Problem z kupnem ZX9R

[supermotoKW]

Witam wszystkich !

Jestem nowy na forum więc zacznę od przywitania, mam na imię Marcin i jestem ze Szczecina. Mam problem z kupnem motocykla ostatnio trafiła mi się okazja Kawasaki ZX9R problem w tym, że kiedy dzwoniłem do sprzedającego najpierw mówił, że to rok 2000 później że 2002 a jak już się z nim spotkałem to 2001. Podczas pierwszej wizyty u sprzedającego zobaczyłem śliczną Kawę rzeczywiście po lifcie z 2000 r. w malowaniu czarno czerwonym. Zapytałem się go jeszcze raz co z tym rokiem ? Gościu tłumaczył się że nie ma dokumentów i nie pamięta ale chyba 2001. Cały motocykl ma mały przebieg 16. Tys. km stan wizualny i techniczny bdb. Następnego dnia kiedy udało mi się z nim spotkać kolejny raz tym razem na jazdę próbną (za pierwszym razem okazało się że akumulator siadł i nie mieliśmy kabli) sprzedający miał już dokumenty w których pierwsza rejestracja miała miejsce w 1995r. Naprawdę motocykl igła mały przebieg, wygląd po lifcie a w dowodzie takie coś... I kiedy się pytałem sprzedającego o motocykl mówił że to jest 2001, że kupił go od Niemca który wpakował w ten motor kupę szmalu. Ja jestem w tym momencie zmieszany i stoję przed trudną decyzją kupić czy nie. Może ktoś z was mi coś doradzić o co tu chodzi bo ja się zmieszałem totalnie... a przecież rok prod. to istotna sprawa chodź by przy późniejszej sprzedaży.

Pozdrawiam !

[malyzck]

moim zdaniem to jakis kret i daj sobie spokoj, podejrzewam ze buda jest tylko 2001 a moto 95

[hENY]

Po numerze VIN z ramy można ustalić interesujące cie dane.
Spisz go!
Jeśli dane z ramy nie będą się pokrywać z dokumentami lub będą widoczne ślady zmiany numerów nie kupuj.
Wiesz z czym to się wiąże!

[melvin]

nie ma okazji...
daj sobie spokój i szukaj innego moto...

[limak14]

mi też sie wydaje, że ten sprzedawca to jakiś "kręt"
można w sumie sprawdzić moto po VINie, ale ja już bym po rozmowach z właścicielem dał sobie siana

[Pawcio415]

Odpuść. Nie bierz sobie problemów na głowę

[floreso]

jak kupowałem niedawno swojego sprzęta pojechałem do kolesia spisałem nr ramy czyli VIN, następnie udałem się do servisu autoryzowanego Yamahy i po rozmowie z całkiem sympatycznym gościem o tym ze chce kupic moto ale nie jestem go pewien(w sensie VIN Rocznik Model) dałem mu VIN, a on po 3 minutach przyszedł i podał mi na kartce dane, które pokrywały się z dowodem rejestracyjnym moto.

Polecam Ci to rozwiązanie:-)

[rider1000]

Ja też bym odpuścił.... poszukaj innego, wybór przecież jest duży

[LukasBST]

To chyba akurat kiepskie porownanie bylo nawet bardzo kiepskie,co do moto to wszystko jest strasznie podpadajace,sprawdz ten numer VIN i wtedy mozesz dopiero myslec nad kupnem bo tak to spore ryzyko.

[limak14]

ja osobiście to już bym sie "nie pchał" w tego sprzęta
nie lubie takich niejasnych sytuacji
apropo tego przebiegu- to nie za bardzo bym wierzył "na słowo" (bez jakichkolwiek ks.serwisowych czy innych papierów-chociaż i to ostatnio podrabiają),bardziej skupiłbym się na faktycznym stanie moto

[Pawcio415]

Aha...no i poza tym to potem będziesz miał spore problemy żeby go znowu sprzedać.Pomyśl o tym.

[supermotoKW]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi !

Sam przez cały dzień już się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku że nie warto za dużo niejasnych kwesti a nie mam zamiaru wpakować się w jakiś przekręt... Trudno poszukam dalej z resztą cena jak za 95 nie jest już atrakcyjna nawet z takimi plastikami


Pozdrawiam !