Kat A + B jak to wyglada? Najpierw motorower, czyodrazu250+?
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kat A + B jak to wyglada? Najpierw motorower, czyodrazu250+?
Witam. Mieszkam w Gliwicach, i mam taki maly dylemat. 18 lat koncze 30 sierpnia. Nie wiem jak zrobic z moto, czy isc i wyrobic sobie karte motorowerowa (w Czerwcu sa bodajze testy) i kupic sobie cos, jezdzic jakas 50-ka przez sezon i uczyc sie uzywania biegow itd, mam ogromny zasob wiedzy teoretycznej ale co ma teoria do praktyki? jedynie lepszy start. Anyway wracajac do tematu. Poniewaz 18 koncze dopiero 30 sierpnia a moge isc na prawko w Czerwcu/lipcu to zanim wyrobie, zanim co i jak, zanim dostane plastik to bedzie koniec sezonu. Lepiej czekac na prawko A i odrazu wsiasc na 250ccm czy lepiej sobie wyrobic karte motorowerowa za grosze, nauczyc sie na jakiejs 50 i za rok sprzedac 50 kupic cos wiekszego, po wyrobieniu prawka na A ?
Kolejna sprawa. Jak wyglada egzamin A + B laczony? W jeden dzien mam 2h teorii na B w drugi 2h teorii na A itd? na przemian? czy w ten sam dzien siedze np 4h? Jak to jest pogodzone ze soba? Czy przepisy na kat A duzo roznia sie od B ? sa jakies rzeczy typu ze trzeba zachowac wiekszy odstep? (wedlug prawa, i kodeksow. bo w praktyce wiadomo ze trzeba, poniewaz czas hamowania jest wydluzony)
Slyszalem o zamknieciu osrodka egzaminacyjnego w Gliwicach, jezeli tak to gdzie by tu sie teraz na prawko zapisac? jakis dobry osrodek, gdzie mozna zrobic A + B za jednym zamachem i instruktorzy dobrze znaja sie na motocyklach? Z gory dziekuje za poswiecenie wlasnego czasu czytajac ten topic, i dziekuje za odpowiedzi
Kolejna sprawa. Jak wyglada egzamin A + B laczony? W jeden dzien mam 2h teorii na B w drugi 2h teorii na A itd? na przemian? czy w ten sam dzien siedze np 4h? Jak to jest pogodzone ze soba? Czy przepisy na kat A duzo roznia sie od B ? sa jakies rzeczy typu ze trzeba zachowac wiekszy odstep? (wedlug prawa, i kodeksow. bo w praktyce wiadomo ze trzeba, poniewaz czas hamowania jest wydluzony)
Slyszalem o zamknieciu osrodka egzaminacyjnego w Gliwicach, jezeli tak to gdzie by tu sie teraz na prawko zapisac? jakis dobry osrodek, gdzie mozna zrobic A + B za jednym zamachem i instruktorzy dobrze znaja sie na motocyklach? Z gory dziekuje za poswiecenie wlasnego czasu czytajac ten topic, i dziekuje za odpowiedzi
Hej
- Kharis
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 12/8/2008, 13:53
- Lokalizacja: Gliwice
Egzamin na A+B różni się tyle, że masz dodatkowych sześć pytań związanych stricte z motocyklami. Przepisów na motor nie ma innych niż na samochód. Każdego członka ruchu drogowego obowiązuje dokładnie ten sam kodeks ruchu drogowego.
Sam egzamin, na tyle na ile się orientuję (jeśli zdajesz wszystko na raz), wygląda tak, że idziesz na teorię, a potem dwie praktyki po kolei.
Generalnie zasugerował bym (o dziwo) zrobienie od razu A i zaczęcie od 250 cm^3. Dlaczego? Powiem szczerze, że wydaje mi się, że jazda 50-tką to jednak całkowicie co innego w porównaniu z 'pełnoprawnym' motocyklem.
Sam egzamin, na tyle na ile się orientuję (jeśli zdajesz wszystko na raz), wygląda tak, że idziesz na teorię, a potem dwie praktyki po kolei.
Generalnie zasugerował bym (o dziwo) zrobienie od razu A i zaczęcie od 250 cm^3. Dlaczego? Powiem szczerze, że wydaje mi się, że jazda 50-tką to jednak całkowicie co innego w porównaniu z 'pełnoprawnym' motocyklem.
- Vaxon
- Świeżak
- Posty: 36
- Dołączył(a): 10/1/2009, 13:12
- Lokalizacja: Kraków
Tego wszystkiego nauczysz się na kursie. Potem to tylko kwestia doszlifowania umiejętnośći i nabieranie (wieloletniego) doświadczenia.
Jeśli chcesz znaleźć pytania to pełno jest takowych na internecie. Wystarczy zapytać wujka Google (wyszukaj najlepiej testów na A _i_ testów na B - pierwszych 12 pytań na testach jest losowane dokładnie z tej samej puli, zaś te na motocykl znajdziesz w testach na A).
Jeśli chcesz znaleźć pytania to pełno jest takowych na internecie. Wystarczy zapytać wujka Google (wyszukaj najlepiej testów na A _i_ testów na B - pierwszych 12 pytań na testach jest losowane dokładnie z tej samej puli, zaś te na motocykl znajdziesz w testach na A).
