Naked czy obudowany na pierwsze moto?
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Naked czy obudowany na pierwsze moto?
Kwestia jaki motocykl nadaje się na ten pierwszy poruszana była już wielokrotnie. Natomiast nie znalazłem zbyt dużo opinii odnośnie tego, czy warto brać moto z owiewką. Jak uważacie?
W grę wchodziłyby następujące motocykle :
Honda CB500 i Honda CB 500S
Suzuki GS 500 i Suzuki GS 500F
Z tymże o ile Honda CB 500S ma w zasadzie tylko owiewkę, to taki GS 500F ma tego plastiku całkiem sporo.
Nie chodzi mi tu o opinie dotyczące walorów estetycznych, tylko o konkretne plusy i minusy golasa i moto obudowanego dla takiego żółtodzioba jak ja.
W grę wchodziłyby następujące motocykle :
Honda CB500 i Honda CB 500S
Suzuki GS 500 i Suzuki GS 500F
Z tymże o ile Honda CB 500S ma w zasadzie tylko owiewkę, to taki GS 500F ma tego plastiku całkiem sporo.
Nie chodzi mi tu o opinie dotyczące walorów estetycznych, tylko o konkretne plusy i minusy golasa i moto obudowanego dla takiego żółtodzioba jak ja.
-
waylander - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9/2/2009, 19:17
To trochę kwestia indywidualna - do czego chcesz moto i jak bardzo lubisz/nie lubisz czuć wiatr w czasie jazdy. Jak zamierzasz jeździć codziennie do pracy 50km autostradą to owiewka, jak 10km przez korki to owiewka nie zrobi żadnej różnicy.
W kwestii pierwszego moto poruszany był jeszcze argument taki, że im mniej plastików tym mniej ich masz połamanych po parkingówce, albo szlifie...
W kwestii pierwszego moto poruszany był jeszcze argument taki, że im mniej plastików tym mniej ich masz połamanych po parkingówce, albo szlifie...
SV 650 N
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Qba_Zeus napisał(a):To trochę kwestia indywidualna - do czego chcesz moto i jak bardzo lubisz/nie lubisz czuć wiatr w czasie jazdy. Jak zamierzasz jeździć codziennie do pracy 50km autostradą to owiewka, jak 10km przez korki to owiewka nie zrobi żadnej różnicy.
W kwestii pierwszego moto poruszany był jeszcze argument taki, że im mniej plastików tym mniej ich masz połamanych po parkingówce, albo szlifie...
moto docelowo będzie służyło jako środek transportu do pracy (ok 60 km w jedną stronę). w weekendy jakieś wycieczki.
wiesz, pytam bo nie wiem jak bardzo dokuczliwy jest brak owiewki przy dłuższych dystansach i wyższych prędkościach (ale bez przesady powyżej 130 jezdzic na razie nie zamierzam, przynajmniej dopóki nie nauczę się w pełni panować nad motocyklem)
co do kosztów ewentualnej wymiany połamanych plastików - jest to oczywiscie jakiś argument, ale dla mnie jest decydujący komfort jazdy. czy taki obudowany motocykl zapewnia wyższy komfort czy nie ma tak naprawdę różnicy?
i jeszcze jedno pytanie - może głupie - jak się sprawa ma ze sterownością takiego obudowanego moto? jest jakaś różnica w porównaniu z nakedem?
-
waylander - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9/2/2009, 19:17
nikt nie pomyślał nad tym że w nakedzie bardziej czuć prędkość? Jedź nawet stówkę jednym i drugim, zobaczysz na którym będziesz bardziej przerażony (na nakedzie, od razu dodam żeby nie było)
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
HEHE no racja, ale napisali mniej wiecej jakie sa roznice w jezdzie nakedem i obudowanym. Wiec raczej argument
"na nakedzie strasznie wieje, i nie pojedziesz szybko" raczej wyjasnia kwestie czucia predkosci Jezeli prawie cie zwiewa na nakedzie jadac 160, to wychodzi na to ze cholernie czuc predkosc
"na nakedzie strasznie wieje, i nie pojedziesz szybko" raczej wyjasnia kwestie czucia predkosci Jezeli prawie cie zwiewa na nakedzie jadac 160, to wychodzi na to ze cholernie czuc predkosc
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
Ja kupiłem GS'a w owiewkach i w najbliższym czasie planuje sobie założyć crashpady. To też jest jakieś wyjście. Przedtem jeździłem 50cc i kilku-kilkunasto krotnie zdarzyło mi się jeździć większymi sprzętami, po przesiadce na 500cc nie było tak trudno, wręcz powiedziałbym, że łatwo. Oczywiście zależy jak kto jeździ...
Gdy byłem oglądać CBF 500 (niestety uciekła mi sprzed nosa), to od 120 km/h dość mocno wiało i nie powiem, żeby było to przyjemne. Teraz w GS-ie F Przy 120 km/h można sobie nawet herbatkę wypić Powyżej trochę się trzeba schować za owiewką, ale też nie jedzie się źle.
Gdy byłem oglądać CBF 500 (niestety uciekła mi sprzed nosa), to od 120 km/h dość mocno wiało i nie powiem, żeby było to przyjemne. Teraz w GS-ie F Przy 120 km/h można sobie nawet herbatkę wypić Powyżej trochę się trzeba schować za owiewką, ale też nie jedzie się źle.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
melvin napisał(a):owiewki są drogie w ch*j... bierz nakeda, nie ma się w nim co połamać jak w sporcie czy turystyku, a jak świeżak jesteś to pewnie będziesz leżał...
i tyle w temacie
był suzuki bandit 600n będzie ......
-
dambandit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1704
- Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
- Lokalizacja: Opole
mar111cin napisał(a):nikt nie pomyślał nad tym że w nakedzie bardziej czuć prędkość? Jedź nawet stówkę jednym i drugim, zobaczysz na którym będziesz bardziej przerażony (na nakedzie, od razu dodam żeby nie było)
Ja pomyślałem, o tym. Apropos przerażenia... wydawało mi się, że jest na odwrót. Gdyż motocykl z owiewkami często ma łamaną kierownice, co wymusza niższą pozycję, a co z kolei powoduje większe poczucie prędkości (w sensie czujesz, że zapier***) W każdym razie, nie jeździłem, z owiewkami, co za tym idzie, są to tylko moje przypuszczenia.
Co do tematu, zagłosowałem na nakeda gdyż:
- bardziej czuć prędkość (w sensie oporów powietrza) co sprawi, że nie obudzimy się niespodziewanie, za autem ze 200km/h kiedy będzie za późno, gdyż wiatr nam na to nie pozwoli
- ewentualna gleba nie narazi nas na duże koszta
- do nakeda mega łatwo jest założyć klatkę, gmole bądź inne ustrojstwo co w pełni chroni motocykl od zniszczenia(w sensie zdarcia przeróżnych elementów typu dekiel, kierownica, bak itp), a co ciężej jest zamontować w motocyklu z plastikami
- kupując nakeda, wymuszamy w pewnym sensie wolniejszą jazdę, co na początku może być dość istotne
Oczywiście motocykl z owiewkami ma swoje plusy. Jakie? Nie trudno się domyślić. Tyle odemnie pozdro
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
melvin napisał(a):owiewki są drogie w ch*j... bierz nakeda, nie ma się w nim co połamać jak w sporcie czy turystyku, a jak świeżak jesteś to pewnie będziesz leżał...
a tak konkretniej? drogie czyli 500 zł? 1 tys zł? 2 tys zł?
wiecie, początkowo nastawiony byłem na nakeda, ale tak się złożyło że do obejrzenia jest Suzuki GS 500 F...
Suzuki GS 500 w wersji naked średnio wizualnie mi podchodzi, choć akurat tych motocykli jest cała masa do obejrzenia. Jeśli wersja naked to skłaniał bym się najbardziej ku Hondzie CB 500, ale akurat z dostępnością tych motocykli jest kiepsko.
powiedzcie mi jeszcze proszę jedną rzecz. czy prowadzenie takiego obudowanego moto przy małych prędkościach różni się od golasa?
-
waylander - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 9/2/2009, 19:17
Akurat z tym że lepiej wywalić się na nakedzie to g... prawda. Jak wywalisz się na plastiku to rozwalisz owiewkę i kierunek. Na nakedzie rozwalisz kierunek, przeryszesz bak, dekiel od silnika, przy odrobinie szczęścia również zegary i lusterka.
781228 <3
- grzybol
- Świeżak
- Posty: 172
- Dołączył(a): 4/6/2008, 13:59
- Lokalizacja: Poznań
grzybol napisał(a):Akurat z tym że lepiej wywalić się na nakedzie to g... prawda. Jak wywalisz się na plastiku to rozwalisz owiewkę i kierunek. Na nakedzie rozwalisz kierunek, przerysujesz bak, dekiel od silnika, przy odrobinie szczęścia również zegary i lusterka.
ty to masz fantazje...
to niby w obudowanym moto nie ma tych elementów? kurde ja zawsze myślałem że mam np bak w moto, no ale widocznie się myliłem...
prawda jest taka że wszystko zależy od gleby, a naked z padami nie przeciora się tak jak plastik który ma jeszcze inne elementy niż owiewka i kierunkowskaz...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Naked - CB 500 Amen! ;p
A tak serio to kwestia gustu. Ja lubie czuc ten ped,opor powietrza i setki rozbitych insektow na klacie;) Owiewke mozesz zawsze zainstalowac akcesoryjna Jak jezdze do szkoly to nie paluje tak jak mi sie to zdarza w weekendowy wypad z kumplami 120 km/h to przyzwoita predkosc na trase letnia pora (przy zalozeniu ze nie pada), a w miescie jezdzisz jeszcze wolniej.
A tak serio to kwestia gustu. Ja lubie czuc ten ped,opor powietrza i setki rozbitych insektow na klacie;) Owiewke mozesz zawsze zainstalowac akcesoryjna Jak jezdze do szkoly to nie paluje tak jak mi sie to zdarza w weekendowy wypad z kumplami 120 km/h to przyzwoita predkosc na trase letnia pora (przy zalozeniu ze nie pada), a w miescie jezdzisz jeszcze wolniej.
http://pl.youtube.com/watch?v=Ygm6irGpy ... re=related | | Pamietamy... [*]
-
s_extrem* - Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 18/5/2008, 14:43
- Lokalizacja: Leszno
No jak dla mnie naked lepszy bo sie wywalisz to smiechy sa. Kupujta owiewke wieksza przyjemnosc.
...PITER WCIĄŻ ŻYJE...
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
Stunt, panienki,imprezy,szypka jazda - to lubiem
- Piter_Stunter
- Świeżak
- Posty: 254
- Dołączył(a): 8/5/2009, 20:56
- Lokalizacja: jest piter
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości