Gleba
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Gleba
Dzis bylem uczestnikiem sytuacji, w ktorej chlopaczek na moto zaliczyl slizg prosto przed moja maska. Na szczescie jechalem wolno i wyhamowalem ale nie o to chodzi.
Zastanawiam sie czy on mogl uniknac tej gleby. Przeskakiwal z zewnetrznego na wewnetrzny i w momecie gdy prawie byl juz na wew., pewien Matiz zdecydowal sie zjechac na wewnetrzny z srodkowego, oczywiscie nie widzac motoru. Koles w heble, moto postawilo i gleba. Koles troche sie poobijal, moto tez ale na szczescie bez wiekszych obrazen.
Na moje oko - nie bylo szans zeby uniknac gleby bo hamowal ostro przy skrecie ale moze ktos ma inne przemyslenia. Predkosci - ok 60km/h
Inna sprawa ze nie powinien przeskakiwac przez 2 pasy...
Zastanawiam sie czy on mogl uniknac tej gleby. Przeskakiwal z zewnetrznego na wewnetrzny i w momecie gdy prawie byl juz na wew., pewien Matiz zdecydowal sie zjechac na wewnetrzny z srodkowego, oczywiscie nie widzac motoru. Koles w heble, moto postawilo i gleba. Koles troche sie poobijal, moto tez ale na szczescie bez wiekszych obrazen.
Na moje oko - nie bylo szans zeby uniknac gleby bo hamowal ostro przy skrecie ale moze ktos ma inne przemyslenia. Predkosci - ok 60km/h
Inna sprawa ze nie powinien przeskakiwac przez 2 pasy...
Ostatnio edytowano 7/9/2008, 18:36 przez WeWonItThreeTimes, łącznie edytowano 1 raz
-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
hmm. Wszystko zależy od tego jak gwałtowny manewr wykonał koleś matizem. Być może mógł dodać gazu i wrócić na zewnętrzny... Nie zawsze hamowanie jest najlepszym sposobem. Prędkość nie była niebotyczna, ale nie wiem też jak wyglądał zakręt, ani nie znam dokładnie sytuacji na drodze, dlatego moja wypowiedź to tylko przypuszczenia...
- froger
- Świeżak
- Posty: 170
- Dołączył(a): 14/5/2008, 21:18
- Lokalizacja: Andrychów
froger napisał(a):hmm. Wszystko zależy od tego jak gwałtowny manewr wykonał koleś matizem. Być może mógł dodać gazu i wrócić na zewnętrzny... Nie zawsze hamowanie jest najlepszym sposobem. Prędkość nie była niebotyczna, ale nie wiem też jak wyglądał zakręt, ani nie znam dokładnie sytuacji na drodze, dlatego moja wypowiedź to tylko przypuszczenia...
Jak to matiziak(bez urazy),kierunek i sru. Co do powrotu to nie bylo jak bo juz oboma kolami byl na wewnetrznym. Tak sobie jeszcze myslalem o tym wieczorem i wydaje mi sie ze hamowanie bylo zbyt ostre...
-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
jego wina - zasada 2ch sekund mówi że jeżeli coś się może wydażyć - to mamy temu zapobiegać / przewidzieć
to nie jest tak - że tobie ktoś wymusi na moto - a ty wstaniesz i powiesz - TWOJA WINA ... - bo generalnie nie ważne czyja wina jak się połamiesz i pogruchotasz sprzęta - nie ważne w kategorii przeżycia !!! czy kalectwa..
nie stać nas chyba na to prawda ? czytajac to forum ilu tu jest kretynów ? ilu popaprańcom zdażyło sie wymuszenie że nawet nie wiedzieli ? kto z was wreszice ludzi światłych nigdy niczym nigdzie nie wymusił ... ? ??????? ??? ?
błedów nie robi ten, kto nie jeździ... chcemy dbać o własną dupę - należy uważać i wziąć do siebie zasadę 2ch sekund .. polecam bo działa.
ja mam 150 koników i 235kg masy - przeliczyłem to jednemu ziomalowi w puszce na 1kg masy fury i wyszło że furak 1,5tony musiałby mieć 830KM żeby dostarczyć odrobiny tego co doświadczam na co dzień...
kto z was katał furą z 830KM i wie jak ona przyspiesza ? i co nią można wyczyniać w sposób bezpieczny ?
skąd Ci ludzie mają wiedzieć jak szybko potrafimy sie przemieszczać - nie wymagacie zbyt wiele ? ?????? a po tem pretensje .. i wyżuty ..
to nie jest tak - że tobie ktoś wymusi na moto - a ty wstaniesz i powiesz - TWOJA WINA ... - bo generalnie nie ważne czyja wina jak się połamiesz i pogruchotasz sprzęta - nie ważne w kategorii przeżycia !!! czy kalectwa..
