Mandat, jezeli nie zaplace w ciagu 7 dni to.. no wlasnie co?

[w_a_c_h]

Witam.

Dostalem dzis mandat na kwote 500 zl. Nigdzie nie pracuje i nigdy w Polsce nie pracowalem. nadal sie ucze, jestem na utrzymaniu rodzicow.
Jakie groza mi konsekwencje za nie zaplacenie mandatu?
Czy jest jakas mozliwosc obnizenia go?

[oskaarek]

raczej nie obnizysz go. Mi jak sie zdarzy zlapac jakis, to i tak nie place w ciagu siedmiu dni, przychodzi komornik do domu po 3 latach przewaznie ale na to reguly tez nie ma, bo ostatnio przylazl po pol roku i wtedy place a jak nie mam kasy to zostawia wezwanie do niego do urzedu skarbowego i wtedy jak poprosisz to rozlozy na raty ci . A jak nigdzie nie robisz i jestes zameldowany u rodzicow to niestety oni beda musieli zaplacic nawet jak nic nie jest twoje w domu.Przerabialem to juz kiedys

[w_a_c_h]

a mozna go teraz jakosc na raty rozlozyc? wniosek napisac czy cos?

[Landryss25]

Jest jeszcze opcja że jak przyjdzie komornik i udowodnisz że jesteś bezrobotny itp to on złoży jakiś wniosek żeby odpuścili. Też zależy od komornika. A mandaty można na raty spłacać chyba.

[SQ]

jeśli nic nie masz na siebie, nie pracujesz i nie ma z czego ściągnąć to nic. nie zapłacisz i się przedawni. z zasady po 5 latach, jeśli do mandatów jest inny termin to proszę mnie poprawić.

[adam_89]

a mozna go teraz jakosc na raty rozlozyc? wniosek napisac czy cos?

Miałem podobny problem, w wieku 16 lat dostalem mandat 500 zł a nie było z czego spłacić doradzono mi abym po prostu co jakiś czas chodzil na poczte i wpłacał jakąś kwote (konto i dane te same co na świstku od policjantów a w polu TYTUŁEM wpisywałem: mandat karny (nr mandatu) pierwsza rata, druga rata itd. - raz było to 50 zł raz 100. Mandat spłacałem ok 10 miesiecy i do tej pory cicho.


Ostanio komornik przyszedł do mnie o 100 zł już po niespełna 4 miesiącach, poprostu poszedłem i zapłaciłem + odsetki 6,5 zł.

[Urbud]

Ja mam do zaplaty 500zl .I tez sie zastanawiam czy nie rozlozyc na raty...

[Michnikpl]

Witam, niezaplacone mandaty trafiaja do US. Jezeli przychodzi komornik to sprawa lezy w dziale windykacji. Kolejnosc jest nastepujaca.

1. Sciagniecie ze zwrotu podatk jezeli sie rozliczasz,
2. Wystapienie do bylych pracodawcow (niewazne czy umowa na czas nieokreslony/okreslony/ o dzielo) z pismem nakazujacym wstrzymanie Twojego wynagrodzenia na poczet zaleglosci)
3. Nie jestem pewny ale jest mozliwosc wpisania do ewidencji dluznikow. Nie przerabialem tego jeszcze.

Jezeli chcesz oficjalne raty to musisz wystapic do instytucji ktora nalozyla na Ciebie kare (Policja, Straz Miejska itp) w praktyce sie to nie udaje, ale wykazujac dobra wole i zobowiazujac sie do wnoszenia regularnych wplat, US nie bedzie robil problemow, w koncu dostaja pieniadze.

Jest jeszcze mozliwosc, we wladzy komornika lezy stwierdzenie czy zaleglosci sa sciagalne, moze on okreslic je jako "niesciagalne" i wtedy znika to z Twojego konta. Mi tak ucieklo w sumie chyba z 400zl. Jezeli jestes uczniem i nigdzie nie pracujesz to jest duze prawdopodobienstwo ze tak sie stanie. Do Ciebie lezy decyzja czy chcesz sie uzerac z US czy zaplacic.

[gsx_750_f]

ja dostałem tysiaka i niezapłacviłem w terminie , przyjechał komornik , powiedziałem ze nigdzie nie robie (jeszcze sie uczyłem) ze nie mam nic swojego , wpłaiłem mu 200zł ze niby jakaś tam wole płacenia wykazuje , ale nie mam z kąd wziasć.
spisał jakieś dokumenty i powiedział ze mi to umoża.
rok czasu od jego odwiedzin mija , a tu pojawił sie ostatnio u mnie inny komornik o ten mandat ze ja musze go zapłacic bo nie ma takiego czegoś jak umazanie mandatów , ze tego mi nigdy nikt nie umoze , nie ma od tego żadnych odsetek , jak nie płacisz i niegdzie nie pracujesz i nie masz nic swojego to nie mogą ci nic zrobić , a taki mandat sam sie anuluje po 3 latach od dnia jego wystawienia.

