cezare napisał(a):jak widzę kolesia w Volvo - wiem że oni robią najwięcej dzwonów - po to kupują najbezpieczniejsze auta..
widzę skodziarza ? - cokolwiek nie zrobi na drodze - powie że wina jest moja ..
jak widzę świadomego kolesia w fajnie zrobionej bryce - wiem że możemy się poscigać i w krytycznej dla nas sytuacji i ja i on zrobimy sobie miejsce..
jak widzę wieśka w calibrze czy omedze czy golfie czy bumie - prędzej mnie rozwali na winklu niz da się wyprzedzić ... dla nich to sprawa honoru ;PP.
jak widzę matiza - to tak jakbym widział zwyłe auto - czyli jak coś spapra - nawet nie zauważy ( oni tak mają ) ...
do tego piję.. .. . oczy dookoła głowy i należy zwracać uwagę na to z kim się tej wpsólnej drogi używa..
A każdy motocyklista na plastiku to dawca. Czopkiem jeżdżą bandziory, a skuterami gówniarze. Może tak nie generalizuj. Bo stereotypy są zgubne.
Dla mnie przykładem obciachu i wsi totalnej jest właśnie plastikowo "fajnie zrobiona" honda czy inny szmercedes. Uważać trzeba na
każdego, cudza wina wcale nie przyczyni się do szybszego powrotu do zdrowia. Jak w wyniku dzwona z cudzej winy zginę to będę tak samo martwy jak z winy własnej. Dlatego trzeba myśleć za innych.
A na kursie na A instruktor powiedział, jak musisz hamować lub pokonywać nierówności, czy w coś wjeżdżać - kierownik ustawiasz na wprost. Hebel do oporu na skręconym kierowniku = gleba.
Pozdr.
w.