niedzielni kierowcy... same pojechanki:/ :D
Posty: 62
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
możliwe, chyba do krzyżówki z Rolną jest 70, albo nawet do wiaduktu. Mnie się tam zdarzyło puszką dopuszczalną o 200% przekroczyć, przynaję się bez bica :p ale to było późną porą nocną i bez plujących się świadków 

Etsy (otwórz link)
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Saimek napisał(a):Krejzi.Mery napisał(a):Saimek, zawsze Niestachowską, Hetmańską czy inną ładną, szeroką ulicą pomykasz zgodnie z przepisami?
Mieszkam przy Grochowskiej i wiem, że ŻADEN motonita nie jeździ tam zgodnie z przepisami.
A ww delikwentom, to chyba księżyc przyświecił za bardzo
no musze sie przyznac ze od staroleki hetmanska czesto lece okolo 100
ale tam nie ma 50 chyba tylko 70.. a moze sie myle
2 paczki tez da rade ahahaha !
@ Marcin
nie, nie jest rozryta
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
cwaniak182 napisał(a):Napisałeś ..." wyjezdzam na prosta i lekki but.."
Lekki but to pojęcie względne jak pałowałes w mieście to się nie dziwię że cię opierdzielili sam bym cie opierdzielił bo za zakretem może jechac moja matka,zona, itd która moze zostac zabita z powodu wypadku gdyby się być moze wydarzył.
za jakim zakretem ????????????? to byl odcinek prostej dwupasmowki w jedna strone ok 500metrow..
wsp0omnialem ze bylo pusto oprocz autobusu;>
Ps...
Turbo
jak dobrze trafisz miedzy swiatlami bedziesz mial pusto to i ponad 2.3 polecisz!!!!!!:)
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
To takie bledne kolo z jednej strony żale czemu nas nie lubia ze dawcy i inne gadki tylko bawiac sie tak w miescie postronne osoby tak nas odbieraja szalency debile z 2 gdzies trzeba odreagowac i sie pobawic bo kto nie lubi odkrecic gaz i przez centrum
oczywiscie z umiarem. Najlepsza metoda zlewac na kolesia i tyle co czesto nie jest latwe ale sie oplaca

Ride to die
Only the good Die Young
Only the good Die Young
-
Blaza89 - Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 1/6/2008, 21:19
- Lokalizacja: Szczecin
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
-
Krejzi.Mery - Bywalec
- Posty: 571
- Dołączył(a): 9/5/2008, 07:07
- Lokalizacja: Poznań
Dzisiaj przydarzyła mi się niemiła sytuacja z waszym ulubionym rodzajem kierowców, czyli starcyh "buroków" (bo już innego określenia nie ma) w wypasionych furach co wszystkich motocyklistów by wystrzelali z miłą chęcią.
A mianowicie skrzyżowanie. Ja sobie skręcam w prawo z przeciwka "dziadziu" skręca tam gdzie ja. Zamiast ustąpić pierwszeństwa wrypał się przedemnie, naszczęście nie jechałem z zawrotną prędkością, bo i tak na motorowerze szybko nie pojade;p więc jakoś wychamowałem. Za jakieś 200m było kolejne skrzyżowanie więc staje obok "dziadziusia" pukam w szybke grzecznie, nawet otworzył i pytam się czy zna się na przepisach,a on na to że bardzo dobrze i że taki gówniarz jak ja nie musi go uczyć. Nie jestem zbyt cierpliwy więc mówie do "dziadiusia", że jakiś debil dał mu prawojazdy i też że jestem na motorze nie znaczy że musi mi droge zajeżdżać. Dziadziuś zaczął coś tam bluzgacz ale za chwile włączyło się zielone więc tylko mu pomachałem i wkurzony odjechałem(nawet się zrymowało...)
A mianowicie skrzyżowanie. Ja sobie skręcam w prawo z przeciwka "dziadziu" skręca tam gdzie ja. Zamiast ustąpić pierwszeństwa wrypał się przedemnie, naszczęście nie jechałem z zawrotną prędkością, bo i tak na motorowerze szybko nie pojade;p więc jakoś wychamowałem. Za jakieś 200m było kolejne skrzyżowanie więc staje obok "dziadziusia" pukam w szybke grzecznie, nawet otworzył i pytam się czy zna się na przepisach,a on na to że bardzo dobrze i że taki gówniarz jak ja nie musi go uczyć. Nie jestem zbyt cierpliwy więc mówie do "dziadiusia", że jakiś debil dał mu prawojazdy i też że jestem na motorze nie znaczy że musi mi droge zajeżdżać. Dziadziuś zaczął coś tam bluzgacz ale za chwile włączyło się zielone więc tylko mu pomachałem i wkurzony odjechałem(nawet się zrymowało...)
-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
Taaa trzeba było temu w Lexusie kapcia przed maską jescze spalić i na kole spod świateł ruszyć
Mnie też denerwują tacy ludzie pamietam jeszcze za młodu jak po wiosce WSK jeździłem to ludzie "Dawca takiego to do poprawczaka powinni dać." A najlepszy był koleś co lody woził to do mnie "Kur*a gówniarzu jak Cie pierdo*ne to Cie stara nie pozna!!" a tylko dlatego bo stanął tak na drodze i przeciskałem się między jego autem i krzakami i za to mnie zwyzywał...
Teraz to nie mam jak na razie aż takich kolesi najgorsi to są tacy rówieśnicy kolesie ze szkoły z którymi nawet na cześć nie jestem to wiedzą, że to ja to specjalnie swoimi "furami" co im bogaci tatusiowie kupili mi droge zajeżdzają itp a gdy ich wyprzedzam to pokazują, że mam wpierd*l takie kozaki same...

