Nauka jazdy w trybie weekendowym, opłaca się? ;>

[Respev]

W lipcu chcę zrobić prawo jazdy kat. A. Z racji, że chciałbym zrobić to możliwie jak najszybciej (marzy mi się we wrześniu/październiku wyjazd na spóźnione wakacje na moim przyszłym nabytku). W jednym z krakowskich ośrodków szkolenia kierowców znalazłem ofertę kursu weekendowego:

Zajęcia teoretyczne obejmujące 11 tematów z zakresu przepisów ruchu drogowego zgodnie z wymogami ustawowymi są realizowane przez Nasz ośrodek w formie wykładów, które rozłożone są na jedynie 4 spotkania odbywające się w dwa kolejno następujące po sobie weekendy - w soboty i niedziele w godzinach - średnio od 9:00 do 14:30.

Po zakończonej teorii czekać będzie Państwa praktyka w wymiarze pełno zegarowych 30 godzin jazd na samochodach szkoleniowych wraz z instruktorem.

Dzwoniłem, zapytałem i dotyczy to także zdawania na kategorię A. Czy jest sens nauki w ten sposób? Czy da radę tak szybko opanować bez szwanku taki materiał? Czy po takim "zabiegu" można napotkać większe trudności przy egzaminie państwowym niż przy normalnym cyklu nauczania?

[simonw]

Przepisy sa takie same i czy siedzisz przez 2 tygodnie czy przez 4 dni, jak sie nie nauczysz to wiedziec nie bedziesz. Nie czarujmy sie - wiekszosc rzeczy jest logiczna i prosta, jedyne co musisz zapamietac to ograniczenia na roznych typach drog , etc ... wiekszosc skrzyzowan robisz po prostu na nie patrzac.

Egzamin jest podchwytliwy i pytania sa tak sformulowane zeby sie przejechac na nich - i to jedyna trudnosc, nie dac sie podpuscic komputeowi. I tak i tak bedziesz siedzial przed egzaminem z kodeksem i robil na blaszke testy przy kompie Wazniejsze sa jazdy - rozkladaj sobie jakos spokojnie, a nie w tydzien wyjezdzisz a egzamin za 2mc - bo polejesz i tyle bedzie.
Raczej podejdz spokojnie - popatrz sobie a symulator jakie masz pytania, zobacz na czym polega ich trudnosc (pytania na moto sa tendencyjne a kilka ZUPELNIE bezsensownych) i jak juz bedziesz wiedzial ocb, teoria i praktyka.
Przed praktyka wez sobie kilka godzin, np 2 i 3 dni przed egzaminem, po 2 godzinki - tak dla przypomnienia.

[Respev]

Wazniejsze sa jazdy - rozkladaj sobie jakos spokojnie, a nie w tydzien wyjezdzisz a egzamin za 2mc - bo polejesz i tyle bedzie.

Egzamin wewnętrzny czy państwowy, bo chyba chodzi o ten drugi? Wiem, że trochę głupie pytanie Jeśli nie ma różnicy w tym cyklu nauczania, to się jednak na to skuszę.

[simonw]

Panstwowy - egzamin wewnetrzny to parodia, jest takie cos "z nazwy" generalnie z tego co juz slyszalem to sobie siadasz do komputera i robisz teściki - i jak wymeczysz za ktoryms razem - to masz zdany Nikt z wielu znajomych nigdy nie powiedzial mi ze oblal wewnetrzny i np costam ... ot, nazwa z dawniejszych czasow.

SkuÅ› sie, nudne szybciej minie (bo okropnie chrzania a po 4godzinach teorii pozostala to ogladanie tv z pierwszej pomocy albo robienie skrzyzowan, gdzie kazdy z sali odpowiada i patrzysz jak jakis Å‚oÅ› czy nierozgarnieta paniusia mecza sie 20 minut z jednym samochodzikiem na dashboar`dzie...). Takze wymecz jak najszybciej i porozkladaj sobie sensownie jazdy - najlepiej tak zebys korkow w miescie nie mial, bo ani nie polatasz, przyjemnosc watpiliwa i doswiadczenia tez srednie.
Jakos jak mozesz 7-9 rano albo wieczorkiem, fajnie sie jezdzi 20-23 , zakombinuj zebys troche sie pobawil i pouczyl a jednoczesnie zeby czas jazdy byl dluzszy, 2-3 godzinki, kilka dni spokoju i znow - wtedy lepiej sie oswajasz.

[Respev]

No dobrze, ale nie rozumiem jednego - jak mogę w ogóle jeszcze wyjeździć te godziny skoro będę miał już zatwierdzone wszystko i złożone papiery w MORDzie? Oczywiście załapię się jeszcze na prawo jazdy (nie wiem kiedy wejdzie ten przepis na prawo od 24 lat)?

[simonw]

Normalnie - idziesz, prosisz 2 godziny, umawiasz sie i placisz za nie. Ty sie nie boj, oni _zawsze_ Ci przypomna ze przed egzaminem mozesz wziac godziny i zawsze bedziesz mial pierwszenstwo w wyborze godzin. Kursanci na kursie czasami nawet maja przekladane jazdy bo "ktos wzial przed egzaminem" spokojna glowa

[palua]

Jeśli chodzi o teorie to im szybciej tym lepiej, moja teoria była razem z B i o motocyklu padły moze dwa zdania więc jeśli masz na B to teoria jest strata czasu chyba , że naprawdę będzie o motorach.
Jeśli chodzi o jazdy to w większości ośrodków ida na rękę i dają dokumenty wcześniej ja miałam jeszcze 4 godziny jak złożyłam dokumenty i potem w ostatnim tygodniu i dzień przed egzaminem sobie wyjeżdziłam .
Egzamin wewnętrzny to testy no i ja przejechałam raz trasę egzaminacyjną w ramach tego egzaminu ale to pic na wode jest tak naprawdę.
Powodzenia

[Respev]

Jeśli chodzi o teorie to im szybciej tym lepiej, moja teoria była razem z B i o motocyklu padły moze dwa zdania więc jeśli masz na B to teoria jest strata czasu chyba

Mam już B. Czyli z tego co widzę, będę się nudził. Powtarzam moje ostatnie pytanie - załapię się na to prawko czy już we wakacje ma być ten nowy przepis, że prawo jazdy można wyrobić dopiero od 24 roku życia? ;>

[Owi]

a skad my mamy to wiedziec co w tych glowach na Wiejskiej sie zrodzi i kiedy. Jedno zawsze jest pewne w zwiazku z sejmem i ustawami: Spodziewaj sie najgorszego

[harry89]

Jeśli chodzi o teorie to im szybciej tym lepiej, moja teoria była razem z B i o motocyklu padły moze dwa zdania więc jeśli masz na B to teoria jest strata czasu chyba

Mam już B. Czyli z tego co widzę, będę się nudził. Powtarzam moje ostatnie pytanie - załapię się na to prawko czy już we wakacje ma być ten nowy przepis, że prawo jazdy można wyrobić dopiero od 24 roku życia? ;>

nawet jesli ten przepis wejdzie w wakacje, to zapisujac sie juz dzisiaj na kurs masz prawo go dokonczyc i zdac egzamin panstwowy. chodzi o to, ze jesli zaczÄ…Å‚es jakis cykl szkolenia (w tym przypadku nauka jazdy na motocyklu), to masz prawo zakonczyc cale przedsiemwziecie na takich warunkach, na jakich je zaczynales. czyli nie moze dojsc do sytuacji, ze bedziesz mial dopiero polowe jazd, nagle wejdzie w zycie ta ustawa i doopa blada, czekasz pare lat. bedziesz mogl zdawac egzaminy az do skutku.

...tak mi przynajmniej tlumaczono, bo sam bylem zywo zainteresowany tÄ… sprawÄ…

[simonw]

tak prawo nie dziala wstecz, wbrew temu co niektorzy probowali nam powiedziec (w dziale prawo). Pojawialy sie interpretacje ze zdasz ale wpisza Ci A2 czy cos... nie - zapisales sie na kurs A i konczysz kurs A ze wszystkimi nastepstwami calej imprezy. Nie wiem jak sprawa wyglada jak nie zdasz ilestam razy i odesla Cie na +10godzin nauki - ale do tego czasu - masz spokojnie prawo zdawac na kategorie A wedle starych przepisow.
Pamietaj ze pozniej (po wakacjach) na B beda juz testy takie jak maja np zawodowi kierowcy - czas rekacji itp, a oprocz pytan na komputerze beda sytuacje zrecznosciowe , np wyhamowanie w odp czasie badz unik w odpowiednia strone, takze nawet jesli cos takiego wejdzie - nie powinno Cie to dotknac.
Jedyne o czym wiem - ze tak bylo - to dodanie 150 pytan do B jakies n-lat temu, ludzie po kursie poszli na egzamin i byly pytania ktorych wczesniej nie bylo - ale to nie zmiana formy egzaminu tylko inne pytania, wiec jakos szum byl nieuzasadniony.

[Respev]

Na tvn24.pl znalazłem taką informację:

Od przyszłego roku na drogach ma być bezpieczniej. Projekt przygotowanej przez resort ustawy umożliwia zdobycie prawa jazdy na motocykle o dużej mocy dopiero po ukończeniu 24 lat.

Z tego wynika, że raczej mogę być spokojny

[SzpiceR]

koles!

zapisuj sie teraz bez przypalu pokrecisz pare 8 i górek koles ci podpisze godizny testy na A to 60 pytan czyli 1 wieczor juz sie zpaisuj na egzmain i jeszcze w czerwcu zdasz

[Respev]

SzpiceR, to nie tak łatwo Najpierw trzeba mieć pieniądze. Poza tym mam egzaminy jeszcze na uczelni dzisiaj, jutro, 14, 15, 20 i 21 czerwca (chodzę zaocznie).

[blazej1901]

Ja czekam teraz na egzamin na prawko i też robiłem kurs w tempie ekspresowym więc mam aktualne info

Mam kat.B od 5 lat to na te śmieszne wykłady nie poszedłem w ogóle (Grupa na kat.A i B. była połączona razem) Nie mógł bym się zmusić, żeby słuchać jak się w puszkach włącza światła, że jak naciśniesz pedał hamulca to Ci się światła stop zapalą itd. Reszta przepisów jest dotycząca skrzyżowań, pierwszeństwa jest oczywista i nauczysz się tego z testów. Co do zasad jazdy na motocyklu czy obsługi moto nie było podobno ani słowa.

Po całości wykładów pisaliśmy egzamin wewnętrzny w formie papierowej, nie na kompie jak ktoś wspomniał. Podobno tak musi to wyglądać, ponieważ kartę odpowiedzi instruktor sprawdza i gdy zdasz podpisuje ją i przystawia swoją pieczątkę. Później ta karta odpowiedzi idzie z resztą dokumentów do WORDu - dlatego test musi być w formie papierowej.

Następnego dnia po napisaniu egz. wew. zacząłem jazdy na moto - cbf250. Na początku ruszanie aż szło mi całkiem dobrze, sprawnie i szybko. Później 8 slalom z oglądaniem się. Następnie zmiana biegów z 1 na 2 i hamowanie awaryjne. Wszystko przez 2 godziny. Następnego nia też miałem 2 godziny i powtórka z poprzedniego dnia. Jak zacząłem czuć moto to na trzeci dzień kolejne dwie godziny lataliśmy już po mieście. Jak przejeździłem chyba 6 godzin wydali mi papierek, że ukończyłem kurs i mogłem złożyć dokumenty na egzamin państwowy. Zapisałem się i muszę czekać prawie 2 miesiące. W tym czasie mogę przelatać resztę godzin a z instruktorem się umówiłem, że polatamy po trasie trochę. Teraz zostało mi 6 godzin jazdy które wyjeżdżę przed egzaminem.

Co do części teoretycznej na egzaminach - na kursie dadzą ci płytkę z pytaniami na katA i znajdziesz tam chyba 475 pytań z których komp na egz.państwowym wybierze ci 16. Więc tylko się ich wyuczyć na pamięć i zdane:) mi to zajęło ze 4 godziny, żeby za każdym razem robić 0 błędów.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Błażej

[palua]

koles!

zapisuj sie teraz bez przypalu pokrecisz pare 8 i górek koles ci podpisze godizny testy na A to 60 pytan czyli 1 wieczor juz sie zpaisuj na egzmain i jeszcze w czerwcu zdasz

60na motor + jeszcze raz cała reszta na B 400 coś.

Co do części teoretycznej na egzaminach - na kursie dadzą ci płytkę z pytaniami na katA i znajdziesz tam chyba 475 pytań z których komp na egz.państwowym wybierze ci 16. Więc tylko się ich wyuczyć na pamięć i zdane:) mi to zajęło ze 4 godziny, żeby za każdym razem robić 0 błędów.

Pytań jest 18 tak jak na B , z tego 5 jest na temat motocykla, reszta o przepisy.

[gumis]

Uczenie sie pytan na pamiec to glupota bo wtedy eliminujesz logiczne myslenie. W zyciu gdy dojezdzasz do skrzyzowania nie ma tak, ze nagle czas sie zatrzymuje i pojawia ci sie kilka odpowiedzi do wyboru. W zyciu, podczas jazdy gdy podejmiesz zla decyzje ze wzgledu na nieznajomosc przepisow to dalej mozesz pojechac w plastikowym worku. Ja tam wolalem uczyc sie przepisow i kodeksu ruchu aby na drodze nie miec problemow i nie glowkowac kto ma pierwszenstwo.

[blazej1901]

Uczenie sie pytan na pamiec to glupota bo wtedy eliminujesz logiczne myslenie. W zyciu gdy dojezdzasz do skrzyzowania nie ma tak, ze nagle czas sie zatrzymuje i pojawia ci sie kilka odpowiedzi do wyboru. W zyciu, podczas jazdy gdy podejmiesz zla decyzje ze wzgledu na nieznajomosc przepisow to dalej mozesz pojechac w plastikowym worku. Ja tam wolalem uczyc sie przepisow i kodeksu ruchu aby na drodze nie miec problemow i nie glowkowac kto ma pierwszenstwo.

Tu masz 100% racji ale... co innego jest umieć przepisy i zgodnie z nimi się poruszać po drogach a co innego zdać egzamin sam jeżdżę zawodowo od kilku lat. Znam wszystkie przepisy ruchu drogowego - przynajmniej te "pospolite" do których na bieżąco trzeba się dostosowywać a i tak na początku robiłem po 6 błędów na 18 pytań. Wiadomo, ze nikt nie będzie się uczył 400 pytań bo 70% z nich wynika jasno z przepisów ale pozostałe są tak głupie i nielogiczne, że trzeba ich się nauczyć po prostu.

[mar111cin]

a nikt nie myślał o nauce jazdy zaocznie? albo eksternistycznie?