Scigacz.pl

przez **vajda** » 10/1/2009, 01:21

Witam!
Mam pytanie do kolegów 636ścio lub r-6eścio-posiadaczy co za motor wybraliby na moim miejscu ;>.
Ogladalem prowizorycznie, dzisiaj 2 motory:

*Yamaha R6 1999r. - ładna, trzeba przyznac że prezentowała się super. Poza srubami plastikow ktore sie roznily (wniosek z tego taki ze owiewki byly sciagane, no ale to wkoncu 10 lat :roll:

), przednim blotnikiem ktory przy skreceniu kierownicy i pchaniu motocykla wadzil o opone (najwyrazniej nie starannie dokrecony) i troche zurzytymi oponkami wszystko było cacy

Nie mialem okazji sprawdzenia silnika :/ bo nie było nawet akumulatora ale własciciel (bardzo wporzadku) zapewnia mnie ze wszystko jest igiełka wraz ze skrzynią. Przednie zawieszenie nie pracowalo WOGLE no ale to zapewne z powodu temp. +/- -10oC.

Kawasaki 636 2003r. - motor generalnie jak nowka. od zakamarkow i czesci nie zurzytych po opony w dobrym stanie. rzekomo udokumentowany przebieg 14tys ale brakuje zegarów/licznika, plastikow na przodzie i reflektora czyli generalnie cos pod streeta. Zapala b. ładnie - prosty, 0 uszkodzen - widzialem zniszczone plastiki (ktos poprostu ostro puknął ;]). Zawieszenie tak jak w r6 ale jednak troche sie ruszało..

Dodam od razu ze motory sa od kogos kto handluje nimi na bierzaco, sprowadza zeby sprzedac wiec nie uzytkuje ich - są zastane, nie jezdzone.
Co sadzicie o tym?
Pozdrawiam!

Mam dylemat co wybrac ;>. r6 podoba mi się bardziej ale martwi mnie rocznik, ?awaryjnosc skrzyni? :roll:

i to jak ceny leca w dol.
Kawasaki za to ma nowszy design, jest na wtrysku no i nowsze o te 4 lata.

przez **Flow** » 10/1/2009, 01:39

ja bym brał nowsze, poza tym 636 to swietny motong na psiaka.jak opowiadasz co sie dzieje z ta r6 to nawet gdyby kawa byla starsza to bralbym kawe,wtrysk ,rocznik no dla mnie r6 nie do porownania.

przez **OvertakeR** » 10/1/2009, 12:33

A nie lepiej poszukac na otomoto? Setki ogloszen, i nie wszystkiezajechane i po dzwonie.

przez **elco** » 10/1/2009, 13:07

Kawa 0 uszkodzen, prawie jak nowka, ale brakuje zegarow, czaszy i kilku innych elementow. :roll:

jestes pewien, ze jest prosta ?

przez **pilotek11** » 10/1/2009, 13:30

Ja bym brał Kawe:)

przez **sebekmelior** » 10/1/2009, 15:10

Ja tez... teraz R6 to jak erlan wszystcy chca miec....;/
idz w oryginalnosc i lepsza technicznie Kawe

przez **jordan23** » 10/1/2009, 15:12

Zdecydowanie kawa. Ale chcesz brać taką stukniętą ?:/

przez **Nigoss** » 10/1/2009, 15:45

Rowniez bylbym za kawa, tylko skoro stuknieta byla to trzeba wszytsko posprawdzac. I policz ile wyniesie Cie koszt naprawy.

przez **icid** » 10/1/2009, 15:53

Daj spokój poszukaj czegoś normalnego. Lepsze rok czy 2 starsze ale zadbane moto z kompletnymi plastikami zegrami i bez żadnych przygód.

przez **RAFF** » 10/1/2009, 17:43

r6 awaryjnosc - jak dosiada sie katorznik to proste ze bedzie sie jeba*C kawa to samo od latania na kole ramy pekaja o_O .. toz to tylko maszyny , jaka skrzynia wytrzyma wbijanie 2 biegu bez sprzegla na gumie na dluzsza mete???? od normalnej jazdy nic sie nie dzieje,,, jak umiesz jezdzic to i od jazdy na kole bedzie wszystko grac.

co do r6 jest dla mnie ponadczasowa jej design wymiata nowsze modele kawy itd w sumie kazdy ma inny gust ... takie moje zdanie.
noo gazniki - az tak nie jest to uwlaczajace ssanie zaciagnal odpalil i jazda ;]

co do cen to spadaja jedynie ceny na motory dorzniete i reanimowane ktorych wlasciciele chca sie pozbyc , okazy w stanie db do jazdy cenia sobie w dosc sporych sumach jak na te roczniki.

jak ci nie zalezy na marce i konkretnym modelu, bierz to co jest w lepszym stanie i bierz 100% zywa jezeli nie lubisz sie grzebac przy motorach bo jak zaczniesz rzygac kasa za naprawy to sie nie pozbierasz.

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 10/1/2009, 18:22

dla mnie moto musi być kompletne
tak jak icid napisał wyżej- wolałbym starsze niż z jakąś niewiadomą przeszłością
kupisz moto w b.dobrym stanie to jadąc nie będziesz się zastanawiał co to za kolizja spowodowała, że nie masz liczników itp.
później mogą wyjść na jaw inne przygody, z którymi związany był nabyty przez ciebie egzemplarz

przez **pablomotors** » 10/1/2009, 21:36

Weź poczekaj i dozbieraj trochę kasy. Lepiej kup moto bez przygód bo oba przypadki wydają się podejrzane.
Jakby nie były po przygodach zdecydowanie brałbym kawę. Chyba, że koniecznie chcesz kupić któreś z tych, to weź kogoś oblatanego w tych sprawach bo kupując samemu można się przeliczyć.

przez **YZF R1** » 10/1/2009, 22:32

Kolego dla mnie sytuacja którą przedstawiasz jest oczywista. masz do czynienia z 2 padaczkami. Oba motocykle to bardzo fajne sprzęty miałem R6 z99 i zx6r 2003 przed R1 i oba bardzo dobrze wspominam. Ale te co opisujesz no niestety nie brzmi to najlepiej. poszukaj jakichś zdrowych egzemplarzy. i nie wierz że to takie igły!..

Scigacz.pl

Co wybrac?! - 636 czy r6..

Co wybrac?! - 636 czy r6..

Kto przegląda forum