przez mateo94 » 25/4/2009, 19:58
witam, mam problem z zippem quantumem z 2005r. otorz mialem przejechane 4500km i na lato chcialem poczuc wiecej emocji wiec zamowilem cylinder 65cm2, po drobnych problem cylinder doszedł do mnie wiec ze starszym sie wzielismy i zalozylismy, na poczatku chodzil dobrze, jak go docieralem nie bylo zadnych problemow, aby zwiekszyc kompresje zalozylem swiece 3-punktowa od vw passata z trzema podkladkami zeby tlok nie walil o swiece, chodzilo dobrze, lecz gdy skonczylem go docierac i zaczloem jezdzic szybciej pojawil sie wielki problem mianowicie gdy jade sobie skuterkiem licznikowe 65km/h nagle skuter gasnie i w ciagu 20-30m zatrzymuje sie, wiec poczekalem jakies 20 sekund znowu odpialilem chodzi juz myslalem ze wszystko dobrze odjechalem pare metrow dalej znowu to samo, mialem przy sobie orginalna swiece i zmienilem ja, do domu dojechalem, nastepnie jak jezdzilem delikatnie nie nic sie dzialo, lecz gdy przyjechali koledzy no to gazu wiecej i po okolo 20 km znowu to samo;/
dodam ze wymiana cylinda na teoretycznie wiekszy nic nie dala poniewarz cylinder mial prawie takie same wymiary jak orginalny, pisalo na obu cylindrach to samo, juz dokladnie nie pamietam co ale mniej wiecej cos takiego"3xymc8"
prosil bym o szybko pomoc gdyz boje sie dalej gdzies jechac, a pogoda piekna. mam lekkie podejrzenie ze moze to byc przegrzewanie sie swiecy ale nie wiem, albo ten przewod podcisnieniowy czy jakis cos idzie z gaznika do tlumnika kawalek sie przetarl ale zalozylem i jest szczelny wiec nie wiem.
z gory dzieki i jeszcze raz prosze o szybko pomoc:)