- Vaxon
- Świeżak
- Posty: 36
- Dołączył(a): 10/1/2009, 13:12
- Lokalizacja: Kraków
Nie tyle odradzam co osobiście zdecydowałbym się na A+B tylko i wyłącznie. Jeśli ktoś na początku nie będzie się czuł pewnie na czymś większym niż 50 cm^3 to oczywiście lepiej zacząć od takiego, ale jeśli tylko czujesz się na siłach to zacznij od kursowej 250 cm^3. Poniesiesz mniejsze koszty (nie będziesz musiał dopłacać za rok do nowego sprzętu), a i prędzej nabierzesz pewności i obycia z maszyną, którą potem będziesz jeździł dłużej niż pół sezonu.
- Vaxon
- Świeżak
- Posty: 36
- Dołączył(a): 10/1/2009, 13:12
- Lokalizacja: Kraków
Rozumiem. Do tej pory siedzialem na fazerce 600, nie prowadzilem i na banditce 600 ale jako pasazer, i jazda sprawiala mi niesamowita frajde. A co myslisz o nauce na Hondzie CB 500 ? Znajomy bedzie kupowal, moglbym sprobowac sie pouczyc podstawowych rzeczy na takim czyms czy toz a duza poj? z tego co sie orientuje ma jakies 48 koni. Czy nauka poprzez znajomych nie wchodzi w ogole w gre? Dodam ze jestem rozsadna osoba, ktora szanuje manetke gazu i wlasne zycie.
Hej
- Kharis
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 12/8/2008, 13:53
- Lokalizacja: Gliwice
Honda CB500 ma 58 KM (w najmocniejszej wersji) i w sumie według mnie nadaje się do nauki. Sam na tym zaczynałem i narzekać nie mogę - łatwo się prowadzi, wybacza dużo błędów i jak trzeba potrafi zaskoczyć dynamiką.
Nauka przez znajomych.. To dosyć śliski temat - z jednej strony mogą Cię nauczyć rzeczy, których na kursie się nie dowiesz, ale z drugiej strony jednak warto pod okiem profesjonalisty jeździć. Jeśli jesteś pewien, że znajomy naprawdę dobrze jeździ i znajdziesz jakieś drogi niepubliczne (ewentualnie takie gdzie pojawia się jeden pieszy/samochód na godzinę) to tam w miarę bezpiecznie można potrenować. Jak wiadomo jest to jednak niezgodne z prawem i zachęcać do tego nie będę w żaden sposób. Podstaw i tak nauczysz się na kursie (ruszanie, skręcanie, hamowanie awaryjne, zmiana biegów itp.).
Nauka przez znajomych.. To dosyć śliski temat - z jednej strony mogą Cię nauczyć rzeczy, których na kursie się nie dowiesz, ale z drugiej strony jednak warto pod okiem profesjonalisty jeździć. Jeśli jesteś pewien, że znajomy naprawdę dobrze jeździ i znajdziesz jakieś drogi niepubliczne (ewentualnie takie gdzie pojawia się jeden pieszy/samochód na godzinę) to tam w miarę bezpiecznie można potrenować. Jak wiadomo jest to jednak niezgodne z prawem i zachęcać do tego nie będę w żaden sposób. Podstaw i tak nauczysz się na kursie (ruszanie, skręcanie, hamowanie awaryjne, zmiana biegów itp.).
- Vaxon
- Świeżak
- Posty: 36
- Dołączył(a): 10/1/2009, 13:12
- Lokalizacja: Kraków
Kharis napisał(a): Dodam ze jestem rozsadna osoba, ktora szanuje manetke gazu i wlasne zycie.
Nawet nie wiesz ile osob ktorych juz niestety niema tak mowilo siedziales tylko jako pasazer nigdy nie jezdziles wiec jak mozesz mowic o rzeczach o ktorych nie masz pojecia? Kazdy ktory siedzi w domu przed kompem tak mowi, wychodzi, siada na moto i zapomina co napisal 10 min wczesniej ...
Nie jestem pewny ale chyba mozna isc na kurs wczesniej przed 18
- Theo
- Świeżak
- Posty: 39
- Dołączył(a): 17/4/2009, 12:27
Zdając jednocześnie A i B na teorii będziesz miał 24 pytania. Do losowanej puli dojdzie bodajże ok. 150 pytań.
-
dark_angel - Świeżak
- Posty: 48
- Dołączył(a): 12/6/2008, 18:39
Theo napisał(a):Kharis napisał(a): Dodam ze jestem rozsadna osoba, ktora szanuje manetke gazu i wlasne zycie.
Nawet nie wiesz ile osob ktorych juz niestety niema tak mowilo siedziales tylko jako pasazer nigdy nie jezdziles wiec jak mozesz mowic o rzeczach o ktorych nie masz pojecia? Kazdy ktory siedzi w domu przed kompem tak mowi, wychodzi, siada na moto i zapomina co napisal 10 min wczesniej ...
Nie jestem pewny ale chyba mozna isc na kurs wczesniej przed 18
No niby tak, ale jezdzilem juz 50ccm. Wiem ze to nie ma zadnego porownania. Co do kursu mozna isc 3 miesiace przed 18 rokiem zycia. I tak tez chyba zrobie.
Hej
- Kharis
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 12/8/2008, 13:53
- Lokalizacja: Gliwice
No jak na 50ccm szanowałeś manetkę gazu to może nie zmieniaj moto ?
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Ja przejechałem się raz simsonem i wyjeździłem dwie godziny na kursie no i kupiłem od razu 600 GSXF. Tylko jeździłem wcześnie 4 lata samochodem.Może to nie motocykl ale zawsze objechany w ruchu ulicznym jestem. Popieram kup 250.
SV 1000S
-
Nigga - Świeżak
- Posty: 64
- Dołączył(a): 3/10/2007, 09:30
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości