Zobacz wątek - Sposób na szpan, czyli SKóRA, RYK MOTóRA I KOMóRA... ?
NAS Analytics TAG

Sposób na szpan, czyli SKóRA, RYK MOTóRA I KOMóRA... ?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez falconiforme » 24/4/2008, 08:47

Za dużo was jest. Masz rację nie będę was krytykował za to, że wybieracie drogę, która nie jest właściwa.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze


Postprzez romcarlo » 24/4/2008, 09:41

Panowie , jazda motocyklem , to tak jak rowerem bez pedałowania, to sie ma we krwi.
Trzeba mieć tylko oczy dookoła głowy:)
Avatar użytkownika
romcarlo
Świeżak
 
Posty: 31
Dołączył(a): 5/4/2008, 11:59
Lokalizacja: Rzeszów


Postprzez mar111cin » 24/4/2008, 09:46

falconiforme napisał(a):Za dużo was jest. Masz rację nie będę was krytykował za to, że wybieracie drogę, która nie jest właściwa.


Ojj nie warto się denerwować. Poprostu zazwyczaj jest tak, że ludzie wchodzą tutaj, mówią swoje mądrości i silnie się przy nich upierają, potem sądzą że mają idealne przekonania. A Ciebie mnie i paru jeszcze innych denerwują tym że do nich nie docierają najprostsze rzeczy.

Jednym słowem nie warto się produkować :lol:
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez gojo » 24/4/2008, 10:31

falconiforme napisał(a):Raz zdarzyło mi się nawet że kobieta z pieskiem około 40-ki zatrzymała się przy nim i sobie go oglądała.


Sam widzisz... kupiłbyś plastika, to kobieta koło 40-tki zmieniła by się w kobietę około 20-tki :) (bez pieska, chyba że "na pieska") :)
Avatar użytkownika
gojo
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 5/12/2006, 14:32

Postprzez spazz » 24/4/2008, 11:08

a moze piesek sikal dlatego przystanela? :D
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez orange rider » 24/4/2008, 11:11

A niech ludziska kupują i jeżdżą! W sumie o to chodzi, aby jazdę moto propagować, czyż nie? Oczywiście znajdzie się zawsze paru, którzy będą chcieli zaczynać od Mount Everestu, ale z osób mi znanych, większość (albo w zasadzie wszyscy) rozsądnie zaczynają od 400-500 i powolutku wdrażają się w temat, lub kupują choppery/cruisery, które szybkie nie są, a główne wywrotki to na parkingu :)
Pozdrawiam - Maciek
Drag Star 1100
Jeździjmy tak, aby nas było coraz więcej - nie coraz mniej.
orange rider
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 23/4/2008, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez spazz » 24/4/2008, 11:23

a ty kupiles dragsatra jako pierwsza maszyne?
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez orange rider » 24/4/2008, 11:26

Tak. I nie narzekam. Z tym, że 185cm i 100kg robi swoje i nie mam problemu z utrzymaniem sprzętu. A na 1100 się zdcydowałem nie ze względu na moc, ale ze względu na znacznie lepsze hamulce niż ma 650 - 3 tarcze vs 1 tarcza i bębęn.
Pozdrawiam - Maciek
Drag Star 1100
Jeździjmy tak, aby nas było coraz więcej - nie coraz mniej.
orange rider
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 23/4/2008, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez spazz » 24/4/2008, 11:31

no wlasnie. moj znajomy chce sobie kupic marudera 800 a ja mu tluke do mozgownicy zeby sobie dragstara kupil.... on sie boi ze za duzy jak na pierwszy motocykl
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez orange rider » 24/4/2008, 12:36

To go przekonaj. Drag jest na prawdę dobrą maszyną i prowadzi się nadwyraz dobrze. Porównywałem z Intruderem 800 i Shadow 1100. Maruderka nie brałem pod uwagę, nie lubię tych felg ani błotników bobtail.
Pozdrawiam - Maciek
Drag Star 1100
Jeździjmy tak, aby nas było coraz więcej - nie coraz mniej.
orange rider
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 23/4/2008, 20:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez falconiforme » 24/4/2008, 13:59

gojo napisał(a):
falconiforme napisał(a):Raz zdarzyło mi się nawet że kobieta z pieskiem około 40-ki zatrzymała się przy nim i sobie go oglądała.


