Ja poczułem, że czas się przesiąść na coś mocniejszego z simsona dopiero po 5 latach użytkowania
Do tego czasu wszystko było fajnie, jeździło się, mocy było w sam raz. Aż pewnego razu przejechałem się na kolegi RG 80. I się zaczeło
Simson nagle zrobił się niewygodny, mały, słaby i przyszła chęć na coś mocniejszego. I tak w ten sposób w tym lub następnym sezonie będe śmigał Derbi Sendą SM. Niejest to może dużo mocniejsza maszyna, ale zawsze te pare koników to już coś
Według mnie trzeba przejechać się na mocniejszym moto i samemu stwierdzić, czy jest się na siłach na mocniejsze moto czy nie
Pozdro