Scigacz.pl

przez **kuptel** » 26/9/2008, 19:30

Witam,

Postanowiłem się podzielić moim nowym doświadczeniem.

Po 6 dniach złożenia mnie przez chorobę dzisiaj w końcu zasiadłem za stery mojej "bestii" kawasaki er-5. Wracając z pracy zapałałem żądzą jazdy w nieskończoność. Tak sobie jeżdżąc po Wawie zupełnie zapomniałem że jadę na rezerwie. Skończyło mi się paliwo i motur zgasł. Powstańców Śląskich, dwa pasy, czerwone światło. Postanowiłem wykorzystać rozpęd (jakieś 10km/h) i chociaż te parę metrów przetoczyć się poboczem (trawa - na pierwszy rzut oka), żeby do stacji było bliżej. Na pasach stały 4-kołowce. Jakaż niemiła niespodzianka spotkała mnie po wjeździe na tą niby trawę. Okazało się że tak naprawdę jest to parucentymetrowa trawiasto-błotna maź. Przy gigantycznej prędkości jaką miałem na busoli w momencie zjazdu na "trawkę" (pewnie z 5 km/h) motor położył się na lewą stronę. Bujnęło tak okrutnie że nie zdążyłem się podeprzeć. Zdążyłem tylko zabrać nogę. Zgięta lekko kierownica, rozwalony kierunek i ułamana dżwignia sprzęgła - bilans spotkania z asfaltem.

Morał:
- rezerwa = zatankuj a nie jeżdź w kółko,
- pobocze bywa zdradliwe, unikaj jak ognia,
- lepiej nie robić sobie przerw w jeździe dłuższych niż 1 dzień

.

Przy okazji pozdrawiam serdecznie Piotrka Gadaja i kolegę na żółtej cbr-ce którzy to byli w pobliżu i wykazali się chęcią niesienia pomocy i otuchy zarazem!!!

UWAŻAJCIE NA POBOCZA I ILOŚĆ PALIWA W ZBIORNIKU :!:

pozdravki
piotr

przez **Jonyl** » 26/9/2008, 19:40

dobre, wyrazy współczucia

Moto sie chyba naprawi

przez **Koval135** » 26/9/2008, 20:09

eee,w sumie to poważnie nie ucierpiało :wink:

Troszke mamony i znowu bedzie zdrowiusienki.A z tym poboczem niezła niespodziewanka :wink:

przez **Leitho** » 26/9/2008, 21:47

sadzac po temacie myslalem ze gadka bedzie o czyms innym :lol:

przez **zephyr47** » 26/9/2008, 23:00

hehe, zdaża się ;-)

Na szczęście ucierpiała tylko twoja psychika. Poboli i przestanie ;-)

przez **kuptel** » 26/9/2008, 23:06

Tak, psychika i kierunkowskaz

przez **komancz4** » 27/9/2008, 10:37

a ja se myślałem po nazwie tematu ,że się zjarałeś czy coś a tu jakaś opowiastka ;/

przez **indor** » 27/9/2008, 10:54

No mi też koleżanka konopka do głowy przyszła po dostrzeżeniu tego tematu. Ja w wakacje wracałem z Białegostoku jak mi się paliwo w Warszawie skończyło. Nie przekręciłem od ostatniego tankowania kranika z rezerwy i tak jadę przez Warszawę 339 kilometr od ostatniego tankowania i morda mi się cieszy że mi ładnie spalanie wyszło. A tu nagle motur zgasł ale na szczęście na rozpędzie udało mi się podjechać na stację pod sam dystrybutor. Moje szczęście że było zielone światło na skrzyżowaniu tuż przed stacja.

Szkoda strat w motorku i potrzeby wydawania kolejnych pieniędzy w motorek. Ja miałem ten fart że nic się nie stało, ale na prawdę rezerwę trzeba traktować jako nakaz tankowania

przez **Taser** » 27/9/2008, 12:55

no wsumie, to po ost dwoch tygodniach nie bylo sie czego innego spodziewac, aczkolwiek sam bym pewnie o tym nie pomyslal....koledzy na biku zawsze pomoga...

przez **Bystry** » 27/9/2008, 13:26

tylko wyobraź sobie, że Ty taki uchachany myślisz, że wjedziesz na trawkę, a tam błoto, ale kupa ^^ :Evil: wtedy poślizg i to jest do dopiero lipa

bo błoto tak nie śmierdzi ^^

przez **Wilku111** » 28/9/2008, 18:35

Omg nazywajcie jakoś konkretnie te tematy... Otwieram już sie ciesze ze o paleniu a tu Ooo....

przez **greddy** » 28/9/2008, 20:18

haha myslalem, ze ponczek konwersuje tu o trawce, a tu kibel :lol:

przez **Bystry** » 28/9/2008, 20:26

nom jest rozmowa o trawce

ale nie takiej trawce jak każdy myśli

przez **Nigoss** » 28/9/2008, 20:39

Heh ja w sumie tez myslalem, ze temat bedzie o czyms innym

No niezbyt mile zakonczenie sezonu miales, bo juz wiele dni nie bedzie tak ladnej pogody jak dzisiaj.

przez **Bystry** » 28/9/2008, 20:48

nom może i będą, ale nie suche

i takie żeby sobie polatać

przez **Piankowy Marynarzyk** » 28/9/2008, 23:14

Ja nie pale niczego ,mam piekne biale zeby i oddech mrozacy łinterfresz xD

przez **Bystry** » 29/9/2008, 07:54

Piankowy a głupa nie palisz ? :lol:

przez **Piankowy Marynarzyk** » 29/9/2008, 10:29

Glupa to pale czasami ,gdy trzeba :lol:

przez **Flow** » 29/9/2008, 11:15

widze ze ten temat to taki "chłyt małtetindody" bo kazdy myslal o czyms brzydkim

mowisz zeby nikt nie robil przerw dluzszych niz jeden dzien,pomysl sobie co bedzie po calej zimie przerwy

1 dzien sezonu i miliarT wypadków na trawkach

przez **zdzichu123** » 30/9/2008, 16:55

Albo po "trawkach"

Scigacz.pl

trawka

trawka

Kto przegląda forum