Witam wszystkich
Sprawa jest dosc prosta a zarazem smieszna
Kilka dni temu przyszlo mi zdjecie z fotoradaru ^^
na zdjeciu wydnieje moje moto ja + plecaczek
do zdjecia dostalem jeszce 2 kartki a4 ze smiesznymi paragrafami plus 10 pkt oraz 500 zl mandatu... na jednej z tych kartek wpisana jest moja tablica rejestracyjna natomiasta w miejscu gdzie powinni wpisac marke motoru nie ma nic wpisane
pytanie jest nastepujace czy jezeli straz miejska zrobi mi zdjecie fotoradarem a na tym zdjeciu nie ma tablic mojego moto to maja prawo przyslac mi mandat ? przeciez tablice mogli mi spisac pod budka z hamburgerami albo jak moto stalo pod sklepem pod barem badz pod domem mogli tez spisac jak jechalem z pracy albo do pracy mogli spisac miesac przed zdjeciem jak i miesac po zdjeciu:) pytam sie gdyz zdjecie bylo zrobione 22 sierpnia tego roku a dostalem mandat+zdjecie z foto jakies 4 dni temu
i czy straz miejska ma prawo wyslac mi mandat jak na fotoradarze nie maja zdjecia mojej tablicy ? takie plebsy ze nawet nie wiedza jaka marke trafili na foto ^^ chcialem sie dowiedziec jak to jest prawnie albo moze ktos z was mial podobna sytuacje wiem tylko tyle ze moge isc do sÄ…du grodzkiego ale jak przegram to ponosze koszty proscesu
za 2 dni ide do prawnika to moze mnie oscwieci
nie chodzi mi o wymiganie z mandatu i bleble ale z czystej ciekawosci pytam czy maja takie prowao
pozdrawiam wszystkich ukaranych ^^
PS. predkosc przekroczylem o 59km\h