Zobacz wątek - Jak NAUCZYĆ się jeździć ??
NAS Analytics TAG

Jak NAUCZYĆ się jeździć ??

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Jak NAUCZYĆ się jeździć ??

Postprzez Zdolny » 1/6/2008, 15:05

witam :D
Po zdaniu prawa jazdy na motor. Musimy jakoś nauczyć się jeździć. Jakie macie pomysły na szybkie nauczenie się dobrej jazdy. Nie odpowiadajcie, ze to przyjdzie z czasem bo to każdy wie. Chodzi mi o to jak najszybciej nauczyć sie wychodzenia z poslizgów, bezpiecznego hamowania, ciasnych zakrętów?? A później z czasem szybkiej jazdy, bez trzymanki, jazdy na jednym kole, stoppie.
Jeden z kolegów powiedział, że dobrze kupić sobie na początek jakąś jawę 250 z20km. I np. specjalnie się wyłożyć (jadąc wolno), aby zobaczyć jak to jest. Na pewno rozumiecie. Czy polecacie kupić jakiś tani motor za np. 1-2tys. i na nim się uczyć np. przez kilka miesięcy. Tzn. jak? Nie ma wszędzie torów, lotnisk. Ew. pola, drogi , puste parkingi, itp. Czy polecacie, aby w takich miejscach, samemu uczyć się? Np. duży plac, na którym stawiacie jakieś przeszkody i próbujecie. Sypiecie piach i próbujecie hamowania. Pada deszcz, to na jakiś wolny plac, drogę i próbujecie hamowania i skrętów na mokrej nawierzchni. (Wiadomo nie przy prędkosciach 100km/h ale od 15km/h zaczynając w górę). Czy są wśród was doświadczeni motocykliści którzy mieli ciekawe pomysły na taką naukę?? Powtórzę: Nie odpowiadajcie, ze to przyjdzie z czasem i w codziennej jeździe, bo to każdy wie. To nie jest też temat "Jaki ma być pierwszy motor".
Wiadomo, ze na 'L' nie będziecie przy instruktorze katować tej hondy, czy yamahy, którą jeździcie. A w codziennej jeździe po mieście rzadko kiedy zdarza sie jakiś poślizg.
W tym wypadku nie poleciłbym sobie np. cbr'ki , żeby specjalnie jeszcze na niej się kłaść. Czy taka nauka na 250 coś da :?:
dzięki, i proszę o odpowiedzi konkretnie na pytanie, i zeby temat nie zszedł na inny.
Zdolny
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): 31/5/2008, 20:13


Postprzez greddy » 1/6/2008, 15:14

chyba sa gdzies szkoly udoskonalania jazdy motocyklem, ale pewien nie jestem :D .znajdz sobie jakis plac, lotnisko gdzie bedziesz mogl pocwiczyc rozne manewry.stoppie czy np wheelie rowniez dobrze jest pocwiczyc nie w ruchu ulicznym.to samo tyczy sie jazdy w deszczu, mozesz gdzies na placu pojezdzic, zobaczysz jak motocykl sprawuje sie i jak trzeba na to reagowac.podejrzewam, ze bez gleby sie nie obedzie, ale to rowniez jest potrzebne :) no i mozesz spokojnie przeczytac ksiazke "motocyklista doskonaly", ktora przeczytac powienien kazdy motocyklista.
brak motywacji do życia...
Avatar użytkownika
greddy
Stały bywalec
 
Posty: 1081
Dołączył(a): 16/5/2008, 17:43
Lokalizacja: płn-zach


Postprzez melvin » 1/6/2008, 15:31

po kursie kup sobie jakiegoś gs-a albo inną 500ccm załóż jej gmole, jedź na mało uczęszczaną drogę i próbuj robić stopie wheelie czy inne wygibasy... jeśli chcesz się nauczyć jeździć w winklach itd to np szkoła jazdy suzuki przyjdzie ci z pomocą, jazdy na piachu nie nauczysz się nigdzie indziej tylko w życiu, tak samo jest z jazdą na mokrej nawierzchni. jedź po deszczu na jakąś szeroką drogę między polami (fakt faktem są takie) i tam hulaj dusza...
co do specjalnego wywracania się na jawie przy małej prędkości to głupota, można sobie tylko niepotrzebnie krzywdę zrobić, bo niestety niewiele masz do gadania jak już się wyłożysz, lecisz jak kula na kręgielni i tyle, czekasz aż się zatrzymasz.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Dominik_YZF » 1/6/2008, 15:54

