czysto teoretycznie
jesli jechal bym motorem ok 230-250 i po drugiej stronie ulicy lapali by na suszarke a ja bym sie nie zatrzymal to mandat przyjdzie poczta ? a moze bylaby szansa ze nie zobaczyli tablicy rejestracyjnej przy takiej predkosci ? po prostu jestem ciekawe z punktu czysto teoretycnego tak ciekawy ze az spac niemoege z tej ciekawosci
dodam ze np. dla utrudnienia motor by niemial podgietej tablicy np. bylo by 2 policjantow np. jeszcze dluga prosta przedemna zeby mieli czas na przygladanie sie
i do jakiej predkosci lapie suszarka ?
np. jakie konsekwecje za niezatrzymanie sie ?
trapia mnie te czysto teoretyczne pytania "gdyby gdyby"
moze mi pomozecie
jakies przypadki z zycia ?