Scigacz.pl

przez **tompaj1** » 7/1/2009, 14:31

Witam, jade po motocykl w marcu do Anglii i wiekszoc informacji juz wyczytalem w tym forum co mam zrobic jak przyjade a mianowicie, przetlumaczyc dokumenty, zrobic przeglad (chociaz ponoc zniesli juz pierwsyz przeglad) oraz zaplacic w skarbowie ok 150 zl i odebrac stosowny kwit, potem wydz komunikacjii ( dowod, karta, tablice) i ubezpieczenie. Jesli cos pomylilem albo pominalem prosze mnie poprawic. Mam jednak pytanie czy jak juz kupie motor tam od angola, dostane umowe, dokumenty itd to czy moge wracac nim na kolach z jego tablica?? czy raczej musze wykupic jakies tablice tymczasowe tak jak u szkopow?
z gory dzieki za odp
pozdro

przez **mar111cin** » 7/1/2009, 16:09

pierwsze co to wymień przednią lampe na europejską.

przez **tompaj1** » 7/1/2009, 20:19

to Anglia nie jest w Europie? :] a tak powaznie to wiem ze tylko z USA wymienia sie lampy ;/

przez **adam_89** » 7/1/2009, 20:49

W anglii ruch jest lewo strony i kąt padania światła jest inny/odwrotny niż u nas) w lampie. Umowa obowiązuje jedynie u nas, przy kupnie motocykla w anglii nie dostaniesz żadnej umowy kupna sprzedaży po prostu to nie jest wymagany dokument tam. A co do pytania czy możesz tym moto wrócić do PL to nie jestem pewien. Na jesień jeżdząc jeszcze na angielskich numerach ( miałem przegląd i ubepiecznie) zatrzymała mnie policja , koleś się czepiał ponieważ według prawa ten pojazd jest wyrejestrowany w anglii i czasowo nie ma żadnej rejestracji ani w polsce ani tam a przegląd i ubezpiecznie nie zezwala na jazde - tak powiedział policjant. Mandatu na szczęscie nie dostałem (groził mi że dostane 500 zł ). Ale z drugiej strony mam kolege który handluje autami z angli dokładnie busami typu sprinter i przyjeżdza nimi na kołach więc da się to jakoś zrobic pradopodobnie trzeba wykupic ubezpieczenie.

przez **tompaj1** » 7/1/2009, 21:24

w takim razie zamiast umowy co sie dostaje? inny papierek czy poprostu przekazuje dkumenty pojazdu i poajzd? chyba jakas faktura cokolwiek musi byc

przez **adam_89** » 7/1/2009, 21:43

ja do motocykla dostałem tylko dowód rejestracyjny angielski i ksiązke serwisową itp, sam musiałem napisać umowe

przez **mar111cin** » 8/1/2009, 16:00

jej przepisy ruchu drogowego odbiegają od europejskich, a to o czymś świadczy. Ale jeżeli masz moją porade w 4literach to prosze bardzo, może na pierwszym przeglądzie zapłacisz podwójnie z tą lampe.

przez **tompaj1** » 9/1/2009, 14:43

nie no spoko, poprstu w pierwszym momencie zdzwilo mnie to ale masz racje, nie wiem nadal jeszcze czy mozna warcac bez niczego na kolach, kiedys ponoc trezbabybylo wykupic bezpiecznei motocyklisty cos tam cos tam... ;/

przez **Konio** » 9/1/2009, 21:48

Tez mam zamiar sprowadzic moto z UK. Orientuje sie ktos w jakiej cenie mozna R6 wyrwac?

przez **malmax** » 16/1/2009, 17:28

witam a ja mam takie pytanie moj znajomy mieszkający w UK zaproponował mi abysmy pohandlowali troszke motorami z tam tąd. i jak to zrobic aby prawnie było dobrze. chodzi mi o to ze jak on go od kogos kupi to kupi go na siebie i bedzie musiał z 5 tygodni czekac na pełne dokumenty, a przeciez w tym czasie ja w Pl juz go bede miał i bym go juz sprzedawał, ale jak moge to zrobic skoro moto bedzie na niego? ma mi jakies upowaznienie napisac? jak to wyglada z punktu prawa i jak on ma je kupowac aby to mozna było w miare sprawnie sprzedac dalej? moze gadac z agolem aby nie wysyłal tego druku z dowodu tylko cały dowod nam dawał? prosze o pomoc:)

przez **BartMan24** » 17/1/2009, 16:00

Nie da Ci całego dowodu ponieważ on musi go wyrejestrować. Dostaniesz świstek na którym MOŻESZ jeździć i nikt nic Ci nie zrobi dlatego niektórzy bzdury tu piszą. To jest też dowód!

Problemem natomiast jest w Twoim przypadku ubezpieczenie które musisz wykupić. W Anglii ubezpieczenie przypisane jest do kierowcy a nie do pojazdu dlatego jak już byś posiadał jakiś pojazd w UK to miałbyś ubezpieczenie do którego mógłbyś dopisać motor (oczywiście za niewielką dopłatą)

Sprzedawca po wyrwaniu tego świstka co ty dostajesz wysyła resztę do DVLA a Ci odsyłają ci dowód rejestracyjny na wskazany adres (ten co podałeś przy zakupie po około 2-3 tyg. Dopiero z takim dowodem przyjeżdzasz do Polski i nie masz żadnego stresu żeby to sprzedać i wszystko jest zgodne z prawem. Dzięki temu że posiadasz taki dowód nie potrzebujesz żadnych umów bo to przecież Twój motor i sporządzasz jedynie umowę kupna - sprzedaży już w Polsce

Jednak masz jeszcze obowiązek wyciągnąć z Urzędu skarbowego Vat25 po opłacie 180 zł

do sprzedaży dajesz dowód angielski
Vat25
umowa kupna sprzdaży

i z tym już nowy właściciel wszystko sobie załatwi bo to jest WSZYSTKO co potrzebuje do rejestracji

Jeżdząc na angielskich blachach po Polsce nie ma żadnego problemu. Pytanie jaki świstek wyrywasz z dowodu. Bo ja nie mówie o tym fioletowym (na eksport). Lepiej ten zielony Jednak musz mieć jakiś adres w UK (znajomy, rodzina itp)
Jeżeli jedziesz do UK konkretnie po motor do konkretnej osoby żeby go kupić i wracać to dostaniesz świstek fioletowy. Uprawnia on Cie do jeżdżenia na nim przez jakiś okres (jednak nie pamiętam czy to jest 7 czy 14 dni i nie będę czarował). Po tym okresie pojazd musi być zgłoszony w jakimś urzędzie komunikacji. W tym wypadku poproś angola o podpisanie umowy wcześniej przez ciebie napisanej po Polsku - on podpisze a ty zaoszczędzisz na tłumaczu

Co do lamp to specjalnie bym się nie przejmował. Oczywiście istnieje taka możliwość że ktoś może to sprawdzić (szczególnie we Francji) ale to jak wygrać w totolotka.
Zamiast je wymianiać to jeżeli chcesz mieć spokój to kupuje się na promie takie Adaptory które przystosowują oświetlenie do wymagań w ruchu prawostronnym. Są to poprostu takie naklejki odbijające światło w odpowiednim kierunku. Kosztują około 3Ł o ile pamiętam.
Ogólnie jest taki wymóg że nawet angol turysta wjeżdzając do Francji musi mieć światła przystosowane do ruchu prawostronnego (i tu ciężko by pomyśleć że każdy czekający na prom przekłada sobie lampy

)

przez **kotozonzx7r** » 29/1/2009, 23:50

Jest teraz ladna yamaszka z 2000r za 2150L popatrz na ebay.co.uk a ceny ruzne

przez **kotozonzx7r** » 18/2/2009, 11:35

Czesc widze ze wiesz o czym piszesz .Czy mogl bys mi pomuc w takiej kwestji? Kupilem motor w Angli .I wyrobilem papiery na siebie.Chce teraz ten motor przetransportowac do Polski.I zarejestrowac na polskie blachy.Moje pytanie Czy musze wyslac teraz do DVLA ten swistek nr 11 o tym ze zamiezam exportowac to moto?Czy tez nie ma to znaczenia? Z tego co zrozumialem czytajonc ksionzeczke dolonczonom do dowodu powinienem tak zrobic.Pozdrawiam

przez **matrixp8** » 29/3/2009, 16:53

z tego co wiem powinieneś tak zrobić żeby było wszystko tak jak należny.Ale tez nie wszyscy to wysyłają i wtedy motocykl jest i w Pl i w UK

przez **tytusso** » 3/4/2009, 21:34

może poradzicie coś na następujący problem:
kupiłem moto od kolesia, który sprowadził go z Anglii. W dowodzie, przez pomyłkę Anglik wpisał jako "new keeper" dane właśnie tego kolesia. Umowę k-s mam z Angolem na siebie. Myślałem, że w WK nie będą zwracali uwagi na dowód, bo i tak wymagana jest umowa. Myliłem się. W skarbowym było ok, a w WK nie chcą mi zarejestrować motocykla, gdyż na dowodzie jest inny kupujący niż na umowie.
Nie chcieli przyjąć tłumaczeń, że to pomyłka, że napiszę dowolne oświadczenie itp.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

przez **matrixp8** » 4/4/2009, 01:32

a mozesz wyslac mi jaka umowe sporzadziles bo ja mam polsko angielska ale w umowie trzeba podac
IDENTITY DOCUMENT ID NO:
numer dokumentu tożsamości
to ja swój wpisze z dowodu a anglika co wpisze (dodam ze dowód rejestracyjny angielski jest już na mnie załatwiliśmy to taj jak tak każdy kupuje bez żadnych omów tak jak to tak kazdy robi. a ja teraz mam tylko imię nazwisko miejsce zamieszkania gościa co od niego kupilem wiec nie wiem co mam tam wpisać czy porostu przerobić umowę bez właśnie tego nr tożsamości. wiem ze umowa będzie potrzebna mimo ze dowód jest już na mnie tak mi powiedzieli w urzędzie

przez **BartMan24** » 17/11/2009, 00:56

tytusso napisał(a):może poradzicie coś na następujący problem:
kupiłem moto od kolesia, który sprowadził go z Anglii. W dowodzie, przez pomyłkę Anglik wpisał jako "new keeper" dane właśnie tego kolesia. Umowę k-s mam z Angolem na siebie. Myślałem, że w WK nie będą zwracali uwagi na dowód, bo i tak wymagana jest umowa. Myliłem się. W skarbowym było ok, a w WK nie chcą mi zarejestrować motocykla, gdyż na dowodzie jest inny kupujący niż na umowie.
Nie chcieli przyjąć tłumaczeń, że to pomyłka, że napiszę dowolne oświadczenie itp.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji?

Kolego nic prostszego

Sporządź nową umowę z kolegą. Nie będziesz musiał jej tłumaczyć no i dane będą zgodne

Scigacz.pl

wyjazd po moto do wielkiej brytanii ???

wyjazd po moto do wielkiej brytanii ???

Kto przegląda forum