Cross z silnikiem MZ

[Lukaszekdudi157]

Witam mam niepotrzebny silnik od mz 251 i chciał bym ga jakos wykorzystac, i tu moje pytanie czy jakaś ramka od crossa by do tego spasowała? Co byście polecili? kiedys widziałem rame z suzuki rm z tym własnie silnikiem i nawet fajnie szło.

[Landryss25]

Pasowała żadna napewno nie będzie bez dodatkowych mocowań. Wszystko się da tylko trzeba chęci.

[Lukaszekdudi157]

A z czego byś polecił rame? Taka w miare cenowo nie za droga,w 600zł chyba sie zmieszcze?

[Landryss25]

Od każdego jednego. Yz, Cr, Kx, Rm oby była prosta i najlepiej jakby Ci się udało kupić całą budę ze wszystkim (koła, plastiki itp) bez silnika ale to trzeba trochę więcej już pewnie przeznaczyć.

[Lukaszekdudi157]

Ta była nwet fajna:http://moto.allegro.pl/item444294394_rama_do_suzuki_rm_250.html
Ale cenowo to narazie nie dla mnie

[Landryss25]

To lepiej coś z uszkodzonym silnikiem i taniej znajdziesz. Wsadzisz swój silnik a tamten na części sprzedasz i dobrze wyjdziesz, jeszcze są chłodnice i sporo rzeczy na których byś zarobił bo Ci sie nie przydadzą.

http://www.allegro.pl/item491183252_sup ... r_125.html

[WSR]

Mam taką wydumkę, XL500 z silnikiem od MZ, nawet można się tym pobawić, ale ma trochę wad:
- sprzęgło w tym silniku musi być w bardzo dobrym stanie (stożek) inaczej czasem nie wytrzymuje i potrafi spaść z wału,
- cieżko przymocować elastycznie (nie ma miejsca na oryginalne mocowania, a na sztywno (tak jak mam) w wyższym zakresie obrotów są wibracje i to całkiem spore, ale idzie przywyknąć,
- silnik jest stosunkowo ciężki,

Poza tym fajna alternatywa dla crossów z wuesek, bo po prostu szybsza a i samych wuesek troche szkoda.

Jakbyś wsadzał silnik w ramę, topamiętaj aby umieścić jego tył jak najbliżej osi obrotu wahacza, żeby podczas skoków nie zrywało wałka zdawczego.

A i co do tej CRki to uwierz mi, taniej wyjdzie ci naprawić oryginalny silnik, niż pakować do tego silnik od MZy, takie wydumki zawsze niosą za sobą sporo nieprzewidzianych kosztów.

[Jacek318]

- sprzęgło w tym silniku musi być w bardzo dobrym stanie (stożek) inaczej czasem nie wytrzymuje i potrafi spaść z wału,

To jest chyba największy minus
Ja bym się za to nie zabierał, bo przy ostrej jeździe stożek spadnie z wału. Strata czasu i pieniędzy.

[inzynier]

kiedyś zachcialo mi sie wsadzac silnik MZ do innej ramy...nie pchaj sie w to g...tylko na tym stracisz jak zaczynałem myślałem ze wyrobie się w 1tys wyszło 1.5tys więcej...z tym że to nie był cross (tylko szosowy motorek) i wydaje mi się że silnik MZ nie nadaje się do katowania w terenie.