przez Traperoso » 9/9/2008, 08:05
Ej falconforme chyba super sport z 600tek wazy prawie tyle co GS500, chyba, że to stary model.
andy7, ale żeś beton zasadził, "jakby miał 50ccm" może wogóle już hulajnoge. Nie mówimy ile miał tam jechać tylko, jakie błędy popełnił. Prędkość jest tylko wyznacznikiem, że wykonanie manewru skrętu w tym momencie było proste(prędkość niewielka co do zakrętu), a to że ma supersporta nic nie zmienia bo nie wykorzystał mocy do rozpędu. (fakt możliwe, że miał problem z gazem, ale bez przesady) Mam prawo jazdy, ale co to wnosi do tematu? Wcale się z wami nie zgodzę, że jakby miał GS to by nic się nie stało. Typowy punkt myślenia: kupię GS500 na pierwsze moto i będę nieśmiertelny, tymczasem to gówno prawda...
P.S. Naprawdę sądzicie, że fakt posiadania sportowej 600tki, spowodował ten wypadek? Śmiech na sali, porozmawiajcie z osobami które zaczynały od takich maszyn, sądze że 1-go dnia niejeden z nich w tej sytuacji by normalnie przejechał. Ten motocyklista to jakis strachliwy kolo, nie nadaje sie widocznie na moto.
Kawasaki ER5 2005