nie stać nas chyba na to prawda ? czytajac to forum ilu tu jest kretynów ? ilu popaprańcom zdażyło sie wymuszenie że nawet nie wiedzieli ? kto z was wreszice ludzi światłych nigdy niczym nigdzie nie wymusił ... ? ??????? ??? ?
błedów nie robi ten, kto nie jeździ... chcemy dbać o własną dupę - należy uważać i wziąć do siebie zasadę 2ch sekund .. polecam bo działa.
ja mam 150 koników i 235kg masy - przeliczyłem to jednemu ziomalowi w puszce na 1kg masy fury i wyszło że furak 1,5tony musiałby mieć 830KM żeby dostarczyć odrobiny tego co doświadczam na co dzień...
kto z was katał furą z 830KM i wie jak ona przyspiesza ? i co nią można wyczyniać w sposób bezpieczny ?
skąd Ci ludzie mają wiedzieć jak szybko potrafimy sie przemieszczać - nie wymagacie zbyt wiele ? ?????? a po tem pretensje .. i wyżuty ..
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
Nie rozpatrywalem pod kontem winy, bardziej czy mozna bylo uniknac. Wine wydaje mi sie okreslilem stwierdzeniem "Inna sprawa ze nie powinien przeskakiwac przez 2 pasy..."
-
WeWonItThreeTimes - Świeżak
- Posty: 237
- Dołączył(a): 3/8/2008, 18:02
- Lokalizacja: Miasto W/Oss
jak widzę kolesia w Volvo - wiem że oni robią najwięcej dzwonów - po to kupują najbezpieczniejsze auta..
widzę skodziarza ? - cokolwiek nie zrobi na drodze - powie że wina jest moja ..
jak widzę świadomego kolesia w fajnie zrobionej bryce - wiem że możemy się poscigać i w krytycznej dla nas sytuacji i ja i on zrobimy sobie miejsce..
jak widzę wieśka w calibrze czy omedze czy golfie czy bumie - prędzej mnie rozwali na winklu niz da się wyprzedzić ... dla nich to sprawa honoru ;PP.
jak widzę matiza - to tak jakbym widział zwyłe auto - czyli jak coś spapra - nawet nie zauważy ( oni tak mają ) ...
do tego piję.. .. . oczy dookoła głowy i należy zwracać uwagę na to z kim się tej wpsólnej drogi używa..
widzę skodziarza ? - cokolwiek nie zrobi na drodze - powie że wina jest moja ..
jak widzę świadomego kolesia w fajnie zrobionej bryce - wiem że możemy się poscigać i w krytycznej dla nas sytuacji i ja i on zrobimy sobie miejsce..
jak widzę wieśka w calibrze czy omedze czy golfie czy bumie - prędzej mnie rozwali na winklu niz da się wyprzedzić ... dla nich to sprawa honoru ;PP.
jak widzę matiza - to tak jakbym widział zwyłe auto - czyli jak coś spapra - nawet nie zauważy ( oni tak mają ) ...
do tego piję.. .. . oczy dookoła głowy i należy zwracać uwagę na to z kim się tej wpsólnej drogi używa..
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
cezare napisał(a):jak widzę świadomego kolesia w fajnie zrobionej bryce - wiem że możemy się poscigać i w krytycznej dla nas sytuacji i ja i on zrobimy sobie miejsce..
jego swiadomosc okreslasz po fryzurze czy moze kolorze oczu? Bo chyba nikt nie wystawia certyfikatu potwierdzajacego umiejetnosci w szybie
- mineque
- Świeżak
- Posty: 73
- Dołączył(a): 16/8/2006, 14:17
cezare napisał(a):jak widzę kolesia w Volvo - wiem że oni robią najwięcej dzwonów - po to kupują najbezpieczniejsze auta..
widzę skodziarza ? - cokolwiek nie zrobi na drodze - powie że wina jest moja ..
jak widzę świadomego kolesia w fajnie zrobionej bryce - wiem że możemy się poscigać i w krytycznej dla nas sytuacji i ja i on zrobimy sobie miejsce..
jak widzę wieśka w calibrze czy omedze czy golfie czy bumie - prędzej mnie rozwali na winklu niz da się wyprzedzić ... dla nich to sprawa honoru ;PP.
jak widzę matiza - to tak jakbym widział zwyłe auto - czyli jak coś spapra - nawet nie zauważy ( oni tak mają ) ...
do tego piję.. .. . oczy dookoła głowy i należy zwracać uwagę na to z kim się tej wpsólnej drogi używa..
A każdy motocyklista na plastiku to dawca. Czopkiem jeżdżą bandziory, a skuterami gówniarze. Może tak nie generalizuj. Bo stereotypy są zgubne.
