Zobacz wątek - Dzwiękowy sygnalizator kierunkowskazu - czy zdaje egzamin?
NAS Analytics TAG

Dzwiękowy sygnalizator kierunkowskazu - czy zdaje egzamin?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Dzwiękowy sygnalizator kierunkowskazu - czy zdaje egzamin?

Postprzez Nice Gay » 4/10/2008, 16:00

Czy ma ktoś zamontowane w swoim motocyklu taki dźwiękowy sygnalizator że kierunkowskaz jest włączony?

Bo zawsze jak jezdze po miescie to czasem zapominam wyłączyć kierunek (a jestem przyzwyczajony ze w samochodzie samo mi odbija) i pozniej jade z wlaczonym migaczem :x

zastanawiam sie czy taki dzwiekowy sygnalizator (taki piszczyk) zda egzamin i czy wogole go bedzie slychac jesli bedzie zamontowany gdzies kolo kierownicy, bo w kasku lepiej nie montowac bo mozna sie poplatac w kabelkach :lol:


Co o tym sadzicie?
Nice Gay
Świeżak
 
Posty: 44
Dołączył(a): 25/8/2008, 21:33


Postprzez kogut. » 4/10/2008, 16:23

Moim zdaniem to nie zda egzaminu... Przejedziesz więcej kilometrów to wyrobisz w sobie nawyk wyłączania kierunkowskazów...
http://www.bikepics.com/members/tugok (otwórz link)
954rr & RSV1000R
Avatar użytkownika
kogut.
Bywalec
 
Posty: 561
Dołączył(a): 11/11/2006, 14:27
Lokalizacja: WLKP


Postprzez Bystry » 4/10/2008, 16:51

a przy okazji może Cię to rozproszyć w jakieś sytuacji ... :)
indor napisał(a):zanim nauczę się szybko jeździć nauczę się szybko hamować
| "Szybciej jeździmy, szybciej pijemy, szybciej żyjemy i niestety często - szybciej umieramy." | Obrazek | Wole odpychać się piętami, niż hamować zębami :D | | www.motoautostrada.pl
Avatar użytkownika
Bystry
Stały bywalec
 
Posty: 1017
Dołączył(a): 2/9/2008, 16:57

Postprzez indor » 4/10/2008, 17:00

Na początku mojej przygody z motocyklem wyłączałem kierunek jak zsiadałem z motocykla :D nigdy nie pamiętałem żeby wyłączyć... przejechałem 5000km i teraz tak raz na 50 razy mi się zdarzy zapomnieć i to głównie dla tego że moją uwagę odwraca jakaś sytuacja na drodze która wymaga większego skupienia się na manewrze a nie na kierunkach. Z czasem samo przyjdzie i będziesz to robił odruchowo.
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"

Album mojej CB750 (otwórz link)
Avatar użytkownika
indor
Świeżak
 
Posty: 303
Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
Lokalizacja: BÅ‚onie pod wawa

Postprzez Haemophilus » 4/10/2008, 19:12

Z czasem wyrobisz sobie nawyk wyłączania. Ja tak się przyzwyczaiłem, że często w samochodzie wyłączam kierunek ręcznie.
Haemophilus
Świeżak
 
Posty: 134
Dołączył(a): 13/8/2007, 20:19
Lokalizacja: Wawa

Postprzez WeWonItThreeTimes » 4/10/2008, 20:29

Pamietam ze tez tak mialem na kursie. Gnebil mnie za to instruktor strasznie ale pod koniec zdarzalo mi sie podczas 3h jazd moze raz wylaczyc z opoznieniem. Potem jak mialem chwile przerwy po kursie zanim zaczalem jezdzic, znowu musialem sie chwile przestawiac. Ale po jakis 2k km nawyk sie wyrabia. Takze daj sobie spokoj z jakimis sygnalami, co najwyzej beda przeszkadzac. Krok po kroku
Obrazek
Avatar użytkownika
WeWonItThreeTimes
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
Lokalizacja: Miasto W/Oss

Postprzez Raczek_6 » 4/10/2008, 20:55

Sygnalizator nie wyłączonych kierunkowskazów, może czasami się przyda a czasami jest wkurzający.
Ja wyrobiłem sobie nawyk chociaż czasami i tak zdarza mi się zapomnieć - przypomina mi kontrolka jak stoję na światłach.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
Raczek_6
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa

Postprzez SQ » 5/10/2008, 18:03

zgadzam się z kolegami. to przychodzi z czasem. z takim sygnałem spotkałem się w Kawasaki er6f. zaczynało piszczeć gdy kierunek włączony był długo. nie wiem jednak czy to patent kawasaki, czy opcja jakiegoś alarmu. ale efekt jego jest raczej marny. na światłach tak piszczy, że kierowcy aut z zaciekawieniem się przyglądają, czy to przypadkiem alarm nie krzyczy, że ktoś ten motocykl ukradł. w trasie (przy wyprzedzaniu) nie usłyszysz. do tego jeśli np. stoisz w korku na pasie do skrętu np. w lewo i on ci się włączy to się przyzwyczajaś do dźwięku i mimo niego możesz zapomnieć o wyłączeniu kierunku
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez dambandit » 5/10/2008, 18:14

No ale jednak problem istnieje raz na dzień czy az na miesiąc nie powinno się zdarzyć . Jeżdże już pare lat motorem i przyznaje się ze również mi zdarza się zapomnieć wyłączyć .
był suzuki bandit 600n będzie ......
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole

Postprzez Nigoss » 5/10/2008, 19:11

Poprawdzie fajne urzadzonko. Napewno przydaje sie bo czasami czlowiek poprostu zapomina o migaczach. Chociaz po jakims czasie tak jak koledzy pisali wyrabia sie nawyk wlaczania i wylaczania migaczy. Czyli urzadzenie dla poczatkujacych.
,,Motocykle to nie tylko moja pasja, ale też moje życie''
Avatar użytkownika
Nigoss
Bywalec
 
Posty: 567
Dołączył(a): 5/9/2008, 17:01

Postprzez WeWonItThreeTimes » 5/10/2008, 20:02

Nigoss napisał(a):Czyli urzadzenie dla poczatkujacych.


No nie do konca bo jak od poczatku sie przyzwyczaisz do brzeczyka to z nawyku nici. Potem zmienisz sprzet, juz bez budzika, i kupa, bedziesz cial przez krzyzowki na kierunku ;>
Obrazek
Avatar użytkownika
WeWonItThreeTimes
Świeżak
 
Posty: 237
Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
Lokalizacja: Miasto W/Oss



Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê