zmiana motocykla
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
zmiana motocykla
co sadzicie o przejsciu z Hondy 125XR na Honde 600rr ?? moj staz nie jest zbyt wielki 3 lata... jezdziłem niejednokrotnie maszynami jak 600 lecz nie zbyt wiele razy. z gory dzieki za odpowiedzi
- daniel19makar
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 6/12/2008, 18:45
- Lokalizacja: Aalborg
Myślę że powinieneś dać sobie spokojnie radę ..Trochę respektu do maszyny i looz
CBR 600F 2001 | http://images37.fotosik.pl/265/e87d623e086c6f20med.png
-
jordan23 - Stały bywalec
- Posty: 1103
- Dołączył(a): 23/2/2008, 11:40
- Lokalizacja: jestem?
TrochÄ™ rozumu i na pewno dasz radÄ™!
ps. w Parczewie lata gdzieÅ› moja FZRka
ps. w Parczewie lata gdzieÅ› moja FZRka
http://bikepics.com/members/kbiadun/ | CBR 600 RR4
-
limak14 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3798
- Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
- Lokalizacja: LBN/Puławy
Znam ludzi co zaczynali od 600 lub 900 ty od 125 wiec wynika z tego ze masz dobrze poukładane w głowie.
Dasz sobie rady powodzenia.
Pozdrawiam.
Dasz sobie rady powodzenia.
Pozdrawiam.
"Na podstawie tego, kogo masz koło siebie, wiesz, kim naprawde jesteś"...
-
CrossFire - Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 22/3/2009, 09:41
- Lokalizacja: Kraków
-
wszok - Świeżak
- Posty: 178
- Dołączył(a): 27/11/2007, 18:49
Ja ze 125 się przesiadłem na 600, różnica kolosalna, w każdym razie spokojna jazda nie sprawia żadnych problemów.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
ja wsiadlem na vtr praktycznie z marszu i dalem rade, lapy sie na poczatku trzesly pol dnia jak pojezdzilem ale z dnia na dzien zaczelismy sie lubic
bez problemu dasz rade bo od 600 to wiekszosc zaczyna
bez problemu dasz rade bo od 600 to wiekszosc zaczyna
na stanie
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
trx 450r
ktm 530 excr
gsxr 750
- irko
- Świeżak
- Posty: 191
- Dołączył(a): 28/5/2008, 19:41
- Lokalizacja: że znowu
- daniel19makar
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 6/12/2008, 18:45
- Lokalizacja: Aalborg
<ataman>
<Ty odkręcasz manetkę, co nie...
Ten co ma cos w głowie i czuje respekt do maszyny zawsze sobie poradzi.
Powodzenia.>
tak chyba jak kazdy kto chce poczuc moc maszyny.... lecz gdy dobrze sie pozna wlasne mozliwosci zwiazane z motocyklem..i dobrze sie go opanuje...
<Ty odkręcasz manetkę, co nie...
Ten co ma cos w głowie i czuje respekt do maszyny zawsze sobie poradzi.
Powodzenia.>
tak chyba jak kazdy kto chce poczuc moc maszyny.... lecz gdy dobrze sie pozna wlasne mozliwosci zwiazane z motocyklem..i dobrze sie go opanuje...
- daniel19makar
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 6/12/2008, 18:45
- Lokalizacja: Aalborg
Nie ma uniwersalnych rozwiązań, jeden sobie poradzi drugi wbije się w drzewo po 5 minutach, moto zaskakuje człowieka nawet jak jeździ się nim 10 lat.
-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Tez myśle ze dasz sobie rade,wbrew pozorom na nsr mozna nauczyc sie podstaw,ale tak jak mówili koledzy musisz na nia troche uwazac
nsr125------>dr350
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
motocykl-5tys zl, kask300zl,rycie banki rodzicom-12/24h,paliwo-4,50litr, wrazenia z przebytej drogi=bezcenne
- patrykmulek
- Bywalec
- Posty: 562
- Dołączył(a): 28/5/2007, 16:32
- Lokalizacja: Osieck
icid ma w 100% racjÄ™ !!!
moja przygoda z motocyklem zaczęła się w zeszłym roku, kupiłem w grudniu 2007 roku cbf500, zrobiłem nią ok. 12 tyś km (w zasadzie po samej warszawie, nie liczę 2 tras z wawy do krakowa), w październiku 2008 r. nabyłem cb1000r i musze powiedzieć, że na początku miałem pełno w gaciach, w drugim tygodniu października jadąc ulicą z włączonym prawym kierunkowskazem, będąc już w złożeniu jakiś puszkarz trafił mnie w koło, cała prawa strona do wymiany wraz z moją stopą (pęknięta w 2 miejscach), predkość śmieszna ale szkody nie śmieszne
miałem przeczucie, że jak zmienię na mocniejszy to od razu będzie dzwon, no i wykrakałem, choć nie z mej winy, ale stało się, zauważyłem że większość z którymi rozmawiałem miała podobnie, zmiana z pierwszego na drugi mocniejszy kończyła się podobnie
nie chcę nikogo kotwiczyć, ale trzeba o tym pamiętać i jeździć z wielkim szacunkiem dla nowego i mocnego, w większości sytuacji znacznie przewyższającego nasze umiejetności motocykla
szerokości
moja przygoda z motocyklem zaczęła się w zeszłym roku, kupiłem w grudniu 2007 roku cbf500, zrobiłem nią ok. 12 tyś km (w zasadzie po samej warszawie, nie liczę 2 tras z wawy do krakowa), w październiku 2008 r. nabyłem cb1000r i musze powiedzieć, że na początku miałem pełno w gaciach, w drugim tygodniu października jadąc ulicą z włączonym prawym kierunkowskazem, będąc już w złożeniu jakiś puszkarz trafił mnie w koło, cała prawa strona do wymiany wraz z moją stopą (pęknięta w 2 miejscach), predkość śmieszna ale szkody nie śmieszne
miałem przeczucie, że jak zmienię na mocniejszy to od razu będzie dzwon, no i wykrakałem, choć nie z mej winy, ale stało się, zauważyłem że większość z którymi rozmawiałem miała podobnie, zmiana z pierwszego na drugi mocniejszy kończyła się podobnie
nie chcę nikogo kotwiczyć, ale trzeba o tym pamiętać i jeździć z wielkim szacunkiem dla nowego i mocnego, w większości sytuacji znacznie przewyższającego nasze umiejetności motocykla
szerokości
- cb1000r
- Świeżak
- Posty: 74
- Dołączył(a): 19/2/2009, 20:01
- Lokalizacja: warszawa
cb1000r napisał(a):icid ma w 100% rację !!!
moja przygoda z motocyklem zaczęła się w zeszłym roku, kupiłem w grudniu 2007 roku cbf500, zrobiłem nią ok. 12 tyś km (w zasadzie po samej warszawie, nie liczę 2 tras z wawy do krakowa), w październiku 2008 r. nabyłem cb1000r i musze powiedzieć, że na początku miałem pełno w gaciach, w drugim tygodniu października jadąc ulicą z włączonym prawym kierunkowskazem, będąc już w złożeniu jakiś puszkarz trafił mnie w koło, cała prawa strona do wymiany wraz z moją stopą (pęknięta w 2 miejscach), predkość śmieszna ale szkody nie śmieszne
miałem przeczucie, że jak zmienię na mocniejszy to od razu będzie dzwon, no i wykrakałem, choć nie z mej winy, ale stało się, zauważyłem że większość z którymi rozmawiałem miała podobnie, zmiana z pierwszego na drugi mocniejszy kończyła się podobnie
nie chcę nikogo kotwiczyć, ale trzeba o tym pamiętać i jeździć z wielkim szacunkiem dla nowego i mocnego, w większości sytuacji znacznie przewyższającego nasze umiejetności motocykla
szerokości
statystycznie rzecz biorac, najwiecej wypadkow jest w 2gim roku uzytkowania moto. myslisz ze juz ogarniasz a tu dupa. a jeszcze jak zmienisz na wiekszy...
takze pomalu, przesiadka ze 125 na 600 to duzy krok, duzo respektu potrzeba dla maszynki
-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
nie wydaje mi się byś miał problem
ja się przesiadłem po 10 kkm z CB450 na CB750 SevenFifty i zupełnie nic się nie stało ... oprócz tego, że przez pierwszy tydzień chciałem z moją Hondą chodzić spać
ja się przesiadłem po 10 kkm z CB450 na CB750 SevenFifty i zupełnie nic się nie stało ... oprócz tego, że przez pierwszy tydzień chciałem z moją Hondą chodzić spać
in nomine magnae veritatis
-
porywacz_zwlok - Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 17/3/2009, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
zejde troche z tematu..... a jaki model uwarzacie za lepsza maszyne... honde 600rr z 2005 czy yamahe r1 z tego samego roku????
- daniel19makar
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 6/12/2008, 18:45
- Lokalizacja: Aalborg
Posty: 32
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości