Scigacz.pl

przez **Linde** » 11/4/2009, 16:21

Ostatnio wpadłem na szatański pomysł (najprawdopodobniej jest to wynika kilku miesięcznej abstynencji) zamiany Japonii na jakiś ruski zaprzęg. Pomysł fajny i nie nowy jednak jedna rzecz boli mnie w tej całej sytuacji- mianowicie: jaki kask zastosować ??

Problem niby błahy i subiektywny jednak spędza mi on sen z powiek. Ubiór już mam opracowany ad hoc jednak kask pozostaje dla mnie zagadką.

Nakreślę więc problem (n/w argumenty to moje własne, prywatne, osobiste, subiektywne zdanie na w/w temat i twierdzę że mam do niego prawo. Jednocześnie pragnę zaznaczyć że nie chcę nikogo obrazić lub urazić a wszystkie opinie są luźnymi przemyśleniami i nie są kierowane ad personam)

1. Kaski typu „Orzech” oraz hełmy: mam nieodparte wrażenie że jest to forma pewnej demonstracji swojego indywidualizmu i należy ją traktować na równi z pojawieniem się na zabawie w remizie w czapce uszatce i gumo-filcach. Wydaje mi się że jest to happening jakiś rodzaj zabawy formą która jest pożądana na zlotach czy w przypadku niedzielnych wypadów jednak na co dzień może być kłopotliwa.
2. Kask typu Jet: wydaje się być bliski ideału ponieważ jest to wariacja na temat kasków wymienionych w ptk.1 więc mamy nawiązanie do klasyki i komfort nowoczesności w jednym. Tu jednak pojawia się pewien ideologiczny problem. Jako że moja przygoda z motocyklami rozpoczęła się dawno znam początki nowożytnego motocyklizmu w Polsce i wiem że w postrzeganiu Rusków nastąpiło qui pro quo. W skrócie pod koniec osiemdziesiątych i na początku lat dziewięćdziesiątych w naszym kraju szczytem marzeń był produkt z Milwaukee więc każdy motocyklista w Polszy wzorem Wyatta i Billyego chciał sztachnąć się wolnością a że jedynymi dostępnymi 4T były silniki junaków i rusoli na potęgę więc przerabiano te motocykle na krążowniki. To przekonanie pokutuje w naszym społeczeństwie po dzień dzisiejszy a przecież rosyjskie boksery to sprzęt stricte użytkowy i nie ma w nim krzty choppera (no chyba żeby się przejąć etymologią słowa)
3. Kaski integralne i szczękowe to zupełne nieporozumienie więc i nie ma o czym pisać
4. Kaski Enduro (mój ulubiony rodzaj kasku) i tu jest problem: bo jakoś mi ten kask nie pasuje a z drugiej strony wydaje się on być w 100 % odpowiedni. Mam wrażenie że jest to wybór między dostosowaniem swojego gustu do oczekiwań społecznych a wygoda i dopasowaniem kasku do typu motocykla.

Chciałbym poznać Wasze opnie na ten temat.