Widzę,że co niektórzy są troszkę pazerni
.Nie doznałem uszczerbku na zdrowiu,a te 2 małe ryski na rurze wydechowej nie pierwsze zresztą mam gdzieś.Chciałem pokazać gościowi,że jestem miłym motocyklista i z drugiej strony nie chciałem dolewać oliwy do ognia w "walce"motocyklista a kierowca puszki,tylko przekonać go trochę do nas.Niech zobaczy ,że motocyklista też może być w porządku.Ja postąpiłem tak ktoś inny na moim miejscu wezwał by psy a ktoś jeszcze inny wykasował by gościa na maksa ,ale i tak uważam ,że słusznie postąpiłem...
Maju jeśli wszyscy będą tak myśleć jak Ty to ta opinia o nas nigdy się nie zmieni ktoś musi zacząć ją zmieniać ...
Ostatnio edytowano 25/9/2008, 23:12 przez
mahomet84, łącznie edytowano 1 raz