odszkodowanie po stłuczce

[Cobretti]

mam pewien problem. tydzień po odebrania prawka miałem stłuczkę z Tirem. szczęśliwie nic mi się nie stało ale w wyniku dwókrotnego uderzenia pęknoł mi kufer centralny, wykrzywił stelarz kufra i nadkole. policja orzekła winę kierowcy Tira i zaczołem załatwiać sprawę odszkodowania. Sprawca jest ubezpieczony w HDI Gerling. byłem w jednym serwisie i tam została mi wyliczona wycena uszkodzeń którą jutro zawiozę do ubezpieczyciela. wyniosła ona 1500 zł z drobnymi. troche mnie zszokowała ta kwota i zastanawiam się czy HDI pokryje mi koszt tej naprawy. będę wdzięczny za wszystkie opinie ludzi którzy załatwiali takie sprawy

[Grubas]

Nie taką kasę wypłacali. Czekaj na decyzję, a potem się martw.

[Cobretti]

No faktycznie. sprawa została pozytywnie rozpatrzona. HDI wypłaci całość wg kosztorysu tylko wymogiem jest pokazanie faktur. tak więc dzisiaj odstawiam motor do warsztatu (będę tęsknił ) i niech oni się użerają z HDI Gerling.. motor odbieram do końca tygodnia i będę miał na nim kufer z płytą mocującą za 1200 zł . a potem podróż za wrocław (250 km w jedną stronę) i będzie okazja przetestowania aerodynamiki kufra

[motoman]

a że tak zapytam... bo nie wiem czy to w ogole ma sens zakładanie nowego tematu.

czy miał ktoś przygody z kuframi? producenci zastrzegają sobie 120-130km/h, i załadunek 3 bądz 5 kilogramów (a mam kufer (na 2 kaski) givi chyba 46 albo 48 litrów) ja swój testowałem przy >200 na pusto z załadunkiem mysle ze z 20 kilo to spokojnie, do tego gumowanie (wolne gumy też:D) i nic... czy te zastrzezenia producenta w ogole maja sie jakos do rzeczywistosci jezeli chodzi o bezpieczensto uzytkowania?