Czesc
Na poczatku witam wszystkich jako nowy forumowicz i "jednosladowiec" ;].
(nie)Najkrocej rzecz ujmujac jestem na etapie w zyciu gdzie wreszcie moge spelnic swoje mazenie zycia czyli motor i podroze. Jednak dopiero co zaczolem temat i mam milon pytan na ktore poszukuje odpowiedzi.
Za dwa miesiace mamy zamiar wraz 2 znajomymi zaczac nasza dwu miesieczna wycieczke po Europie (start z UK) pod katem ktorej chcialbym zadac na poczatek kilka pytan :]
Moj motor to Yamaha FZS6 Fazer z 2003 (silnik z thundercat'a)
1. Bagaze
Jako ze z kasa dalej bardzo kiepsko interesuja mnie rozwiazania budzetowe. Dostane za darmo bagaznik na top case (chyba monokey) i na to mam zamiar wrzucic sobie jakiegos topboxa z drugiej reki 46/52l z ebay'a
Na boki natomiast planuje sakwy powiedzmy cos w
tym stylu
(otwórz link)
Z tego co wiem nie potrzebuje zadnego bagaznika do takich sakw. Mam racje?
badziewia typu namiot spiwor karimata mam zamiar obwiacywac do bagaznika box'a.
Co myslicie o takim rozwiazaniu?
Tank cover i tank bag. Szczerze mowiac nie podobaja mi sie te skorzane tank bagi ale chce zakladac taka sporych rozmiarow tank bag'a. Czy da sie jedno bez drugiego i czy jest to dobry pomysl?
2. Komunikacja
Jedziemy w trojke i jezdzic bedziemy przez dwa miechy wiec niezbedna-raczej bedzie jakas komunikacja wszyscy mamy juz kaski MOJ KASK
(otwórz link)(bez wyjscia na intercom i raczej nikt nie chce (w nawale innych)inwestowac w nowy. Jakie rozwiazanie polecacie?
Myslalem sobie o CB ze przydalo by sie nie tylko do wycieczki ale po tym jak rozejrzalem sie po necie to ciagle jest rozwiazanie spod znaku srubokretu mlotka i wielu gdz. w garazu. Prawda?
3 Ubezpieczenie
Jak juz wspominalem cienko u mnie z kasa. Na ile powinienem zadbac o ubezpieczenia: siebie (zdrowotne od wypadkow etc.) i tak zwany road assistant w EU? Wziolem sobie starszego fazera bo wiem, ze to silnik ktory mozna "zreperowac kluczem i srubokretem" Fazer ma 11k na liczniku moja logika byla taka, ze to zdrowa maszyna i powinna przetrwac bez awarii a wrazie gdyby bedzie ja mozna naprawic u lokalnego mechanika
.. a wiec jak myslicie czy ubezpieczenie to sprawa obowiazkowa czy tylko mocno zalecana?
Ehh cos rosnie mi ten post. chyba zakoncze na tym etapie i bede sie dpoytywyal w kolejnych postach.
Dzieki wszystkim ktorzy dotrwali do tego momentu.
Pozdrawiam i czekam na jakies komentarze
Piotrek.