Przeczytaj " motocykliste doskonałego " i porób sobie na jakiejś pustej drodze cwiczenia zalecane w tej książce. Nauke stoppie i whelie narazie sobie odpósc, cwicz niezbędne elementy jak hamowanie, skręcanie, balans cialem, operowanie gazem. Dobrze jakbys znalazł sobie jakis duzy plac, pustą krętą drogę i cwiczył wszystkei elementy, az stwierdzisz, ze masz juz odpowiednie odruchy. Mozna tez zapisac sie do jednej z wielu szkól doszkonalących jazdę. Specjalne wywracanie się to dla mnie jakis poroniony pomysł :? Powodzenia w nauce :wink:
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City

Re: Jak NAUCZYĆ się jeździć ??

Postprzez kosta » 1/6/2008, 16:42

Zdolny napisał(a):Jeden z kolegów powiedział, że dobrze kupić sobie na początek jakąś jawę 250 z20km. I np. specjalnie się wyłożyć (jadąc wolno), aby zobaczyć jak to jest.


powiedz koledze żeby sie pier...... w czoło za takie mądre pomysły :twisted: , albo niech sam sie wyłoży i opisze jak to jest o ile przeżyje. ja trenuje na opuszczonych drogach i na estakadach mostowych
AGAINST SLOW
ZAPRASZAM PO MOTOCYKLE i AKCESORIA
Avatar użytkownika
kosta
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1628
Dołączył(a): 18/5/2007, 16:23
Lokalizacja: WWA

Postprzez MadboY » 1/6/2008, 17:03

Lektura: "Motocyklista doskonaly", "Uliczne strategie".

Wszelkie inne instruktarze, gdzie bedzie o prawidlowej pozycji, przeciwskrecie, o tym jak hamowac. A tak po za tym to cwiczyc, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc! (koniecznie zaloz crash-pady czy inne gmole, zeby w razie czego otrzepac sie i jechac dalej). Dobre tez szkoly doszkalajace.

Jak juz bedziesz robil wszystkie te rzeczy w pelni swiadomie, to moim zdaniem, nie ma nic lepszego jak TOR. 2dni na torze to jak kilka lat zwyklej jazdy - jesli chodzi o czyste umiejetnosci jazdy.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Kedar-88 » 1/6/2008, 21:13

raczej tego nie da się nauczyć szybko, tak samo jak np. gry na gitarze...po prostu ćwiczysz powoli a refleks przychodzi sam z czasem, razem z odruchami warunkowymi 8)
Bandit 1200
Avatar użytkownika
Kedar-88
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez falconiforme » 1/6/2008, 21:55

Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez JędrekZDW » 1/6/2008, 21:59

na pewno jakas zwinna maszyna i kawalek miejscówki do smigania najlepiej zdala od ludzi :D
sc33 FireBlade
Avatar użytkownika
JędrekZDW
Bywalec
 
Posty: 958
Dołączył(a): 29/5/2008, 11:19
Lokalizacja: Zduńska Wola

Postprzez Zdolny » 1/6/2008, 23:47

:) - To polecacie mi np. kupić jakiś tani motor za 2-3tyś. jawa, mztka, i na niej te wszystkie cwiczenia robić??? Czy gs500? (to już poważny wydatek). Mowa tylko o motorze do takich właśnie treningów i nauki.
Wiem, że po kilku miesiącach jazdy treningwej na jawie250, nie będę świetnie przygotowany na 600cmm, ale chyba zdobędę pewne małe doświadczenie jak hamować, wchodzić w zakręt. Czy może nie ma sensu uczyć sie na jawie/mz, tylko min, jakaś stara kawa400?. Szczerze to nie wiem czy bym sprzedawał taką użytek później. Szczerze nie chciałbym wydać np 10tys, an jakiś używany sportowy a później za rok sprzedać go.

