Scigacz.pl

przez **elco** » 28/9/2008, 22:49

Chciałem ten temat zamieścic w wypadkach, ale uważam, że ta postać zasługuje na osobny temat.

Od tragicznego wypadku Pavla minął już ponad tydzień. Nikt o tym nie pisał, ja też przyznam, że przeoczyłem tą wiadomość. Pavel Hanzlik był osobistością nietuzinkową. Stunter klasy światowej, profesjonalista i indywidualista. Na pokazach, które także bardzo często dawał w Polsce, prezentował swój własny, niekonwencjonalny styl. Dla osób, do których nie dotarła jeszcze ta wiadomość, informuję, że "Czeski Wilkołak", jak o nim popularnie mawiano, zginał podczas pokazu 20 września. Więcej informacji tutaj:

http://www.scigacz.pl/Pavel,Hanzlik,wyp ... ,7163.html

na zawsze w pamieci [*]

przez **kagiva** » 28/9/2008, 22:53

[*]
była o chłopaku już mowa ale w offtopie natomiast oficjalnie nie przypominam sobie żeby był temat.
nikt nie jest wieczny i każdy z nas odejdzie.
jego pokazy na pewno zostaną w sercach fanów.
Pokój Jego Duszy

przez **Piankowy Marynarzyk** » 28/9/2008, 23:04

Pisalem w OT ,szkoda goscia ;(

On mi utkwil w pamieci ,kiedy zaczalem sie interesowac motocyklami i kiedy ogladalem pierwsze filmy stunterskie ;(

[*]

przez **Bystry** » 29/9/2008, 07:51

[*] wiadomo umarł na tym co kochał...

przez **dosiek77** » 29/9/2008, 10:22

[*] Szacunek

przez **Wzmocniony** » 29/9/2008, 11:38

Najpierw Feri Potzner teraz Pavel Hanzlik los nie jest łaskawy dla nikogo [*]
Ku pamięci:
http://pl.youtube.com/watch?v=0sNj29_XNBU

przez **herbatkowy** » 29/9/2008, 11:51

Proponowalbym wprowadzic tradycje na forum. Zginal czlonek motocyklowej braci, i zamiast stawiac marne namiastki swieczek, wieczorem albo najlepiej w czas pogrzebu o ustalonej godzinie, wszyscy wystawiamy swoje maszyny z garazu odpalamy i operujemy manetka tak aby zmarly motocyklista nas uslyszal. Wg. mnie to wiele bardziej na miejscu niz wklejanie juz czterdziestej swieczki w czterdziesty temat o zmarlym, jest to troche niepowazne.

Standardowo na zaczepki hołoty nie odpowiadam a w ten temat juz nie zagladam.

przez **Taser** » 29/9/2008, 15:47

Wsumnie nieglupia mysl......

Tez mnie te "swieczki" denerwuja. Moze z jedna w zyciu "postawielem"

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 29/9/2008, 20:21

[*] respect
poki nie bedzie innej tradycji to pozostane przy pseudo-swieczkach

przez **greddy** » 29/9/2008, 20:58

kurewskie zycie

przez **kagiva** » 29/9/2008, 21:56

"Ej Boże na Motorze weź mnie a może na hardcorze byle nie we śnie... "

przez **Piankowy Marynarzyk** » 29/9/2008, 23:41

Herbatkowy blysnal ,jestem ciekaw ilu dla mnie spali nowe bridgestony lol

przez **Urbud** » 30/9/2008, 13:55

[*] Szacun

przez **zephyr47** » 30/9/2008, 20:50

przez **Cecho** » 30/9/2008, 21:02

Robił to co kochał ... [*]

przez **elco** » 1/10/2008, 14:55

Ten temat nie zostal zalozony w celu stawiania swieczek. Chcialem zakomunikowac o tej tragedii, bo prawdopodbnie do wielu ta informacja jeszcze nie dotarla. Do wielu dla ktorych Pavel byl wzorem do nasladowania i nauczycielem. Wychowal cala mase czeskich a takze polskich stunterow.
Takze chyba sie zle zrozumialem z pewnymi uzytkownikami forum.

Scigacz.pl

Pavel Hanzlik nie żyje !!!

Pavel Hanzlik nie żyje !!!

Kto przegląda forum