Nie, nie będę tutaj pytał co kupić
Temat dotyczy już samego aktu kupienia
Nie wiem czy taki temat już był na forum, napiszę moje odczucia.
Zacznijmy od poczÄ…tku:
Mam zamiar za jakiś czas kupić coś do jeżdżenia.
Wybór mój padł na zx6r rocznik '98-00
(model i marka w zasadzie jest tutaj mało istotna)
Odpalam allegro, wpisujÄ™ nazwÄ™ i wyskakuje mi kilkadziesiÄ…t ofert.
Pierwsza myśl jaka nasuwa mi się po obejrzeniu tego wszystkiego?
Czemu polak potrafi tak perfidnie i z premedytacją wcisnąć "coś" innemu polakowi ?
90% motocykli ma stan określony na bardzo dobry.
W pozostałych 10% mieszczą się motocykle w stanie dobrym oraz uszkodzone.
Skoro w "bardzo dobrych igłach" trafiają sie takie buble to co dopiero w tych "dobrych" ?
Mechanikiem nie jestem, no motocyklach wybitnie również się nie znam, ale:
1. Czemu w dużej ilości ofert, na zdjęciach motocykl ma zmienione boczne plastiki, czasze ? Rozumiem ktoś chciał "odpicować" pojazd, zrobić go w innym kolorze etc. ale czemu o tym nie wspomniał ? Gdy widzę takie odróżniające się plastiki od innych to od razu wyłączam stronę (czy słusznie ? )
2. Niektórzy są na tyle bezczelni, że obok słowa "idealny" dołączają zdjęcie np. z łysymi oponami lub jakimś zniszczonym elemencie. Być może mam wypaczone pojęcie tego słowa.
3. Nie wspominam już nawet o liczniku, bo niedawno spotkałem okaz z '98 z przebiegiem 15 tys km
Chociaż licznik akurat najmniej odzwierciedla zużycie.
Jak widzę takie kwiatki to automatycznie skreślam ofertę, dzięki temu przez ostatni miesiąc znalazłem może 10 motocykli które na pierwszy rzut oka nie odstraszają, opis jest rzetelny, wiarygodny i byłbym w stanie pojechać na oględziny.
Oczywiście nie każdy jest ... (nie wiem jakiego słowa tu użyć, złodziej ? - myślę, że to jest za mocne wyrażenie, ale jak nazwać takiego człowieka który ukrywa przed nami wady, byle by zarobić)
Są i prawdziwi motocykliści, których należy chwalić bo potrafią powiedzieć co jest do zrobienia, z czym były problemy w tych motocyklu. Wolałbym kupić od takiego, co szczerze powie o maszynie i stan oceni na np. 3 niż taką "igiełkę". Na dłuższą metę może mi to taniej wyjść
Ja swoje wiem, na oględziny pojadę z kolegą który zna się na tym modelu.
Jak to u was było z kupnem i co sądzicie o tym procederze ?
-----------------------------
Ps. Podczas pisania tego posta wyłączyła mi się 2 razy przeglądarka i musiałem zaczynać na nowo
Przez chwilę jeszcze będę korygował i poprawiał wiadomość.
Ps2. Ale długie te żale