[oskaarek]

a taki mandat sam sie anuluje po 3 latach od dnia jego wystawienia.

napewno sam sie nie anuluje. Do mnie nawet raz po 4 latach zapukal komoras. Wystarczy jak raz w miesiacu sie zaniesie nawet glupie 10zl do niego i to bedzie wlasnie ze wykazujesz chec. A jak nie masz nic i nie pracujesz to sciagną od rodzicow jak jestes z nimi zameldowany. Nawet glupie wymowki ze nic twoje w domu nie jest nic nie daja. Jestes zameldowany to placa wspollokatorzy. U mnie tak bylo, chyba ze komornik tylko mnie tak straszyl .niewiem

[turboponczek]

Ja dostałem mandat 22.05.2008 na kwotę 500zł.
Niecały tydzień temu przyszło do mnie pismo że mam tydzien na uiszczenie tej kwoty na ich rachunku w przeciwnym wypadku rozpoczynają proces egzekucji czyli przysyłaja komornika. W każdym razie zaplaciłem.

Narazie bym nie płacił. Poczekaj aż sie zaczną sami upominać. Odsetki za zwłoke to groszowa sprawa. Ja nie miałem żadnych. Nawet się mile zdziwiłem.

Mój znajomy jednak poszedł od razu do urzędu i powiedział wprost że się uczy, nie pracuje, jest biedny i takie tam bzdury. Napisał jakiś wniosek przy nich i mu anulowali.

[fool]

... jak nie płacisz i niegdzie nie pracujesz i nie masz nic swojego to nie mogą ci nic zrobić , a taki mandat sam sie anuluje po 3 latach od dnia jego wystawienia...

Bajki jakich mało Kilka lat migałem się od płacenia mandatów - zrobiłem prawko i zaczęło się kolekcjonowanie Prawko zrobiłem jeszcze w szkole średniej a niezapłacone mandaty ściągneli ze mnie już po tym jak skończyłem studia więc łatwo policzyć że trwało to zdecydowanie dłużej niż te rzekome 3 lata. Mandat się przedawnia pod warunkiem, że nie zostanie wszczęte postepowanie - jeśli sprawa pójdzie do komorników i oni się tym zajmą to już będą łazić aż ściągną kasę. Faktycznie jeśli się uczysz, mieszkasz ze starymi to nic Ci nie zrobią bo nic w domu nie jest Twoje i nic nie jest Twoją własnością - tak było też w moim przypadku. Przychodzili, zostawiali kwitek a ja na to lałem i tak sprawa się ciągnęła latami. Wystarczy że zaczniesz pracować to zdejmą Ci z rozliczenia podatku rocznego, wjadą na pensję (znajomemu tak zrobili) lub wjadą Ci na konto (mi tak zrobili i zablokowali do momentu wpłynięcia kasy żeby mogli zabrać) i kasę zdejmą Jedynym pocieszeniem jest to, że nie ma czegoś takiego jak odsetki - dokładają jakąś tam opłatę i tyle - mi zdjęli 820zł z czego 800zł to były mandaty zebrane rpzez latka. Póki co olej temat i nie płać ale licz się z tym że na 99% w którymś momencie zapłacisz - 500zł dajmy na to za 3 latka to nie to samo co teraz bo przecież mamy inflacje

[gsx_750_f]

... jak nie płacisz i niegdzie nie pracujesz i nie masz nic swojego to nie mogą ci nic zrobić , a taki mandat sam sie anuluje po 3 latach od dnia jego wystawienia...

Bajki jakich mało Kilka lat migałem się od płacenia mandatów - zrobiłem prawko i zaczęło się kolekcjonowanie Prawko zrobiłem jeszcze w szkole średniej a niezapłacone mandaty ściągneli ze mnie już po tym jak skończyłem studia więc łatwo policzyć że trwało to zdecydowanie dłużej niż te rzekome 3 lata.

pisze co mi omornik ostatnio powiedział , ale widze ze co komornik to karzdemu co innego pier..... a te samą aplikacje konczyli .

[Raczek_6]

Zobacz ustawę.
Teoretycznie po 3-ch latach umarza się, aczkolwiek występuje jeszcze ściganie karno-skarbowe + 2 lata czyli do 5-ciu lat maximum.

[skora]

Kiedyś dostałem mandat na termin zapłaty 2 tyg. nie zapłaciłem i na 3 tydzień miałem juz komornika w domu.
Wystarczy że bedziesz miał coś na siebie (motocykl, tel. komórkowy itp.) może ci go wźiąć na poczet długu.
Więc pracować nie musisz zeby ci coś wzieli.