odręć elementy do malowania, jedź rzeczywiscie do STANDOX lu SIEKKENS ( czy jak to się tam smaruje ) - dostaniesz paletę barw do łapki - taki mały kolorofon i sobie sam dobierasz jezeli Ci nie spasuje co Ci arpoponuje facet
- to proste.. jeżeli malujesz cały element - nie martw się o odcień - alementy na odcięcie są łatwe do zgubienia ... inaczej jeżeli chcesz natrysk na nie całej powierzchni - ale i też dobry lakiernik zrobi przejście i będzie miodzio
..
nie martw się - koszty lakiru - taniocha... lakiernik trochę weźmie - i zostaw do wysuszenia u niego - mi spierdolił sprawę, zadupek malowałem.. oddał niedoschnięty .. a po tem to już parchy wyszły .. i 50 pln za lakier i 200 za robociznę poszło się paść... moja wina - mogłem zaczekać aż doschnie .. on mógł powidzieć - ale to ja mogłem zaczekać jak wziąłem go do łapy i poszułem ze coś dziwnie miękko