Ja wiozłem moto ze Zgorzelca do Wawy na przyczepce. Wypożyczyłem ją za jakieś grosze (to byla chyba jakas samoroba, ale zarejestrowana, wiec luz
) Taka przyczepka jest the best, bo masz rynne na moto, ktora konczy sie stelazem na przednie kolo. Kolega wyzej napisal, ze wystarcza dwa pasy do przypiecia... moze i wystarcza, ale ja sie balem, zeby mi moto nie fiklo i przyczepilem szescioma. 450 kilometrow bez zadnego problemu. I chyba taka metoda bedzie najlepsza. Mimo, ze na codzien jezdze pick-upem, to troche balem sie ladowac grata na pake. Balem sie, ze nie dam rady go sam sciagnac potem. Jak bedziesz mial kogos do pomocy, to moze pokombinuj, ale ja polecam przyczepke. Peace.