Dla mnie przykładem obciachu i wsi totalnej jest właśnie plastikowo "fajnie zrobiona" honda czy inny szmercedes. Uważać trzeba na każdego, cudza wina wcale nie przyczyni się do szybszego powrotu do zdrowia. Jak w wyniku dzwona z cudzej winy zginę to będę tak samo martwy jak z winy własnej. Dlatego trzeba myśleć za innych.
A na kursie na A instruktor powiedział, jak musisz hamować lub pokonywać nierówności, czy w coś wjeżdżać - kierownik ustawiasz na wprost. Hebel do oporu na skręconym kierowniku = gleba.
Pozdr.
w.
-
wilkacy - Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 18/1/2008, 11:23
- Lokalizacja: Toruń
wilkacy napisał(a):A każdy motocyklista na plastiku to dawca. Czopkiem jeżdżą bandziory, a skuterami gówniarze. Może tak nie generalizuj. Bo stereotypy są zgubne.
a tu Ci odpowiem bo fajnie sie zaczyna
1) nie dawca - bo organy wewnętrzne po dzwonie z nas do niczego sie nie nadają - zawsze tak punktuję jeśli słysze dawca ... bo żadni z nas dawcy.
2) czoperami jeżdżą kolesie z brzuchami, którzy nie są już w stanie położyć się na baku bo im bebech przzeszkadza
3) tak skuterami jeżdza gówniarze ..w 90%
-
cezare - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
cezare
ale koles z brzuchem to niekoniecznie bandzior
a co do reszty nie podoba mi sie 90% dzieciakow...
owszem,jezdzi ich duzo,ale widze rownie duzo dziadkow ( :O ) i starszych ludzi (tak kolo 40).
a czasami widze takich gowniarzy,ktorzy na czerwonym musza zejsc z odkurzacza,bo sa za mali,aby na nim siedziec...
ale koles z brzuchem to niekoniecznie bandzior
a co do reszty nie podoba mi sie 90% dzieciakow...
owszem,jezdzi ich duzo,ale widze rownie duzo dziadkow ( :O ) i starszych ludzi (tak kolo 40).
a czasami widze takich gowniarzy,ktorzy na czerwonym musza zejsc z odkurzacza,bo sa za mali,aby na nim siedziec...
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
-
emils - Świeżak
- Posty: 231
- Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
- Lokalizacja: masz taki motor?
cezare napisał(a):jego wina - zasada 2ch sekund mówi że jeżeli coś się może wydażyć - to mamy temu zapobiegać / przewidzieć
to nie jest tak - że tobie ktoś wymusi na moto...
ŚWIĘTE SŁOWA... Dziś właśnie mojemu niezbyt mądremu koledze jeżdżącego na Bandycie 600 S tłumaczyłem że to nie piesi mu przed chwilą dwa razy na odcinku może kilometra wyszli na drogę, tylko że to on jechał 190km/h przez wieś za drugim razem z 150km/h i może mu ktoś wyskoczyć w każdej chwili. Oba przypadki hamowanie z piskiem i zatrzymanie sie mniej więcej 2 metry przed pieszymi. Chyba z piętnaście minutowy postój na papierosY bo sie przestraszył.
"Bo każdy inny motocykl jest tylko PRAWIE tak dobry jak HONDA"
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
"Sezon trwa cały rok, tylko czasami pogoda nie dopisuje"
Album mojej CB750 (otwórz link)
-
indor - Świeżak
- Posty: 303
- Dołączył(a): 1/10/2007, 09:49
- Lokalizacja: Błonie pod wawa
A ja się po części zgadzam z Cezare. Uogólniać zbyt skrajnie rzecz jasna nie można, ale pewne skłonności i cechy charakteru danej osoby w pewien sposób powodują zakup tego czy innego pojazdu, dotyczy to zarówno dwu- i jednośladów. Stąd właśnie wynika ta zależność i traktując to w ten sposób bynajmniej nie generalizujemy, określamy pewien stopień prawdopodobieństwa zajścia danego zdarzenia na drodze z uwzględnieniem konkretnych pojazdów.
I popieram zasadę obwiniania siebie jako pierwszego. Pierwszy błąd jaki popełniamy to wsiadamy na sprzęta. Grunt żeby zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa i jeżdżąc świadomie się z nim godzić, a nie udawać, że go nie ma.
I popieram zasadę obwiniania siebie jako pierwszego. Pierwszy błąd jaki popełniamy to wsiadamy na sprzęta. Grunt żeby zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa i jeżdżąc świadomie się z nim godzić, a nie udawać, że go nie ma.
Suzuki GSX1100F 1995
-
silver - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 524
- Dołączył(a): 26/7/2006, 13:09
- Lokalizacja: Kraków
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości