Scigacz.pl

przez **komandos1507** » 17/5/2008, 09:27

Mam dylemat który motor wybrac za 10 tys. Mam do wyboru CBR 600 F3 , Kawasaki ZX6R ('96-'99) , Suzuki GSXR 600 SRAD i Yamahe Thundercat. Prosze o wypowiedz osoby ktore posiadaja lub posiadaly te modele. Chodzi mi głównie o awaryjnosc i na co zwrocic uwage przy kupnie.

przez **CeBeRek** » 17/5/2008, 09:41

NA co zwrocic uwage masz przy kupnie, nie napisales czy na czyms jezdziles wczesniej, i gdzie chcesz tym jezdzic, ja osobiscie nie zaleznie od tych rzeczy ktore napisalem wczesniej bral bym f3

przez **Leitho** » 17/5/2008, 09:53

na sradzie nie jedzilem, jednak pozostale modele sa w "wyposarzeniu" kumpli. powiem tak, jakbym mial wybierac to wzialbym tcat'a -siwetny silnik, heble, wygoda i wyglad
kawa - tez super sprzet, jednak calkowicie sie na niej lezy, mnie to meczy
f3 - pozycja troche gorsza niz w fortepianie, stylistycznie porazka moim zdaniem

przez **Ryjek** » 17/5/2008, 10:03

Jeżeli nie kręcie cię częsta regulacja moto(zawory itp) to Kawke se daruj, ale z drugiej strony na prostej dość fajnie to śmiga. SRAD nie jest też pionierem bezawaryjności. CBR i YZF dużo dłuższy mają czas pomiędzy serwisowaniami wg. producenta. A w praktyce wygląda to tak: Honad jest GUMOWA! jeździ jak by była z gumy ale też jest najmniej awaryjną marką też jak by była z gumy. Troche inne oddanie mocy ma YZF najlepiej się tym przeleć. Ja osobiście pomiędzy F3 i Tunderem chyba brał bym Hondzinke.
Ale jeszcze jest aspekt estetyczny. Moim zdaniem YZF i ZXR mają bardzo podobny i słaby design. Koza (F3) piękna nie jest, chyba te poprzednie już lepsze. Mi najbardziej się podoba SRAD z tych wymienionych modeli. Ale to kwestia gustu. Jak będziesz jeździł z kimś z tyłu to jednak dzielone siedzonka są gorsze i to w zależności od planowanego dystansu pasażer może to wytrzymać lub nie.
Pozdrawiam daj znać na czym stanęło, co Cię skłoniło do tego modelu i jak lata.
Powodzonka

przez **icid** » 17/5/2008, 12:53

W ZX6R napewno nie uświadczysz komfortu, z wymienionych kawa jest najbardziej szarpiącym sprzętem, nic nie chodzi miękko. Mi akurat to odpowiada ale nie każdy to lubi. Srad za to ma słabiutki dół i trzeba go kręcić mocniej niż pozostałe za to z góry jedzie dużo lepiej niż np cbr. Kotem nie jechałem ale z wyglądu jest dość ładny.

przez **bolokolo** » 17/5/2008, 13:11

wszystkie z wymienionych sa godne uwagi.poczekaj na okazje jakiegokolwiek z tych i kup.

przez **greddy** » 17/5/2008, 13:16

ja bym wzial kawe.sprzet ostry jak brzytwa.najmniej awaryjna powinna byc honda, ale do konca nie jestem pewien

przez **icid** » 17/5/2008, 13:52

Ja też nie jestem pewien śmigam już 2 sezony moją kawą i bez awarji a 2 cbr f2 u znajomych sie w tym czasie rozsypały i młodsze były

przez **Kedar-88** » 17/5/2008, 13:54

fajnie ale nie zapomnijmy że kawa z tych lat miała defekt ramy

przez **melvin** » 17/5/2008, 14:36

ja zależnie od tego do czego używał bym tego motocykla, wybierał bym między SRADem a kotkiem.
ew. może jeszcze f3...

a od kawy to się odganiaj kijem, tam to ramy pękają, panewki się zacierają, to nie jedzie i tam podobno potrafi silnik przez wydech wylecieć... (oczywiście robie sobie jaja :wink:

)

przez **CalibraHunter** » 17/5/2008, 15:28

Ja tam jestem i bede wierna stajni Suzuki. Gixer wcale nie jest awaryjny - o swoje moto trzeba dbac. Regularne serwisowanie, regulacja zaworow, podstawowe czynnosci przy gaznikach u dobrego mechanika i jest git. Zmiana napedu jesli juz widac nadmierne zuzycie. Kazdy jeden motocykl wymaga tego samego - pielegnacji na najwyzszym poziomie- jedne czesciej, inne rzadziej, zalezy w wiekszoscil od marki, rocznika i stylu jazdy. Jestem za SRADem.

przez **icid** » 17/5/2008, 16:32

Suzuki to stuki i puki

przez **gelo007** » 17/5/2008, 16:45

A na Kawasaki srają ptaki.

A CHONDA TO CHONDA :lol:

.

przez **CalibraHunter** » 17/5/2008, 16:47

Na Hondzie jak na wielbladzie.

przez **gelo007** » 17/5/2008, 16:50

Na Derbi się łańcuch szczerbi.

przez **cezare** » 17/5/2008, 17:05

gelo007 napisał(a):
A CHONDA TO CHONDA .

rulez...

przez **<borut>** » 17/5/2008, 18:34

Honda przereklamowana z tą wasza super bezawaryjnością. Jak już Hondę to za tą kasę bierz Honda VTR 1000F To jedyne co mi się z Hond podoba. Reszta z tych CBR 600F to takie ani sport ani turystyk. A z tych co podałes to bym wybrał Kawasaki ZX6R to motocykl z duszą

przez **icid** » 17/5/2008, 19:43

Ta z tą Hondą to dla mnie też troche przereklamowana sprawa, może kiedyś były różnice ale teraz wszyscy robią to samo. Zresztą nie wiem mi kawasaki sie nie psuje a jak gdzieś jedziemy ze znajomymi to im defekty sie czasem w hondach zdarzają ostatnio np poszedł w cbr regulator napięcia i wycieczka sie skończyła.

przez **P-iotras** » 17/5/2008, 19:55

Kawasaki jebnij w krzaki

przez **Kiju** » 17/5/2008, 20:01

Ja polecam F3 sam kupiłem na pierwsze duze moto i jestem bardzo zadowolony. Sporo wybacza i jest bardzo elastyczna:) Naprawde Polecam. Za moja zapłaciłem tez 10 tys i stan jest idealny oczywiscie jak na rok 98 (małe ryski itp)

Scigacz.pl

Jaka 600 wybrac za 10 tys zł ??

Jaka 600 wybrac za 10 tys zł ??

Kto przegląda forum