Abonament miesięczny na lody.

[mar111cin]

wczoraj pierwszy raz od półtora roku kobieta w osiedlowym sklepie nie spytała mnie o dowód bo "JUŻ mnie kojarzy"

a co kupowałaś ? xD






a tak do reszty wypowiedzi, potem jest taka laska uh ach i co z tego, co powie chłopak, jak ta mu opowie o wszystkich takich zeszmaceniach?
Dawać usługi erotyczna za wejście na dyskoteke, trzeba mieć zrytą psychike.

[turboponczek]

Moze poprostu lubią tachać berło za free i tyle.

[mar111cin]

to one idą na dyskoteke potańczyć czy na tarło ?

[Lovtza]

Temat sponsoringu jest wałkowany chyba od zawsze. Według mojej opinii jest to bardzo złożone zagadnienie, które łatwo generalizujemy, uogólniamy. Moim zdaniem to indywidualna sprawa świadczących usługi jak i z nich korzystających. To ich moralność. Gdyby nie byłoby popytu, nie byłoby także podaży. Mówię o tym w sposób bardzo przedmiotowy, bowiem jak dla mnie takie relacje pomiędzy ludźmi są bardziej zbliżone do wymiany barterowej aniżeli jakiejkolwiek formy uczuć. Nie mi oceniać postępowanie kobiet zarówno jak i mężczyzn, którzy wynoszą na swój sposób obopólne korzyści z takiego układu. Niemniej jednak to, co według mnie jest niepokojące to wpływ takowego zachowania, a raczej społecznego przyzwolenia na takowe zachowanie na podejście ludzi do tematu związku, miłości, czy tez rodziny, czyli wartości moralnych.

Ps. Pomimo, że bardzo lubię tańczyć, rzadko kiedy odwiedzam kluby. W co poniektórych czuję się bynajmniej jak w zoo, tyle tam egzotycznych okazów. Według mojej opinii kluby przestają być miejscem do tańczenia. Może inaczej, dla niektórych ludzi taniec jest tylko pretekstem, żeby się tam znaleźć. To, że kluby były i zapewne są miejscem, gdzie zawiera się znajomości wydaje się oczywiste. Jednak pytanie w jakim celu owi ludzie zawierają tam znajomości. Dla mnie dyskoteki stają się obecnie w większości przypadków miejscem do zawierania owych umów barterowych. Co niestety jest bardzo przykre... Dlatego jeżeli się tam wybieram, to zazwyczaj w grupie znajomych i nie nastawiam się wcale na poznanie nikogo, a wręcz tego unikam bowiem większość Panów zachowuje się bynajmniej jakby przyszła kupić nowy model samochodu. Co do Pań... Jak to powiedział mój kolega "Teraz, to ja chyba muszę się zapisać do biblioteki uniwersyteckiej, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo poznania normalnej dziewczyny".

[kagiva]

Ale w bibliotece uniwersyteckiej też nie znajdzie normalnej dziewczyny no powiedzmy w miarę normalnej

[Flow]

tak zle i tak niedobrze...jedyne wyjscie? zostac gejem ...

[SzpiceR]

własnie... Zmijka tu bys sie zdziwila, chodza przypadki dosc czesto ze laski z mega dobrych szkol/uczelni bardziej sie dymaja niz te przecietne...

ICID-masz u mnie plusa za Peje

[Flow]

glownie to zalezy od towarzystwa,nie od domów choc i one odgrywaja pewna role bo wiadomo ludzie z marginesu i miejsca w ktorych zyja(a w lodzi ich nie brak) sam na takich spedzilem duza czesc mojego zycia,poprostu narazeni sa na patologie,pijactwa itd i to sie odbija na dzieciach, pozniej takie dziewczyny nie wynosza nic z takich domow , wrecz przeciwnie,sa bardziej otwarte na nowe znajomosci i to w bardzo frywolny sposob,ale znam tez dziewczyne,rowniez motocyklistke to hmm kasy ma dziewcze jak lodu,nowy motocykl co rok,zawsze Baldy i co? i daaaje ile wlezie i z kim wlezie...poprostu uwaza ze moze miec wszystko i to ma,oprocz swiadomosci tego ze szacunku nie pozostawia po sobie zero...znam wiele lasek z tych skrajnych grup i to z nimi jest najgorzej ...ale i z normalnych porzadnych domow ze srednim stanem finansowym ze tez sie zdazaja perełki...

[turboponczek]

i tak kocham was wszystkie !!!

[zzzubek]

Żmija mam takie samo zdanie i podejscie jak Ty.. no dobra podobne, zeby nie bylo ze takie samo

[worekcementu]

Krejzi. Mery ja mam ten sam problem gdzie nie pójdę zawsze ejst "dowodzik prosze ":) czasami to już naprawdę żenujące.... ale tzrab się pocieszać tym , ze będziemy długo piękne i młode :)


A co do tematu robótek ręcznych do dostrzegłąm osttatnio jakąs plagę wszyscy dookoła to robia, ogłaszają wszem i wobec i w dodatku mówią , ze nie ma to jak sobie samemu dobrze zrobić :) hehehehe... chyba coś w tym musi być

[worekcementu]

A co do sponsoringu to chyba jest jednak lepsza forma "prostytucji" niż praca w burdelu...
Bo taka dziewczyna ma jednego partnera, względnie stałego.... a co w agencji... muszsi obsłużyć milion pięćset sto dziewięćset facetów w ciągu doby, którzy nie koniecznie musza sprostać jej gustom.. a w dodtaku nigdy nie wiadomo, który z czym przyjdzie.. w końcu chłop to wielki wektor przenoszący choroby weneryczne...a w dodaku każdy ma rózne odchyły sexualane....

[Krejzi.Mery]

Worek edytuj posty
Mnie zawsze śmieszy, jak męzczyźni mówią, że kobiet się o wiek nie pyta. A mi to nie przeszkadza, wręcz czekam na to pytanie, żeby mieć radochę widząc minę rozmówcy

Przyłączę się do nurtu zachwalającego robótki ręczne hehehe jakoś nie wiem, dlaczego miałoby to byc tematem tabu. Mineły czasy, kiedy wmawiało się młodzieży z ambony, że od takich zabaw się ślepnie, głuchnie i kto wie co jeszcze. Nikt nie zadba o mnie tak dobrze jak ja sama

[YZF R1]

Mery tak patrze na twoje zdjecie i stwierdzam, ze twoja twarz jakos mi nie pasuje do twojego charakteru. no chyba, ze przez internet tylko tak jest bo Cie nie znam

A co z moim wyglÄ…dem nie tak?
Mówisz, że mam twarz niekompatybilną z charakterem?
...
Dlaczego tak uważasz?

Nefretete, a takie question: ten Twój kolega to tak wszem i wobec się tym afiszuje? Bo wiesz, ja uważam, że krowa która dużo muczy, mało mleka daje Może kolo ma pannę, która hmm... jest np. niezbyt piękna i uważa, że nie ma się czym chwalić, więc zmyśla opowieści z mchu i paproci żeby jego wizerunek maczo nie został nadszarpnięty?

Hehe a ja studentek nie będę przechowywał bo odkąd mam starszą dziewczynę od siebie to pała mi dymi oporowo i nie mam siły nawet na mizerną studencinę za free...

Mówisz, że starsze panie fajne są? Hmmm.... muszę komuś pokazać tego posta hiehiehie

Oczywiście że tak kobieta starsza jest bardziej doświadczona, wie czego chce i ma większe potrzeby oraz więcej umie... nie musisz jej uczyć co i jak a szczawiówek które lecą na wszystko mam już dość.... Moja dziewczyna jest Boska wyciska ze mnie wszystko co jest możliwe i takiej właśnie szukałem zresztą od zawsze interesowały mnie starsze kobiety ode mnie... sorki za mały offtop.

[sepo]

Mnie też zawsze do starszych ciągnęło heh i nadal ciągnie.Oczywiście młodsze fizycznie mnie pociągają ale to nie to samo co widok pięknej dojrzałej kobiety. I jakoś nie mogę się dogadać z tymi młodszymi

A co do robótek ręcznych to ja jestem tradycjonalistą i wolę jak ktoś mnie zadowala

[Krejzi.Mery]

A ja nie mam jakiś uprzedzeń związanych z wiekiem, ważne co się ma pod kapeluszem; nie raz młodszy ma więcej niż starszy, więc to nie kwestia wieku, a życiowego doświadczenia.

Tu ukłon w stronę Turboponczka, który tylko sprawia wrażenie wariata, a tak naprawdę jest (moim skromnym zdaniem) świetnym facetem. Respect Turbo!

[YZF R1]

A no widzisz sepo czyli nie tylko ja jestem hardcorowym fetyszystą hehe..... a tak na poważnie to widzisz młodych lasek można mieć na pęczki pokażesz jej co masz w garażu albo stan konta i już masz co chcesz i kiedy chcesz zaś kobieta po 30 czy przed 40 jak kto woli to już inny kaliber jej nie zaimponujesz drogim samochodem motocyklem czy gotówką i z taką spędzić noc to jest sztuka moim zdaniem, ja na szczęście mam ją tylko dla siebie wiec uważam sie za kozaka... hehe

[sepo]

Trzeba być lekkim wariatem żeby życie nie było takie szare. Sporo osób zarzuca mi brak powagi tylko dlatego, że zawszę się śmieję i uwielbiam żartować. Ale myślę, że Ci którzy mnie znają wiedzą iż jestem potrafię podejść do sprawy poważnie i z rozsądkiem

EDIT: YZF R1 nie jesteÅ› sam
Co do młodych to gdy miałem moto od kumpla przez 2 tygodnie nagle wszystkie wioskowe dziewoje chciały się ze mną zapoznać pogadać itp..
A moją..,obecnie przyjaciółkę uwiodłem na poloneza caro( polonez był ojcaxD) i 340 stypendium studenckiego;P

[palua]

A no widzisz sepo czyli nie tylko ja jestem hardcorowym fetyszystą hehe..... a tak na poważnie to widzisz młodych lasek można mieć na pęczki pokażesz jej co masz w garażu albo stan konta i już masz co chcesz i kiedy chcesz zaś kobieta po 30 czy przed 40 jak kto woli to już inny kaliber jej nie zaimponujesz drogim samochodem motocyklem czy gotówką i z taką spędzić noc to jest sztuka moim zdaniem, ja na szczęście mam ją tylko dla siebie wiec uważam sie za kozaka... hehe

Tylko niestety często pojawia się mały problem , że nie każdy młodszy mężczyzna potrafi docenić tak na prawdę to co ma chyba , że juz mówimy o o sytuacji gdy oboje powiedzmy są w okolicach trzydziestki bo im niżej tym niestety gorzej YZF R1 ile ty masz wiosenek że tak spytam wprost

[YZF R1]

oj nie mogę powiedzieć.... paula...