Sam widzisz... kupiłbyś plastika, to kobieta koło 40-tki zmieniła by się w kobietę około 20-tki :) (bez pieska, chyba że "na pieska") :)

Dla ścisłości moja kobita to mistrzyni polski w Doce Pares i jest o 4 cm wyższa ode mnie, tą 20 letnią blacharę by szybko rozwaliła :lol:
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez kraso17 » 24/4/2008, 15:28

Może niektórych nie stać na wymianę motocykli 125 , 250 i dopiero 600 ja odrazu kupuje 600 przecież nie muszę odrazu grzać 200km/h mam jeszcze trochę rozumu.



Pozdrawiam wyrozumiałych.
kraso17
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 28/12/2007, 15:44

Postprzez siwy1991 » 24/4/2008, 15:34

dokładnie
czujesz ze dasz rade na 600 to dawaj powolutku z rozwaa opanujesz sprzęta i bedziesz latał
napewno czyms jezdziles wiec z rowera sie nie przesiadasz
życze powodzenia :)
Avatar użytkownika
siwy1991
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 1/4/2008, 11:50
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez Sorbinian » 24/4/2008, 16:32

Jak można się samemu oszukiwać ze jak będzie okazja albo konieczność to się nie odkręci, i nie bije do tych co na takich sprzętach zaczynali i przeżyli ale do takich co dopiero zaczynają:D

ja do takich co na start biorą 600 i więcej mam jedno pytanie...

"Kwatery wykupione?"


:)
Sorbinian
Świeżak
 
Posty: 173
Dołączył(a): 5/4/2008, 09:30

Postprzez icid » 24/4/2008, 17:23

eneasz napisał(a):
Tych co nie stac na wymiane to albo nie zalezy im na ich zdrowiu albo jest dla nich bez znaczenia wiec proponuje sprzeda nerke to styknie na zx14R-a i fajny kombinezon dla niego i nowej wyrwanej blaszki ;)

Jezeli kupisz motocykl za 10tys i przez rok sie nim uczysz jezdzic to:
- maly 125 czy 250 pali mniej, tansze sa koszty eksploatacji itd
- Mniejsze pradowpodobienstwo zrobienia sobie krzywdy lub jak juz to statystycznie mniejsze kuku.
- po roku powiem taka ciekawostke, wyobrazcie sobie ze taki motocykl mozna SPRZEDAC!!! i to np za 8tys,

Calkowity bilans to:

po roku czasu tracimy jakies 500pln bo wliczam zaoszczedzona wache i czesci , zakladam ze za ta sama cene 600 jest bardziej leciwa i wiecej spali oraz kosztowniejsze beda naprawy.

Dodatkowo nasze zdrowie, bezcenne, a za reszte to wiadomo, mastercard placi.


Sorry ludzie ale czy wy chodziliscie do szkoly na matematyke?
Amen eneasz, niektórzy pieprzą takie głupoty jakby po roku taką 125 czy 250 oddawali do caritasu za darmo :D śmiać mi sie chce z osłów bo jak ostatnio śmigałem to jednen taki ,,ghost rider'' podleciał powarczał na skrzyżowaniu silnikiem i jak sie zapaliło zielone to okazało sie że kolega nie pozrzucał moto z biegów tylko dojechał na sprzęgle :D kupa śmiechu moto mu zgasło próbował zepchnąć, ogólna panika. Ale miałem pompe :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez elco » 24/4/2008, 18:40

eneasz napisał(a):
Tych co nie stac na wymiane to albo nie zalezy im na ich zdrowiu albo jest dla nich bez znaczenia wiec proponuje sprzeda nerke to styknie na zx14R-a i fajny kombinezon dla niego i nowej wyrwanej blaszki ;)

Jezeli kupisz motocykl za 10tys i przez rok sie nim uczysz jezdzic to:
- maly 125 czy 250 pali mniej, tansze sa koszty eksploatacji itd
- Mniejsze pradowpodobienstwo zrobienia sobie krzywdy lub jak juz to statystycznie mniejsze kuku.
- po roku powiem taka ciekawostke, wyobrazcie sobie ze taki motocykl mozna SPRZEDAC!!! i to np za 8tys,

Calkowity bilans to:

po roku czasu tracimy jakies 500pln bo wliczam zaoszczedzona wache i czesci , zakladam ze za ta sama cene 600 jest bardziej leciwa i wiecej spali oraz kosztowniejsze beda naprawy.

