Witam. Motorami interesuje się od dawna i zawsze marzyłem żeby mieć swój własny sprzęt.
Teraz gdy mam taką możliwość zawstanawiam się jaki typ motoru wybrać... Chodzą mi po głowie 2 opcje.
Opcja I:
Na początek Suzuki GS 500 (zeby się ogarnąc z większymi pojemnościami), a póżniej jakiś turystyk. Np. Yamaha TDM, czy Honda Transalp.
Opcja II:
Coś małego w teren (np. yamaha dt 125, kawasaki kmx 125), a potem uderzyć w hard enduro.
Waham się ponieważ w opcji I przeraża mnie ilość idiotów poruszających się po polskich drogach, a nie widzi mi się przedwczesna śmierć.
Opcja II też ma minusy. Kupie jakiąś 125 i strój jak na konkretnego krosa to będę wyglądał jak idiota, a nie wiem po jakim czasie będzie możliwość zmiany maszyby na większą.
Doradzcie coś panowie. Moż ktoś przedstawi swój punkt widzenia, może ktoś miał podobny dylemant?
Czekam na opinię i z góry dzięki.