przez Stachoo » 24/4/2009, 22:34
Witam wszystkich.
Chcę zwrócić uwagę na pewną parodię, orientowałem się w cenach motocykli i śmieszna mi się wydaje pewna prawidłowość: R1 wydaje się być NAJSENSOWNIEJSZYM zakupem motocykla na dzień dzisiejszy.
Bardzo mnie interesuje - dlaczego tak jest?
Rozważmy przypadek - Yamaha R1, 2003r., 19000 przebiegu (oczywiście nie uwzględniając polskiej uczciwości) - cena 14900
Jest to rewolucyjny motocykl o świetnych osiągach i designu. Po prostu pod względem wyglądu i osiągów wybija konkurencję (jest to moja subiektywna opinia).
Ale dlaczego do jasnej cholery taki F4i i reszta z tych bardziej newbie-like kosztuje podobną cenę? Jak tutaj działa konkurencja?
Śmieszy mnie również fakt że R6 jest sporo droższa od jej bogatszej wersji.
Z góry dzięki za wyjaśnienia
edit: 27.04 - zmieniłem temat ze względu na poruszanie innej tematyki
Ostatnio edytowano 26/4/2009, 23:09 przez
Stachoo, łącznie edytowano 1 raz