Dodatkowo nasze zdrowie, bezcenne, a za reszte to wiadomo, mastercard placi.


Sorry ludzie ale czy wy chodziliscie do szkoly na matematyke?


Bo wszyscy chca miec od razu calkiem nowego "erłana" z 2012roku. Przeciez takim banditem, albo stara FZR-a to siara. Ja kupilem 125-ke na poltora roku, tudziez sezonu. Wlozylem w nia raptem kilkaset zlotych, co przy sprzedazy przy cenie wyzszej niz kupilem sie zwrocilo.
Dokladajac do tego okolo tysiaca zlotych moglem kupic, co prawda juz nieco podstarzala, ale ciagle dobrze sie prezentujaca Honde. Ale dzieki temu nauczylem sie naprawde wiele, a przede wszystkim gdy siadlem na 600-stke juz nieco ostudzilem goraca, mlodziencza krew. Ludzie powoli, zycie nie jest przeciez calkiem krotkie :!:
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez lysy5g1 » 24/4/2008, 21:55

romcarlo napisał(a):Panowie , jazda motocyklem , to tak jak rowerem bez pedałowania, to sie ma we krwi.
Trzeba mieć tylko oczy dookoła głowy:)

- i jeszcze trzeba myślec tą głową która ma dwoje oczu a nie jedno na środku ;)

tylko tak Ci się wydaje bo umiesz już jeździć...
dowód: gość który kupił 600 na 1. motocykl pytał mnie: "jak mam skręcać kiedy jadę dość szybko? bo ja skręcam kierownicą w zakręcie a motor jakby chciał jechać w drugą stronę..." :shock:
zabawne.. i przerażające :/
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez Owi » 24/4/2008, 23:05

przepraszam a co rozumiecie przez slowo "na start" ?? tzn kiedy to jest pierwsze moto wg was?? jakie doswiadczenie wg was trzeba miec aby dosiasc powiedzmy takiej sportowej 600??

Odnosze wrazenie ze w tej calej nagonce na nowych pomineliscie fakt doswiadczenia i indywidualnych predyspozycji, warunkow itp. (uprzedzam od razu ze nie popieram faktu dosiadania sportowej amszyny nie jezdzac niczym wczesniej)
Wyglada na to ze jak juz ktos pojezdzi motorem (np 125 czy 250) rok czy tam dwa (wg uznania) to juz moze jezdzic na czyms wiekszym a jakos tak zaginal gdzies fakt ze jest masa osob ktore chocby do usranej smierci jezdzily na tej 125 to i tak na motocykl sportowy (badz tez szybki samochod) sie nie nadaja. To sie popularnie nazywa "nasrane we lbie"
05 Yamaha YZF R6 Raven Edition
Owi
Świeżak
 
Posty: 160
Dołączył(a): 6/8/2007, 16:10
Lokalizacja: Bialystok

Postprzez siwy1991 » 24/4/2008, 23:22

fakt ze jest masa osob ktore chocby do usranej smierci jezdzily na tej 125 to i tak na motocykl sportowy (badz tez szybki samochod) sie nie nadaja. To sie popularnie nazywa "nasrane we lbie"

jeden sie rodzi z kierownicą w rękach a drugi nigdy nie bedzie umial dobrze jezdzic
Avatar użytkownika
siwy1991
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 1/4/2008, 11:50
Lokalizacja: Jarosław

Postprzez mar111cin » 24/4/2008, 23:31

kraso17 napisał(a):Może niektórych nie stać na wymianę motocykli 125 , 250 i dopiero 600 ja odrazu kupuje 600 przecież nie muszę odrazu grzać 200km/h mam jeszcze trochę rozumu.



Pozdrawiam wyrozumiałych.



już dawno nie słyszałem tego tekstu, a jednak dalej śmieszy jak za pierwszym razem :lol: :lol: :lol:




siwy1991 napisał(a):dokładnie
czujesz ze dasz rade na 600 to dawaj powolutku z rozwaa opanujesz sprzęta i bedziesz latał
napewno czyms jezdziles wiec z rowera sie nie przesiadasz
życze powodzenia :)


siwy1991

i dlatego wprowadzajÄ… prawo jazdy na A od 24 lat.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości




na górê