- Czy tą szkołę SUZUKI (na pewno jest dobra), tak dużo daje??? Czy np. po 5 takich spotkaniach, ma sie już jakieś podstawy lepszej jazdy?(wiadomo nigdzie w tydzień nie bedziesz swietnym motocyklistą, ale nie o to pytam).
- Czy trzeba mieć suzuki? czy można na innym przybyć zdobyć tam wiedzę?


(jak niektórzy może wiedzą, to na pierwszy swój motocykl chciałbym kupić sobie 600cmm, ale bardziej jednak myślę, nad właśnie jakąś jawą 250 i na niej uczyć sie podstaw). Myślę, ze gdybym trenował tak z 10h tygodniowo to po kilku miesiącach coś by to dało- nie że potrafiłbym opanować 600cmm ale, ze nauczył bym sie podstaw jak hamować, wchodzić w zakręt itp)? A wtedy r6 bym mógł nabyć tak w przyszłym roku marzec/kwiecień? I wtedy zaczął jeździć ale też spokojnie, i bez szaleństw.chyba to dobrze, ze nie jestem na 100% za r6 na poczatek, i nie mówię, że na niej się nauczę.


dzięki :)
Zdolny
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): 31/5/2008, 20:13

Postprzez Labiss » 2/6/2008, 07:13

Są kursy doszkalające motocyklistów.Jeżeli chcesz to mogę dać ci numer telefonu do faceta który organizuje takie szkolenia w Krakowie i Warszawie.

Jest on doświadczonym motocyklistą,testuje motocykle we Włoszech.Daj na pw jak chcesz.
kretyn jakich mało
Labiss
MEGA TROLL
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
Lokalizacja: Miechów

Postprzez Malutki84 » 2/6/2008, 08:20

Szkoła jazdy Suzuki, jak sama nazwa wskazuje, jest tylko i wylacznie dla posiadaczy motocykli tejze marki.

Bylem na szkoleniu przez nich przygotowanym i powiem szczerze, ze [u]POLECAM[/u]!

Na poczatku masz wyklad teoretyczny a potem na plac i hulaj dusza. Ciasne winkle, symulowana jazda po waskich uliczkach i parkingach, slalomy, skladanie sie na motorku i najrozniejsze formy gimnastyki, w tym takze stanie na siodle podczas jazdy (oczywiscie trzymajac kierownice). Nie sposob oczywiscie nie wspomniec o roznych formach hamowania awaryjnego, testu losia czy wyprowadzenia i hamowania w zakrecie...

Jesli masz mozliwosc, to biegiem na takie szkolenie...

I obys sie nigdy nie musial wywracac :twisted: [/b]
Obrazek
Avatar użytkownika
Malutki84
Świeżak
 
Posty: 64
Dołączył(a): 28/2/2008, 13:11
Lokalizacja: 3 city

Postprzez spazz » 2/6/2008, 09:34

ja bylem w takiej szkole w gliwicach. jakby co to dam namiary
Avatar użytkownika
spazz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez Dominik_YZF » 2/6/2008, 09:52

Malutki, spazz. Orientujecie sie czy jest moze mozliwosc wypozyczenia jakiegos starego suzuki w takiej szkole? Bo nie bede specjalnie zmienial maszyny, a chętnie podszkoliłbym sie troche.
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City

Postprzez YZF R1 » 2/6/2008, 13:48

Promotor z Warszawy nauczą Cię wszystkiego....
Avatar użytkownika
YZF R1
Moderator
 
Posty: 2765
Dołączył(a): 14/5/2008, 12:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez spazz » 2/6/2008, 18:13

Dominik_YZF ja bylem w szkole ktora robi te szkolenia dla suzuki wiec byly sprzety typu chąda szadoł, dukaty monster, kawałsraki eerpieć. nie wiem jak jest gdzie indziej ale zadzwon czy musisz miec suzuki zeby tam sie dostac
Avatar użytkownika
spazz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez owad » 2/6/2008, 18:34

zdolny nie wydaje mi sie ze jak nauczysz sie na jawie hamowac i wchodzic w zakrety to zdobedziesz jakies doswiadczenie na wieksze moto... pomiedzy jawa a gs'em jest wielka roznica i jazda tymi motocyklami to dwie bardzo rozniace sie bajki.. zrob tak jak niektorzy Ci podpowiadaja lepiej pocwiczyc na gs'ie takie manewry niz na jawie... wiem ze wydatek wiekszy ale moim zdaniem bedziesz mial wiecej pojecia o jezdzie...

a najlepiej to idz wlasnie na kurs nauki jazdy... to bedzie chyba najrozsadniejszym wyjsciem... ;) pozdrawiam
bedzie dobrze... i jest bardzo dobrze.... Z'etek xD
Avatar użytkownika
owad
Świeżak
 
Posty: 216
Dołączył(a): 29/3/2007, 19:49
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Piankowy Marynarzyk » 2/6/2008, 21:01

Gadaja tez "Kto rano wstaje ten leje jak z cebra" ,pamietajcie pelny pecherz = nadmierna predkosc.
Avatar użytkownika
Piankowy Marynarzyk
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3040
Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
Lokalizacja: Kaliszfornia

Postprzez Inku » 2/6/2008, 21:47

Padło kilka zastanawiających mnie stwierdzeń. Typu czy można wypożyczyć sprzęta do nauki, albo kupię starego sprzęta żeby nauczyć się jeździć a potem wsiądę na innego.

Ludziska gdzie tu sens? Rozumiem, że szkoda wam własnego sprzęta ale to mija się z celem. Każdym sprzętem jeździ się inaczej, inaczej hamuje, inaczej skręca w innym momencie zrywa przyczepność. To będziecie szkolić się na czymś innym a na swoim tylko po ulicy? Trenować swoim bo to na swoim się poruszacie i to na nim musicie umieć jeździć. Po to on jest, żeby się nauczyć na nim jeździć.
A jak szkoda swojego to zmienić na takiego co nie będzie szkoda ;)
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Zdolny » 2/6/2008, 22:30

dzięki, widzę, że naprawdę tu są profesionaliści, no i chcecie pomóc. Chwała za to.

Inku pewnie, ze jak bym dobrze jeździł na np. jawie, nie oznacza, że sobie poradzę na cbrRR. Ale bałbym się kupić na piersze np r6/cbr i na niej się w taki sposób uczyć.
- gs500 jest naprawdę fajne, mimo cyklopa. czyli jego polecacie do nauki. Ale czy bardziej nowszy, czy lepie starszy??:) Nowszy oznacza co najmniej 2 sezony, stary jeden i żegnam.

- Ktoś kiedyś napisał, że 2 dni na torze lepsze niż kilka lat samej sobie jazdy. Prawda? Czy np. dla młodego odbycie np. 3 kursów Suzuki, dało by więcej niż np. 1 cały sezon przejeździć samemu, bez niczyjej pomocy?

- czy szkoła SUZUKI i te kursy które się na niej odbywają, to zawsze są takie same? Czyli zapisanie się na 5 ich, oznacza, ze 5 razy bym uczył się tego samego? Oczywiscie był bym 5 razy lepszy. Czy są podzielone na dla początkujacych, średnich, doświadczonych.

- Pozatym problem w 600tkach polega na??? tym, ze młody nie da sobie sam z nią rady? czy teoretycznie gdybym od razu kupił cbrRR lub r6 i od razu poszedł z nią do np. szkoły suzuki. Na kilka spotkań, potem na tor, gdzie np. doświadczeni instruktorzy/motocykliści (np. wy) uczyli mnie jeździć, a na miasto sam nie wyjeżdżał. Po czym po kilku np. 10 tygodniach takich lekcji, sam już próbował nią jeździć. Wiem na torze nie ma ruchu ulicznego, ale to nie wszystko. Czy bym nadal sobie nie dał rady i był by to zły wybór?? Oczywiscie dziwnie po to kupować motor ale zakładamy teoretycznie. :wink:
i zakładamy, ze jezdzę z głową, i nie potrzebuję mototorem ciągle odkręcać manetkę.
Zdolny
Świeżak
 
Posty: 37
Dołączył(a): 31/5/2008, 20:13

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr