Brak wyobraźni....

[Magik]

Banda debili, ślepi, głupi, niepotrafiący jeździć, cwaniaki, kozaki.

Tak mówimy o kierowcach gdy podczas naszego wyprzedzania zrobią coś niebezpiecznego. Ale czy w kierowcach leży problem?

Jestem motocyklistą - duże słowo... Raczej często jeżdżę motocyklem. W zasadzie w ciągu tych 8 lat od kiedy pierwszy raz wsiadłem na 2 kółka spotkałem sie z debilizmem kierowcy może 3,4, a może 5 razy. I zawsze był to szczeniak w czarnej "BeEmce".

Tak drodzy koledzy motocykliści. To w nas samych tkwi problem. Naszym największym zagrożeniem jesteśmy my sami. Wszelkie wymuszenia, potrącenia, uderzenia i inne straszne zdarzenia drogowe zawdzięczamy głównie sobie.

Czy zwariowałem? Nie. Jest to rezultat moich własnych obserwacji i doświadczeń. Od 6 lat posiadam prawo jazdy kategorii "A" i "B" od 8 lat jeżdżę motocyklem, od 6 lat samochodem i to co widzę na drogach mnie przeraża.

Jest pełno akcji "kierowco patrz w lusterka", "kierowco rozglądaj się" albo "twoja nieuwaga może kosztować kogoś życie". Ale nie ma żadnej akcji pod tytułem: "Motocyklisto jeździj z wyobraźnią", albo "wyprzedzaj z rozsądkiem".

Podam przykład, byście wiedzieli o co mi dokładnie chodzi: 28 maja 2008 roku, jadę jak co dzień do pracy pokonując tą samą drogę już od 4 lat. Wyjeżdżając z miasta przejeżdżam przez parę ostrych zakrętów zbliżając sie do długiej prostej. Jadący przede mną samochód się strasznie wlecze, więc postanawiam go wyprzedzić. Sprawdzam lusterka, włączam kierunkowskaz, zerkam w lusterka ponownie i zaczynam manewr wyprzedzania, gdy już "wychyliłem" ponad połowę auta nagle obok mnie przelatuje niebieski pocisk... Co sie okazuje pod moim zakładem pracy że to był mój kumpel na swojej R6.
Nagle nachodzi mnie myśl: " mogłem zabić człowieka... i to własnego kumpla...". Ze złości po podejściu do niego i zafascynowanych "blachar" naprawiam jego debilny cwaniakowaty uśmiech. I tłumacze czym to sie mogło skończyć.

I o to właśnie chodzi, prowadzimy akcje o lusterkach i innych sprawach, a często to po naszej stronie leży wina...

Większość motocyklistów nie wie że prędkości z jakimi wyprzedzają samochody często gęsto nie pozwalają dostrzec nadjeżdżającego z tyłu motocykla. Kierowca samochodu patrzy w lusterko i widzi pustą drogę, albo daleki,malutki punkt. Podejmuje się manewru wyprzedzania i nagle słyszy pisk opon i uderzenie w tył swojego samochodu. Nawet jeśli jedziemy za samochodem i mamy zamiar go wyprzedzić to pokażmy mu się na pewną chwilę w lusterku z włączonym kierunkowskazem i dopiero odkręćmy manetę... Kosztuje to zaledwie 1-2 sekundy a może uratować życie.

Jeżdżąc samochodem często spoglądam w lusterka. Podczas wyprzedzania patrze w nie jak w obraz Matki Boskiej na jasnej Górze i co? I nic. W najmniej spodziewanym momencie dopiero dostrzegam w nich motocyklistę... Który jadąc za mną w ułamku sekundy włącza kierunkowskaz i zaczyna wyprzedzać.

Tak więc apeluję do motocyklistów o odrobinę wyobraźni, bo gdy będziemy tak jeździć to nawet kamery i czujniki w samochodach nas nie uratują przed wypadkiem, nie wspominając już o lusterkach.

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Magik.

[Proxa]

bardzo dobrze napisane jak dlamnie wina stoi po 2 stronach....

osobiscie koncze teraz kategorie A zaczynam jazdy i mam na kursie chlopaka 18 lat !

i podczas szkolenia co chwile daje instruktorowi do zrozumienia ze itak bedzie zapierdzielal czy to w nocy czy w dzien on po to chce auto ... no i mi rece opadaja... wkoncu mu powiedzialem ze do 1 jebniecia bedziesz tak jezdzil i moze sie nauczysz. tylko to 1 moze byc ostatnim ...

jak dlamnie prawka powinny byc od 24 lat zeby cos sobie nabili w te glowy ze zycie jest bardzo krotkie a czlowiek w kasku nie jest supermenem i czy to w aucie czy w motorze wystarczy mocniejsze uderzenie zeby juz sie nie obudzic !

wiec ja apeluje nie tylko do ludzi na moto ale i w autach OGARNIJCIE SIE PROSZE ... masa na youtube filmow mozna sobie poogladac czym to grozi gadam jak stary dziadek a mam 25 lat (z tym ze widzialem juz mase wypadkow ) przedemna kolega 100m przed maska odbil sie od 6 drzwe i przed sama maska koziakowal w powietrzu 360stopni i spadl na kola myslalem ze padne bo z auta duzo nie zostalo a on wyszedl ale mial takie szczescie ze i ludzie z karetki i straz i policja nie wierzyli ze przezyje ! (dlaczego sie rozwalil bo chcial zaimponowac dziewczynie tylko nie wzia pod uwage ze przy 130km/h jak zlapie pobocze to kazdy ruch to poslizg

[olo113]

do kolegi powyżej
Zostawmy ich życie w ich rękach, jak ktoś nie dorósł emocjonalnie do tego to niech lepiej jeżdzi MPK, a jak nie to niech robi za organy zastępcze. Wszyscy są kozakami do czasu.

[Proxa]

olo113

ja to rozumie, ale ty tez zrozum ze niech on sie zabije i bede sie cieszyl ale wez pod uwage ze zabijajac siebie zabije tez np ciebie, mnie ...

ty mozesz sobie jechac normalnie a nagle ktos w ciebie wjedzie... oto chodzi ze ciul z debilami niech sie zabijaja ale oni jezdza miedzy nami i kiedys taki debil wpadnie w ciebie lub kogos i co wtedy ... on przezyje ty nie szkoda gadac...

kiedys mialem przypadek cięzarówka mnie nie zauwazyla i zaczela wyprzedzac nie mialem gdzie sie schowacbo droga zbyt waska zjechal na swoj pas na centymetry odemnie ja juz prawie sie pogodzilem ze zaraz mnie nie bedzie... i oto chodzi ty mozesz jechac normalnie a ktos cie nie zauwazy i po frytkach tir + auto to potobie przejedzie tym tirem

[Inku]

ty mozesz sobie jechac normalnie a nagle ktos w ciebie wjedzie

Właśnie przed godziną przypier*oliłbym czołówkę z BMW. Kretyn wchodził w zakręt i jechał środkiem drogi. Zakręt był niezbyt przystosowany do dużej prędkości więc go ściął. Z hamowałem i minąłem się z nim na żyletki, bo nie miałem gdzie uciekać (jechałem puszką). Ja miałem po zahamowaniu 70 on coś 120-130 ciężko dokładnie stwierdzić, więc można by jedynie pozamiatać.

[Proxa]

no i wlasnie o tym mowie sa debile , a zaloze sie ze kierowca byl w wieku troche wiecej niz 18 lat albo koksem z lancuchem ...

ja mam teraz plan taki ze jak jakis debil mnie wyprzedzi i bedzie szalal po drodze albo spowoduje zagorzenie zadzownie na paly i go zwina kilka km dalej ... nawet sie zatrzymam i jeszcze zeznam ze to widzialem itp ... bo moze trzeba w taki sposob z tym walczyc...

fotoradary tez sa zlym pomyslem bo lebki zwalniaja przed puszka a pozniej pizda i 400m dalej wypadek :/

niech zrobia pomiar predkosci na odcinku jak w angli i sie rozwiaze syf

[Inku]

Aha, dodam, że jechałem w 100% przepisowo. Nie miałem więcej niż 90 km/h.

[olo113]

no i wlasnie o tym mowie sa debile , a zaloze sie ze kierowca byl w wieku troche wiecej niz 18 lat albo koksem z lancuchem ...

tylko zostaw koksów z łańcuchami, nie wszyscy są po zawodówce..

[mlody]

dobrze prawisz Magiku,ale co z tego jak pewnie 3/4 jezdzi wlasnie tak jak piszesz tzn lewy i ogień...

Prawko od 24 lat? Jak najbardziej tak,ogranicznia mocy jak w DE również,pozatym wszystkie hardcorowe strony z wypadkami i testy psychologiczne dla kandydatów pokazywane podczas kursu...

zawsze mozna pomarzyc

[Proxa]

no i wlasnie o tym mowie sa debile , a zaloze sie ze kierowca byl w wieku troche wiecej niz 18 lat albo koksem z lancuchem ...

tylko zostaw koksów z łańcuchami, nie wszyscy są po zawodówce..

olo teraz zaowazylem awatar ale ja nie uogulniam ... poprostu sam przyznaj ze 80% takich osob to debile sam mam kilku kumpli nawet wiekszej postury niz ty i sa spoko ... ale mowie o typowych burakach !

sorki ze zle mnie zrozumiales ! jeszcze mnie na wrocku dopadniesz

[Proxa]

dobrze prawisz Magiku,ale co z tego jak pewnie 3/4 jezdzi wlasnie tak jak piszesz tzn lewy i ogień...

Prawko od 24 lat? Jak najbardziej tak,ogranicznia mocy jak w DE również,pozatym wszystkie hardcorowe strony z wypadkami i testy psychologiczne dla kandydatów pokazywane podczas kursu...

zawsze mozna pomarzyc

dokladnie tak i godzinny film z materialami z wypadkow przed wydaniem prawka i by bylo dobrze juz ... tylko widzisz to ludzie powinni byc w rzadzie a nie ci co tam siedza...

[witko2006]

Jak najbardziej popieram.

Zacznijmy najpierw pracować nad sobą a następnie nad kimś innym!

[olo113]

ty mozesz sobie jechac normalnie a nagle ktos w ciebie wjedzie

Właśnie przed godziną przypier*oliłbym czołówkę z BMW. Kretyn wchodził w zakręt i jechał środkiem drogi. Zakręt był niezbyt przystosowany do dużej prędkości więc go ściął. Z hamowałem i minąłem się z nim na żyletki, bo nie miałem gdzie uciekać (jechałem puszką). Ja miałem po zahamowaniu 70 on coś 120-130 ciężko dokładnie stwierdzić, więc można by jedynie pozamiatać.

może kiedyś zamontują seryjnie rakiety w moto, tylko jeszcze zdalne odpalanie i astalavista...

[simonw]

Hm, cieszy mnie niezmiernie ze widzicie co sie dzieje. Znow uchyle rabtka tajemnicy - ale wlasnie zamiast akcji - kierowco patrz w lusterka, chcemy zrobic nieco inna akcje (jak juz kilka razy pisalem - mam nadzieje ze sie uda).

Jestesmy postrzegani jako motocyklisci - czy jest to 18sto latek na R1 czy 25-30-45 latek na chopperze, zawsze jest to dawca i zawsze jezdzi nieprzpeisowo, a wogole to sie zabije
Taki obraz spowodowany jest, co na prawde nie trudno wydedukowac - glownie mlodymi uzytkownikami dwóch kółek, ale nie tylko. Nalezalo by rozdzielic uzytkowników od wariatów. W swiatku samochodowym nie ma problemu , my jestesmy postrzegani jako jedna grupa ludzi. Chodzi o to , bysmy sami, wewnatrz naszej niejako grupy, postarali sie wprowadzic jakis ład - i odciac sie od (delikatnie powiem) nierozsadnych uzytkownikow. Z tego co wiem (sic) pomoga w tym media zarowno klasyczne jak i elektroniczne - ale sama akcja jednorazowa, moze zaakcentuje tylko problem - natomiast dalsza droga zmian lezy po naszej stronie. Nie wiem czy zwrociliscie uwage na moja korespondencje z Allegro (i OtoMoto - dzial 125 i prawo). Obecnie prowadze rozmowy z Ebay`em aby takze ograniczyc pewien przestepczy proceder mianowicie xxx/50. To jest jakby pierwszy krok w wiekszym planie (ktory ujawni redakcja badz Alonzo o ile/jak sie uda to poskladac). Nie mozemy dopuszczac, pozwalac i pomagac na tak jawne lamanie prawa.
Okazuje sie ze kary sa takze wysokie, a wedle kodekstu karnego, powinnismy poinformowac prokurature o samym zamiarze popelnienia przestepstwa - inaczej grozi to kara do 3 lat pozbawienia wolnosci (chyba ze chronimy osobe najblizsza). Zauwazcie koledzy, ze po cichu sami przyzwalamy na nieprzepisowa jazde, sami klaszczemy jak kolega w centrum miasta zapoda gume i tak paluje (sytuacja z wczoraj - g22, korek na ul Legnickiej na wys zajezdni - zielone swiatlo - guma!).

Imponuje nam to ? Boimy sie powiedziec nie? Jak widze ludzie starsi (olo, Magik - wieku innych nie znam) wzglednie starsi - ale powiedzmy ze powyzej magicznej granicy 25 zauwazaja ten problem, ale sami kontra reszta takze maja male szanse na przebicie sie. Stad pewien pomysl i idea nad ktora pracuje od lutego i licze na odzew wlasnie od ludzi w waszym (naszym) wieku.

Reasumujac, cieszy mnie - ze powoli mamy tego dosc. Martwi ze jestesmy w mniejszosci, natomiast licze i mysle ze odzew bedzie na tyle duzy, ze powoli zmienimy zarowno ten poglad jak i moze uswiadomimy niektorym ze predkosci > 140 na ograniczeniu do 50 nie sa najlepszym pomyslem.

[olo113]

Dodam tylko jeszcze do słów Simona, że naprawdę dziw mnie bierze że rodzice nie zdają sobie sprawy z tego jaką krzywdę wyrządzają swoim dziaciakom, pozwalając na tego typu przeróbki (125/50, ), et/ sponsorując całkowicie to. Potem taki łepek dolicza do grona dawców..
Może faktycznie zamiast podwyższać granicę wieku (ktora i tak nie gwarantuje dojrzałości delikwenta) naprawdę badać co ma w głowie.