gsx_750_f napisał(a):... jak nie płacisz i niegdzie nie pracujesz i nie masz nic swojego to nie mogą ci nic zrobić , a taki mandat sam sie anuluje po 3 latach od dnia jego wystawienia...
Bajki jakich mało
Kilka lat migałem się od płacenia mandatów - zrobiłem prawko i zaczęło się kolekcjonowanie
Prawko zrobiłem jeszcze w szkole średniej a niezapłacone mandaty ściągneli ze mnie już po tym jak skończyłem studia więc łatwo policzyć że trwało to zdecydowanie dłużej niż te rzekome 3 lata. Mandat się przedawnia pod warunkiem, że nie zostanie wszczęte postepowanie - jeśli sprawa pójdzie do komorników i oni się tym zajmą to już będą łazić aż ściągną kasę. Faktycznie jeśli się uczysz, mieszkasz ze starymi to nic Ci nie zrobią bo nic w domu nie jest Twoje i nic nie jest Twoją własnością - tak było też w moim przypadku. Przychodzili, zostawiali kwitek a ja na to lałem i tak sprawa się ciągnęła latami. Wystarczy że zaczniesz pracować to zdejmą Ci z rozliczenia podatku rocznego, wjadą na pensję (znajomemu tak zrobili) lub wjadą Ci na konto (mi tak zrobili i zablokowali do momentu wpłynięcia kasy żeby mogli zabrać) i kasę zdejmą
Jedynym pocieszeniem jest to, że nie ma czegoś takiego jak odsetki - dokładają jakąś tam opłatę i tyle - mi zdjęli 820zł z czego 800zł to były mandaty zebrane rpzez latka. Póki co olej temat i nie płać ale licz się z tym że na 99% w którymś momencie zapłacisz - 500zł dajmy na to za 3 latka to nie to samo co teraz bo przecież mamy inflacje