przez tommii » 14/5/2008, 10:39
jeżeli policjan był jeden to co najwyżej może dojśc do rozmowy wychowawczej o ile będziesz chciał wysłuchać, jego oskarzenia przeciwko twojej obronie (będziesz się bronił jak sądzę)sie równowazą jak w matematyce.
po o ile jak mówisz by w cywilnym autku to raczej pisał pamietnik(wtajemniczeni wiedxa o co chodzi) niz twoje nr. rej.
i po trzecie myła cała masa wypadków gdzie dwóch rowrzystów przy zderzeniu straciło zdrowie i zycie waląc głową nawet stojąc.
generalnie od przeznaczenia nie uciekniesz. ale to juz inna filozofia
tommi,
chińczyk 50 cc i cała masa narzędzi