało awaryjna, części są bardzo tanie.
-będę mógł przy niej sam grzebać, a przyznam, że z wielką ciekawością rozbiorę silnik, czy skrzynię biegów (chociaż nie wiem czy się odważę)
-liczę na to, że sprzedam ją z niewielką stratą, a może nawet z zyskiem- nie sądzę, żeby ich cena malała.
-mam jakiś sentyment do dźwięku który dwusuw z siebie wydaje, czy MZ wraz z klasycznym tłumikiem :)
-nie powinna być trudna do opanowania z uwagi na wagę.
-za 2000zł można kupić taki motorek w bardzo dobrym stanie

Jeżeli na MZecie moja miłość do motorów się nie skończy, to ją sprzedam i przesiądę się na CB500/ER5/XJ600/GS500- pewnie szukać okazji będę po sezonie- jesień/zima- żeby nie przepłacić i nie spieszyć się z zakupem.
Oczywiście równolegle zamierzam zbierać ubiór motocyklowy, co jest zupełnie innym tematem, pewnie bardziej skomplikowanym...

Powiedzcie czy ma to sens? Czy może rozglądać się za czymś innym na pierwszy motor niż owa MZ w cenie jaką wyżej wymieniłem? Jak Wy to widzicie?

Pozdrawiam i dzięki za wszelkie odp.
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy


Postprzez damian88 » 5/5/2009, 18:52

Ja powiem ci że jeżdziłem na mz etz 251 przed pójściem na prawko żeby nauczyć się jeździć i ogólnie motor ten jak na pierwszy raz jest dobry ja miałem go ok roku i dużo się nauczyłem więc ja polecam ci ten motor a poszukaj sobie od 2500 do 3000 wtedy będziesz mieć dobry sprzęt ale przy kupnie pooglądaj dobrze motor tak dla pewnośći
damian88
Świeżak
 
Posty: 14
Dołączył(a): 27/4/2009, 21:13


Postprzez Jacek318 » 5/5/2009, 19:14

śmigam obecnie Etz 250 i jeżeli dostaniesz zadbany egzemplarz powinieneś być zadowolony.
Niestety obecne rzemieślnicze części nie grzeszą jakością...
Remont silnika najlepiej przeprowadzić samemu (nie jest to zbyt skomplikowana konstrukcja).
Mz Etz 250\Honda Hornet 600
Avatar użytkownika
Jacek318
Świeżak
 
Posty: 43
Dołączył(a): 8/10/2008, 19:37

Postprzez Leg1oN » 5/5/2009, 19:25

to jest rozsadne podejscie.. moto ktore nauczy cie podstaw jazdy.. nie jest drogie i tak samo jest z jego utrzymaniem.. czesci sa ogólnie dostępne i również tanie.. takie również beda wszelkie naprawy itp po ewentualnych "przygodach".. a czas na cos wiekszego przyjdzie.. oby wiecej ludzi z takim podejsciem.. to moze zatrzemy ten stereotyp o motocyklistach..
Avatar użytkownika
Leg1oN
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2533
Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
Lokalizacja: Kłodawa/Poznań

Postprzez maciek.046 » 5/5/2009, 19:35

miałem mz etz 250 i również polecam... "bo jazda na etzecie jest najlepszą jazdą na świecie" hehe
limit20znaków:evil:
Avatar użytkownika
maciek.046
Bywalec
 
Posty: 834
Dołączył(a): 10/9/2007, 16:28

Postprzez pablomotors » 5/5/2009, 19:52

Dokładnie. Jak na pierwsze moto etka będzie idealna. Nauczy cię mechaniki, podstaw jazdy a na miasto na pewno będzie dobra.
Avatar użytkownika
pablomotors
Świeżak
 
Posty: 453
Dołączył(a): 25/3/2008, 13:06
Lokalizacja: Maczu-Pikczu

Postprzez Darek G » 5/5/2009, 20:16

Ja pierwszy raz dosiadłem MZ 250 w 1990 roku.Przyspieszenie w stosunku do aut z tego okresu,kosmiczne,wszystko miałem za plecami.W 1991 roku kupiłem MZ 150,kręciłem mocno po obrotach nawet do 6 tyś.,żeby zredukować na większy bieg,słaba.Zmiana na MZ 251 w tym samym roku,nie ta bajka,3,5 tyś.zmiana biegu i ciągnie.W 2002 roku w małej wiosce kupiłem MZ 251 w super stanie,jeżdżę nią do dzisiaj.Mogę z doświadczenia powiedzieć,że na tej pojemności śmiało możesz się uczyć,ale z rozwagą.Niestety kilku moich kumpli na MZ zakończyło swój krótki żywot.Chociaż może się to wydawać śmieszne,ale bez doświadczenia niewiele jest Śmiertelników,którzy dają sobie radę.Myśl o sobie i postępuj wg.swojego rozsądku,a widać,że go masz.MZ odstaje od dzisiejszych moto z osiągami,ale daje dużo frajdy i pomaga w uczeniu się.Pozdrawiam
Darek G
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 30/8/2008, 12:14
Lokalizacja: laski * małopolska

Postprzez baktus » 5/5/2009, 20:29

A ja bym proponował cos takiego http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1270729 (nie musi byc ta) jezeli trafisz zadbana,sam miałem podobnie jak ty MZ lub stary japoniec.Wybrałem CB 400 i nic nie załuje a przez rok nie zagladałem do silnika wcale(moze mi sie taka trafiła)i jezdzi do dzisiaj w rekach mojego ojca.
baktus
Świeżak
 
Posty: 221
Dołączył(a): 5/7/2008, 21:05
Lokalizacja: wlkp

Postprzez melvin » 5/5/2009, 20:42

ETZ wymiatają, tyle że mało żywotne są no i to 2T bez dozownika...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Kedar-88 » 6/5/2009, 06:32

Etz to bardzo wierne i miłe w eksploatacji sprzęty, szczególnie klasa 25x, tylko obecnie dorwać egzemplarz z prawdziwego zdarzenia to prawie że cud. Fakt może to lekka przesada, ale trzeba zwrócić uwagę że ludzie ciągle je eksploatują i zużywają poszczególne części, a części tak są... używane albo nowe made in china, taiwan lub z polskich prywaciarzy które grzeszą jakością.
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Kamusial » 6/5/2009, 15:16

Hmm wnioski po Waszych odpowiedziach:

1.Warto rozważyć Japończyka, ale boję się, że popłynę z kosztami gdy zacznie się sypać/zaliczę glebę...
Przeraża mnie perspektywa regulacji 2 gaźników.
Na allegro niewiele takich motorków znalazłem- jakich modeli szukać i z jakich lat? Poza Hondą CB400 znalazłem jeszcze:
Yamahę XS-400- podobna do CB
Kawasaki GPZ500- dużo plastiku
CB450
Jakie podpowiedzielibyście jeszcze starsze motorki na początek?
Czy nie będą one nieco za ciężkie/ za duże?

2.Będę szukał sztuki w dobrym stanie- przeczytałem już kilka poradników na co patrzeć w tych motorach, mam kumpla mechanika, więc myślę że we dwóch damy radę właściwie ocenić motorek. Budżet jednak jest jaki jest, a czekać nie lubię :)

3. Długo się zastanawiałem czy brać 250 czy 251, ale myślę, że jak znajdę jakąś dobrą okazję to nie będę wybrzydzał.
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez krydka » 6/5/2009, 18:56

Ja bym kupił MZ-te, bo japońce które wymieniłeś są mało popularne i części do nich oraz ich eksploatacja są drogie. Mz-ta daje naprawdę dużo frajdy, ma niezłe przyspieszenie-nadal wiele samochodów zostawia w tyle, a koszty eksploatacji są niskie-wszystkie regulacje i wymiany możesz zrobić sam.
Wiatru szum, silnika śpiew, kręta droga oczywiście bez drzew:)
Avatar użytkownika
krydka
Świeżak
 
Posty: 304
Dołączył(a): 29/7/2007, 21:11
Lokalizacja: Janowiec Wlkp

Postprzez Cezarjusz » 6/5/2009, 19:02

Ja wam powiem tak, jezeli chcesz tym smigac tylko po miescie albo tylko przy domu na dzialce to ok, ale jak byś chciał tym gdzieś dalej jechac to juz tak ok nie jest, wiem co pisze bo troche się najezdzilem roznymi złomkami :D
A tak poza tematem może ktoś chce zakupic Mz 150 do małych poprawek :)
<zx12r> / <Suzuki dr 650>

"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
Avatar użytkownika
Cezarjusz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 550
Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kamusial » 10/5/2009, 13:20

Witajcie ponownie.

W sobotę rano przeszedłem się do znajomego przypomnieć sobie jak się jeździ na motorze... Miał CBF250, bardzo fajny motorek, nie ma co. Pojeździłem nim 3h i owszem miał trochę wad- znalezienie neutrala to była masakra, czasem się biegi krzaczyły i chyba tyle. Ogólnie byłem zadowolony, bo motorek jechał elegancko i całkiem sympatycznie wchodził w zakręty, przebieg mocy miał dość liniowy, byłem uchachany.

Później przyszła pora na objechanie okolicznych mz'etek. W sumie to się zawiodłem: zarówno cenami w jakich motorki stały, ilością rzeczy przy nich do zrobienia, jak i dwoma faktami które mi najbardziej przeszkadzały: strasznie kopcą i co najważniejsze: miałem wrażenie, że mają dość kiepską trakcję. 251 wydawała mi się zbyt lekka, za to 250 wyglądała strasznie ociężale, ale prowadziła się lepiej od 251. We wszystkich tych motorkach jakoś wydawało mi się, że hamulce mogłyby być nieco mocniejsze...
Jakkolwiek przyznam, że jeżeli chodzi o przyspieszenie to było całkiem ok.

Ogólnie jak policzyłem ewentualne dodatkowe koszta to stwierdziłem, że wolę dozbierać trochę kasy i kupić GPZ500, czy ogólnie polecane XJ 600, CB 500, ER 500, GS 500, niż pchać się w zabawę z MZetkami. Czas który bym spędził na remontowanie silnika, wymianę pompy hamulcowej, co tygodniowe regulowanie gaźnika, wolę przeznaczyć na szukanie lepszego motorka, który służył mi będzie przez więcej czasu, jazda na nim będzie przyjemnością i nie będzie mnie zaskakiwał w najmniej odpowiednich momentach.

Póki co spotykałem się z ofertami w których za MZ musiałbym dać w sumie razem z remontem ~2500 zł plus czas dłubania. Wolę dołożyć 2000 zł, poczekać 1,5 miecha- pooglądać różne motocykle i kupić jednak coś fajniejszego. Tym bardziej, że sesja się zbliża :)
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez Gyezet » 10/5/2009, 15:58

Też dobre podejście.. W sumie, chyba najlepsze ;)
"Etki" najlepsze czasy mają juz za sobą - tu chyba nie ma o czym polemizowac.
Szczerze to po city jakos bys tym jeszcze jeździł, ale o jakims dalszym wypadzie z kumplami na japoniach to chyba mozna by było tylko pomarzyć..
Wytrwałosci, i szczęścia w poszukiwaniu 2-óch kółek!
Motorynka---> Wsk 125--->Jawka 50--->Ogar 50--->Wsk 175 "cross"--->MZ 150--->Hyosung GT 250 Comet -----> Bandit 600N K4 i...DR 600

Honda CBR 600 F3;]
Avatar użytkownika
Gyezet
Świeżak
 
Posty: 60
Dołączył(a): 10/10/2007, 20:58
Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Krosna.

Postprzez YZF R1 » 10/5/2009, 16:26

Przeczytałem kolego twój post i uważam iż bardzo mądrze podchodzisz do tematu bo 99,9% już by chciało kupować R6 brać kredyty itd (głupota). nie mając ani kasy ani tym bardziej pojęcia o jeździe na motocyklu.

pierwsza sprawa podstawowa to to że masz prawo jazdy czyli to co najważniejsze aby móc zacząć się bawić w "motocyklowanie"

kolejna kwestia to przemyślenie jaki motocykl potrzebujesz i do czego. zazwyczaj każdy młody chłopak chce min sportowe 600 bo wiadomo koledzy, szacunek itd... twoje myślenie mi się bardzo podoba MZ tania, bezawaryjna, dobra do nauki jazdy, mechaniki, jak glebnie to nie bardzo szkoda bo wiadomo części tanie itd....

Naprawdę bardzo fajnie i mądrze podchodzisz do tematu jestem na forum od dłuższego czasu i jeśli masz problemy pytania pisz na prv chętnie Ci pomogę doradzę. 1 moja sugestia to wykup sobie kilka godzin jazdy na motocyklu i przypomnij sobie jak się jeździ jak hamuje skręca zmienia sprawnie biegi itd....

trzymaj się i pozdrawiam
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kamusial » 10/5/2009, 16:43

Najtrudniejsze dla mnie póki co jest opanowanie chęci jeżdżenia na moto :) Mam możliwość wzięcia takiej 251 za 1900 zł i w sumie by jeździła, nawet miałaby papiery + OC + przegląd. Coś jednak czuję, że jej sprzedanie do najłatwiejszych by nie należało... Trochę trzeba by pogrzebać przy niej, a czasu na to mało.

3 posty wyżej napisałem, że wziąłem właśnie lekcje nauki u znajomego prowadzącego szkołę jazdy i dało mi to niesamowicie dużo. Ekstra wrażenie, gdy na początku nie jestem w stanie ruszyć z samego sprzęgła, źle wrzucam biegi itd, a po 3h spokojnie jeżdżę po mieście, ucząc się świadomie używać przeciwskrętu :)

Mam prawko na samochód od 4,5 roku i myślę, że całkiem spory staż za kierownicą, plus kilka stłuczek które uczą myślenia za innych kierowców i bardziej świadomego poruszania się po ulicach.

Dzięki za chęć pomocy. W artykułach na scigacz.pl jest całkiem dużo informacji odnośnie tego na co patrzeć przy zakupie motoru, a w sumie tego typu informacje są mi najbardziej potrzebne.
Teraz będę robił rozpoznanie w temacie motoru tak do 5-6 tyś zł, no i rozważam ogólnie polecane modele. Poumawiam się na jazdy próbne na tych motorach i zobaczę co one potrafią oraz czy w ogóle mi się spodobają. Poruszać się po mieście będę natomiast rowerem :P
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez YZF R1 » 10/5/2009, 16:48

za 5-6 kolego to szukaj CB500 są w lepszym stanie za te pieniądze niż GSy... są trwalsze silniki skrzynie...
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kamusial » 10/5/2009, 18:30

tylko mało tych cebulek jest w sprzedaży... Zaciekawiła mnie ostatnio Kawa GPZ 500 S. Z tego co czytam, to całkiem sprytny motorek. Jutro jadę oglądać: http://allegro.pl/item626834743_kawasaki_gpz_500_s.html

Zastanawiam się też nad XJ600, chociaż jest chyba jednak za ciężka.
Avatar użytkownika
Kamusial
Bywalec
 
Posty: 782
Dołączył(a): 26/4/2009, 01:13
Lokalizacja: Wawa - włochy

Postprzez baktus » 10/5/2009, 19:26

To jak nie CB400 to CB 450 (troche młodsza),kupisz do góra 3500-4000,moze z zagranicy albo od starszego goscia w polsce(bo młode kot starymi sprzetami sie nie interesuje)i niebedzie doj... a od Prawdziwego Motocyklisty bedzie IGIEŁKA.W tym czasie i porze roku niema okazji...To życze bys nie napalał sie na byle żecha,odpicowanego przez handlaza.Miłego szukania a za reszte kup kask,buty ...Gdybys sie zdecydował na starsza CB http://chudzikj.republika.pl/CB400.htm
baktus
Świeżak
 
Posty: 221
Dołączył(a): 5/7/2008, 21:05
Lokalizacja: wlkp

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 5 gości




na gr