Mnie też denerwują tacy ludzie pamietam jeszcze za młodu jak po wiosce WSK jeździłem to ludzie "Dawca takiego to do poprawczaka powinni dać." A najlepszy był koleś co lody woził to do mnie "Kur*a gówniarzu jak Cie pierdo*ne to Cie stara nie pozna!!" a tylko dlatego bo stanął tak na drodze i przeciskałem się między jego autem i krzakami i za to mnie zwyzywał...
Teraz to nie mam jak na razie aż takich kolesi najgorsi to są tacy rówieśnicy kolesie ze szkoły z którymi nawet na cześć nie jestem to wiedzą, że to ja to specjalnie swoimi "furami" co im bogaci tatusiowie kupili mi droge zajeżdzają itp a gdy ich wyprzedzam to pokazują, że mam wpierd*l takie kozaki same...
- <borut>
- Bywalec
- Posty: 619
- Dołączył(a): 29/12/2007, 11:51
Łukasz_15* napisał(a):Dzisiaj przydarzyła mi się niemiła sytuacja z waszym ulubionym rodzajem kierowców, czyli starcyh "buroków" (bo już innego określenia nie ma) w wypasionych furach co wszystkich motocyklistów by wystrzelali z miłą chęcią.
A mianowicie skrzyżowanie. Ja sobie skręcam w prawo z przeciwka "dziadziu" skręca tam gdzie ja. Zamiast ustąpić pierwszeństwa wrypał się przedemnie, naszczęście nie jechałem z zawrotną prędkością, bo i tak na motorowerze szybko nie pojade;p więc jakoś wychamowałem. Za jakieś 200m było kolejne skrzyżowanie więc staje obok "dziadziusia" pukam w szybke grzecznie, nawet otworzył i pytam się czy zna się na przepisach,a on na to że bardzo dobrze i że taki gówniarz jak ja nie musi go uczyć. Nie jestem zbyt cierpliwy więc mówie do "dziadiusia", że jakiś debil dał mu prawojazdy i też że jestem na motorze nie znaczy że musi mi droge zajeżdżać. Dziadziuś zaczął coś tam bluzgacz ale za chwile włączyło się zielone więc tylko mu pomachałem i wkurzony odjechałem(nawet się zrymowało...)
z doświadczenia wiem że na 80% takich skrzyżowań to dla takiej sytuacji, dla Twojego pojazdu świeci się zielona strzałka, zgadłem ?
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
<borut> może jeszcze miałem zrobić stoppie startująć
Nie mar111cin nie zgadłeś. Obaj mieliśmy zielone światło więc to ja miałem pierwszeństwo. On skręcają w lewo powinien ustąpić pierwszeństwa mi skręcającemu w prawo.


Nie mar111cin nie zgadłeś. Obaj mieliśmy zielone światło więc to ja miałem pierwszeństwo. On skręcają w lewo powinien ustąpić pierwszeństwa mi skręcającemu w prawo.
-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
Przypomniała mi się śmieszna sytuacja gdy mój wujek wyprzedzał dwa auta i kierowca przed nim nie popatrzył w lusterka i zacząćł wyprzedzać, omal nie doszło do stłóczki, za pare metrów zatrzymali się obaj wujek wysiadł z auta i z kopa w lusterka mówiąc że jak w nie nie patrzy to po co mu te lusterka 

-
Łukasz_15* - Świeżak
- Posty: 411
- Dołączył(a): 26/4/2008, 20:26
a ja w niedziele prawie nie zostałem przejechany i 2 debili nie przejechałem
raz jak jechałem do szopa z rana jakis idiota audicą starszą kombi jechał na luku tak szerogo że preawie nie wypadł później zjechał na mój pas.. i o dziwo.. skrecił na swoj pas a póxniej znowu zygzakował
następnie na tym łuku jak leciałem 70 bachor no myślałem że rozszarpie gnoja.. ma szczescie ze sie nie za3małem jechał na rowerze moim pasem w przeciwną stronę :/ czyli na mnie.. i to dosc szeroko.. w ostatniej chwili go wyminolem.. ale sie zesrał ze strachu :/ uhhh:/
pare h później na byłej zwirowni na kompielisku chciałem wjechac na stromą górę przy tym zaszalec duzo dziór fajnie sie lata wiec z góry pod górę;d
1 2 3 max gaz i *** pijany jakis ja wiem 20+ lat..lazł moim pasem ja trabie a ten tylko łapą machał..
nie dosac ze piach nie dosc ze leciałem jak sdzalony :/ to na szosówkach :/ w ostatniej chwili docisnołem na fula i gnoja wyminolem na centymetry ale jak odskoczył :] bd wiedział że trzeba następnym razem uciekac jak jade
jedynie mnie dziwiło czemu tak wszystkie ludzie patrzą akurat na górą na która wjechałem :p

raz jak jechałem do szopa z rana jakis idiota audicą starszą kombi jechał na luku tak szerogo że preawie nie wypadł później zjechał na mój pas.. i o dziwo.. skrecił na swoj pas a póxniej znowu zygzakował
następnie na tym łuku jak leciałem 70 bachor no myślałem że rozszarpie gnoja.. ma szczescie ze sie nie za3małem jechał na rowerze moim pasem w przeciwną stronę :/ czyli na mnie.. i to dosc szeroko.. w ostatniej chwili go wyminolem.. ale sie zesrał ze strachu :/ uhhh:/
pare h później na byłej zwirowni na kompielisku chciałem wjechac na stromą górę przy tym zaszalec duzo dziór fajnie sie lata wiec z góry pod górę;d
1 2 3 max gaz i *** pijany jakis ja wiem 20+ lat..lazł moim pasem ja trabie a ten tylko łapą machał..
nie dosac ze piach nie dosc ze leciałem jak sdzalony :/ to na szosówkach :/ w ostatniej chwili docisnołem na fula i gnoja wyminolem na centymetry ale jak odskoczył :] bd wiedział że trzeba następnym razem uciekac jak jade

Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
dzis tez mialem nie mila sytuacje... koles zatrzymuje sie jakies 15m od przejazdu kolejowego wysadza pasazera ja nadjezdzam, kierunek i wymijam glupek nie spojrzal w lusterko i włacza sie do ruchu a z przeciwka jechal samochod... jeszcze sprzegło mi szfankowalo... dobrze ze jechalem przepisowe 50
pokazalem mu na lusterko i dzida... naprawde lusterka to swieta rzecz... tylko niektorzy nie umieja z nich korzystac...

- Bubek91
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 27/7/2008, 16:30
- Lokalizacja: Iława
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Posty: 62
• Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Katarzyna3105 i 5 gości