Hornet 2001, stan wydechu
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Hornet 2001, stan wydechu
http://i133.photobucket.com/albums/q45/kon1u/rury.jpg (otwórz link)
z czego sie bierze takie zabarwienie wydechu? czy swiadczy to o tym ze byl strasznie mocno krecony, i rury sie ponadprzecietnie nagrzewaly? Czy sie tym nie przejmowac. przebieg moto , 30 000 km , 2001 rocznik. prosze o oceny. jutro mam jechac po moto ktorego zdjecie dalem, wiec prosze o w miare szybka odpowiedz!!
z czego sie bierze takie zabarwienie wydechu? czy swiadczy to o tym ze byl strasznie mocno krecony, i rury sie ponadprzecietnie nagrzewaly? Czy sie tym nie przejmowac. przebieg moto , 30 000 km , 2001 rocznik. prosze o oceny. jutro mam jechac po moto ktorego zdjecie dalem, wiec prosze o w miare szybka odpowiedz!!
- kon1u
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 4/10/2008, 17:41
normalne.
z czasem się tak robi.
niektórzy specjalnie rozgrzane wydechy wodą polewają, żeby takiego kolorku złapały. ryzykowne, ale co mi do tego. o kolektorach nie słyszałem, żeby ktoś tak robił.
z czasem się tak robi.
niektórzy specjalnie rozgrzane wydechy wodą polewają, żeby takiego kolorku złapały. ryzykowne, ale co mi do tego. o kolektorach nie słyszałem, żeby ktoś tak robił.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
Gandalf - Świeżak
- Posty: 371
- Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
- Lokalizacja: Dziki Zachód
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
ale o nie było pytanie, a nie o zużyte zębatki i krzywą ramę. zakładam, że reszta nie budzi wątpliwości skoro autor przejmuje się kolorem kolektorów...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
zeby nie zakladac nowego tematu... czy jak po jezdzie w deszczu od razu splucze rury wydechowe silnik itd woda z weza, to moge go uszkodzic? leci pelno pary itd, bo gorace... jak narazie tylko raz tak zrobilem, od razu splukalem po zejsciu z moto. moge tak robic, mozna w ten sposob uszkodzic rury / powloke silnika? dzieki
- kon1u
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 4/10/2008, 17:41
można tak rozwalić silnik... wszak różnica temperatur jest ogromna a materiał pracuje,,, w najgorszym wypadku blok może pęknąć... jak jest bardzo rozgrzany a ty zalejesz go zimną wodą...
ogólnie moto musi być zimne zanim je umyjesz...
w sprzętach chłodzonych powietrzem, gdy zalejesz je wodą a silnik jest gorący podobno może dojść do zaciśnięcia tłoka cylindrem...
ogólnie moto musi być zimne zanim je umyjesz...
w sprzętach chłodzonych powietrzem, gdy zalejesz je wodą a silnik jest gorący podobno może dojść do zaciśnięcia tłoka cylindrem...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
kazdy silnik ma swoją krzywą nagrzewania i chłodzenia, która zależy od jakiegoś współczynnika, dajmy na to, że "x". Takie "X" to są warunki atmosferyczne, nagrzanie, prędkość, stan płynu chłodzącego, bla bla bla. Np. gdy zaejesz rozgrzany silnik na nowo płynem chłodniczym (postanowisz zmienić akurat płyn), masz wtdy dużę szanse, że będziesz musiał wymieniać głowicę. Także z chłodzenie należy postępować bardzo ostrożnie
- Sureal
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 30/6/2008, 23:41
- Lokalizacja: Poznań
ogólnie podstawa fizyki tu się kłania, jak zalejesz zimną szklankę wrzątkiem to pęknie...
, lekcja o rozszerzalności temperaturowej i trochę wyobraźni,,,
jak silnik nie pęknie to na pewno powstają jakieś naprężenia i na zdrowie mu to nie wychodzi...
, lekcja o rozszerzalności temperaturowej i trochę wyobraźni,,,
jak silnik nie pęknie to na pewno powstają jakieś naprężenia i na zdrowie mu to nie wychodzi...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
tak tez myslalem, ale niektore osoby mowily mi, ze jak od razu po jezdzie splucze moto to cale to blocko i gowno nie zaschnie i nie zkamienieje na wydechu. ale po waszych odpowiedziach (dzieki wielkie za nie) wnioskuje ze lepiej tak nie robic. myslice ze jednokrotne takie splukanie wydechow i silnika moglo spowodowac jakies szkody? dzieki.
- kon1u
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 4/10/2008, 17:41
widać te osoby są słabo do edukowane że Ci tak radziły....na pewno Ci tłoków w tulei nie zaciśnie bo po drodze masz płaszcz wodny który wyhamuje gwałtowną zmianę temperatury....
ale polewanie rozgrzanego motocykla zimą wodą to kretynizm...bo nagła różnica temperatury powoduje zmianę struktury materiału, kolejną rzeczą jest to iż takie zmiany temperatury powodują gwałtowną zmianę objętości materiału, co przy dużych naprężeniach może powodować pęknięcia...lepiej poczekaj jak będzie letni i wtedy opłucz go ciepłą wodą.
ale polewanie rozgrzanego motocykla zimą wodą to kretynizm...bo nagła różnica temperatury powoduje zmianę struktury materiału, kolejną rzeczą jest to iż takie zmiany temperatury powodują gwałtowną zmianę objętości materiału, co przy dużych naprężeniach może powodować pęknięcia...lepiej poczekaj jak będzie letni i wtedy opłucz go ciepłą wodą.
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
to prawda, ale czy po ponownym nagrzaniu materialu do rownie wysokiej temperatury, a potem powolnym jego zchlodzeniu, nie powraca on do swoich uprzednich wlasciwosci / gestosci itd? z tego co wiem, tak sie wlasnie dzieje. wiec staram sie o to nie martwic, bo jesli nic sie wyraznie nie uszkodzilo, to wszystkie drobne zmiany powinny sie skorygowac po nastepnym nagrzaniu sie silnika i rur. dzieki
- kon1u
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 4/10/2008, 17:41
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości