Scigacz.pl

przez **mokuso** » 16/12/2008, 15:31

http://www.medicus.lublin.pl/2000/12/znak.htm (otwórz link)

No własnie, czy ktos wie jak to wyglada w rzeczywistosci? Czy jak wytatuje sobie taki znaczek to zwalnia on rodzine od wyrazenia zgody?

przez **Bioły** » 16/12/2008, 16:03

Ja zawsze mam przy sobie takie coś...

http://www.przeszczep.pl/foto/473_oswiadczenie2.jpg

chociaż sam nie wiem czy prawo nadal to uznaje...

przez **mokuso** » 16/12/2008, 16:09

Mam to samo, ale zamierzam sie jeszcze ze zrobieniem tattoo. Gdziej jednak slyszalam, ze tak i tak jak zobacza taki tatuaz pytaja rodzine... Dlatego nie wiem, a chcialabym sie dowiedziec jak to prawnie wyglada.

przez **melvin** » 16/12/2008, 16:12

ja noszę nieśmiertelniki z moimi danymi i oświadczeniem o zgodzie na pobranie organów po mojej śmierci, do tego mam zamiar zdobyć takie pisemne oświadczenie i niech sobie jeździ w portfelu.

a BTW. polskie prawo zezwala na pobranie organów z osoby która nie żyje, bez wyrażonej zgody rodziny.
tzn jeśli miałeś wypadek to mogą legalnie pobrać twoje organy nie pytając nikogo o zdanie.

przez **Taser** » 16/12/2008, 17:16

Tez mam niesmiertelnik z danymi, grupa krwi itd, dla wlasnego dobra, na PO w szkole mielismy takiego ogarnietego faceta, ktory wytlumaczyl o co chodzi np. z niesmietelnikiem, w razie wypadku kiedy musi byc Ci podana krew musza wykonac dwa badania, ktore potwierdza grupe krwi, jezeli masz przy sobie cos co wskazuje Twoja grupe to wykonuje sie tylko jedne, no i szybciej dostaniesz krew, a oswiadczenie woli nosze w portwelu, napisane tuz po 18 urodzinach, aby wszystko prawnie bylo ok, z tego co wiem wystarczy to spisac na zwyklym swistku kartki + data i podpis, ewentualnie drugi podpis, aby to jakos uwiargodnic

przez **spazz** » 16/12/2008, 17:24

w polsce utralo sie tak ze pytaja rodzine o zgode. tak nam powiedziala pani doktor na zajeciach na oddziale oiom.

przez **mokuso** » 16/12/2008, 18:04

A co w przypadku kiedy ja wyraze zgode, a rodzina sie nie zgodzi? Sluchaja rodziny?
W takim razie w PL wszystkie te oswiadczenia woli nie skutkuja...

przez **Taser** » 16/12/2008, 18:31

Jak ukonczyles 18 lat to teoretycznie rodzina sobie moze chciec

przez **icid** » 16/12/2008, 19:17

Polska mentalność, dajmy ekstra wyżerkę robakom bo jak nie zgodzimy się na transplantację to zeżrą nasze narządy i koło 80 kg ekstra mięska z kogoś kto zdechnie bo nie doczeka się na nową nerkę, czy serce.

przez **turboponczek** » 16/12/2008, 21:39

Żadnych przeszczepów nie będzie... nikomu też ner nie wydaje.. bede się z nich cieszył aż do późnej starości

Także na moje bebechy nie liczcie

przez **mahomet84** » 17/12/2008, 10:17

Wczoraj tak po przeczytaniu tego tematu i Waszych wypowiedzi pomyślałem sobie ,że musiałbym podpisać tą karteczkę też,bo w razie czego jakbym miał iść w piach a moje flaki by się komuś przydały to niech se biorą

.Ale dziabać się to nie mam zamiaru. :roll:

przez **Genji** » 17/12/2008, 15:51

Wbrew ogólnej opinii - motocykliści to marni dawcy!
Znajomy chirurg (motocyklista) twierdzi, że nie słyszał by "nadało się cokolwiek" od takowego denata przeszczepić - istna miazga.
Dajcie spokój z tatuażami i tym ponurym tematem...

przez **melvin** » 17/12/2008, 16:02

Genji zawsze jest szansa że coś się jednak nada, więc po co od razu skreślać pomysł, skoro można uratować czyjeś życie?

przez **Genji** » 17/12/2008, 16:17

...no cóż. Może faktycznie w razie - tfu! tfu!... W-u!
i komuś się nada moja dziurawa wątróbka. Nie mam nic przeciwko - jak ma to komuś uratować życie - proszę bardzo - byle to dobry człowiek był bo jak nie to będzie ciągle napierdzielać ;-)

przez **Traperoso** » 17/12/2008, 19:19

Jak ktos sie mnie pyta o to czy oddam w razie co po smierci nerke, to mowie, ze jedynie oddam mozg bo tego ci brakuje i tyle hehe

przez **spazz** » 17/12/2008, 23:33

mokuso napisał(a):A co w przypadku kiedy ja wyraze zgode, a rodzina sie nie zgodzi? Sluchaja rodziny?
W takim razie w PL wszystkie te oswiadczenia woli nie skutkuja...

tak to juz jest. pytaja rodziny. dlatego między innymi jest tak mało przeszczepow. jak rodzina sie uprze nie biora narzadow

przez **mokuso** » 18/12/2008, 00:27

W takim razie dobrze, ze mamusia wie. Jak cos, niech biora...

przez **Drexav** » 18/12/2008, 00:41

W sumie mi nerka nie będzie już potrzebna. Też słyszałem opinię, że mówiąc na motocyklistów "dawca" nie mamy o tym pojęcia, ale się już tak przyjęło. Przeważnie obrażenia wewnętrzne (bo z zewnątrz może nas chronić skórka itd.) są zbyt duże aby coś z tego było, a wątpię żeby krew z ulicy ściągali...
Mimo to jeśli coś dało by się oddać to był bym gotów - bo mi to by nie było potrzebne, a każdy z nas może znaleźć się w trudnej sytuacji gdy będzie potrzebował organów - miejmy tylko nadzieję, że wtedy będziemy mieli troszkę szczęścia.
PS. ma ktoś może oryginalny jakiś wzór jak powinno wyglądać oświadczenie o tym, że wyrażam zgodę (słyszałem, że może być poprostu napisane na zwykłej kartce "wyrażam bla bla bla", ale oficjalnie zawsze by lepiej wyglądało) na oddanie swoich organów w razie śmierci?

przez **mokuso** » 18/12/2008, 00:45

http://www.dawca.pl/?option=jak_zostac (otwórz link) wejdz sobie tutaj.

Scigacz.pl

dawca.pl

dawca.pl

Kto przegląda forum