eneasz napisał(a):Kumpelka podeslala mi ten link ze niby smieszne
....
niestety to nie jest śmieszne
z naszymi kolejowymi drogami jest duży problem, istnieje wiele ograniczeń ze względu na ich techniczne możliwości, ale spokojnie poprawia się ... teraz budujemy nowe linie i poprawiamy stare,
wiesz do jakich opóźnień w przejeździe pociągów będzie dochodziło?? to co teraz jest to pikuś
a z naszymi drogami? wiemy doskonale jak jest i to też nie jest śmieszne
nasze prawo budowlane czy przetargowe - jest naszym największym problemem, Ci którzy znają to na codzień przestali się denerwować i walczyć z wiatrakami. poprostu czekamy <bezradny> lub robimy to co możemy.
a co do średniej prędkości?
jest wiele czynników zmiennych wpływających na ten sam przejazd.
weźmy przejazd przez A4 Katowice - Kraków, czasami od bramki do bramki przejedziesz w 20 min ale w nocy i w środku tygodnia, bo w piątek popołudniu ten odcinek może zająć Ci i 2h.
a na motocyklu dochodzi jeszcze kwestia wprawy i umiejętności winklowania (mistrzowie prostej giną ... szybko.. na zakrętach)
pierwszy raz jak jechałam na motocyklu do pracy przez wieś, która ma kilka zakrętów, wiele łuków, mnóstwo dziur, przebiegających kotów, psów, rowerzystów czy pieszych i tirów to przejazd zajął mi 25 minut (samochodem 5-7) i zrobiłam wielki korek bo "na ścigaczu" jechałam tylko 40 km/h
oczywiście następne przejazdy były już inne, ale!!
przez tę wieś jest w zasadzie ciągłe ograniczenie 40-50km/h i naprawdę nie da się szybciej a ostatnio widziałam kolesi na moto jak jechali może i 120km/h do tego wyprzedzali się i inne pojazdy na zakrętach z żadną widocznością, a ludziki te były miejscowe tymbardziej ręce opadają.
myślałam również, że przejazd z Dzierżoniowa do Warszawy na motocyklu będzie zdecydowanie szybszy niż samochodem, zarówno drogą nr 8, czy A4 do Katowic a potem tzw Gierkówką,
niestety myliłam się (nie jechałam sama, bo gdybym nawet sama jechała to na moje początkujące umiejętności motocyklowe to i tak czas byłby zwalający z nóg- czyli baaardzo długi)
obydwie te trasy zajmują 5-6h z tym, że droga nr 8 jest zdecydowanie bardziej niebezpieczna od jazdy cały czas drogą dwupasmową.
średnia prędkość nic nam tu nie da i nic nie powie i nie zamierzam nikogo krytykować a tymbardziej wznosić achów i echów nad dużymi.
wiemy doskonale, że w tym roku doszło do wypadków nie z winy motocyklisty wśród naszych rozsądnych znajomych,
a ja osobiście w tym roku kilka razy udzielałam pierwszej pomocyy w wypadkach z udziałem motocyklisty
i chyba już zawsze będę apelować o rozsądek, chcecie pozap...ać?? jechać na tor!!!
Lepiej opisujcie swoje wyprawy. Piszcie gdzie byliście, co widzieliście, jakie was spotkały przygody to nam da pomysły na wyjazdy w nowym sezonie.
o kurde jaki esej
już spadam