Kolega kupił zx9r po dzwonie co teraz zrobić?

[Roki 86]

Kolega przyprowadził mi do regulacji swoja nowo zakupioną Ninje z 2001r. po
ściągnięciu siedzenia i baku okazało się że rama była prostowana i spawana z lewej strony. Sprawa ma sie tak że kumpel kupił ją od znajomego(mieszka 10km od niego) który klei takie złomy do kupy i sprzedaje na allegro (nie kupił jeszcze moto z nie uszkodzoną ramą) tej zx9r akurat nie mógł długo sprzedać i naopowiadał mu że była po szlifie i dorobił kilka plastików do niej, że rama była nie ruszona! (a prawda jest taka że kawa stała od 2005r kiedy to gość wbił się nią w przyczepkę zmarł na miejscu)
Uzgodnili to tak że zapłacił mu za nią pieniądze i weźmie dokumenty a umowę spiszą gdy ją przetestuje, gdyż jakby coś było nie tak to może ją oddać. Teraz koleś nie chce oddać kasy za motor.
Co w takiej sytuacji można zrobić?
ProszÄ™ o pomoc

[Leitho]

fraher z kumpla, widzialy galy co braly
na miejscu tamtego goscia poszedlbym na policje i powiedzialbym ze motocykl mi ktos ukradl, skoro umowy nie spisaliscie nie macie dowodow ze koles dostal kase za sprzeta
zal.pl

[CalibraHunter]

Leitho, ciekawa jestem, co Ty bys zrobil w takiej sytuacji. Koles dal sie naciac, ale nie pyta, czy jest frajerem czy nie, lecz jak mozna to teraz rozwiazac. Potem ludzie przez takie cos mowia, ze poziom forum jest niski. Nie masz nic do powiedzenia to nie mow.

[icid]

Można kolesia nastraszyć i to naprawde solidnie to jedyna opcja bo jak nie ma umowy to możecie go cmoknąć, powie że nie wróciliście motorem z jazdy próbnej i możecie stracić kase i motor a w dodatku mieć spore kłopoty.

[.OUTLAW.]

ktos mnie nie lubi i kasuje moje posty , ja jak wczesniej napisalem zabrałbym go na spacer np do lasu na mały romans, była kiedyś piosenka Kazika "nie ma litosci dla..."

[Lovtza]

Po pierwsze bez podpisanej umowy ani świadków zawarcia ustnej umowy nie ma żadnych dowodów zakupu. W obecnej sytuacji Twój kolega nie jest nawet właścicielem sprzętu. Ja zapewne wzięłabym telefon i nagrała rozmowę z tą osobą aby mieć pierwszy dowód i... mocno się zastanowiła co zrobić dalej. Zastraszyć można... tylko bez umowy można sobie walczyć z wiatrakami.

[Leitho]

patty no sory ale koles nie mogl sprzedac sprzeta XXX czasu, mowil ze jest po slizgu, ze go robil. pojechali, popatrzyli na ladnie umyte plastiki i kupili, fajnie. jak ktos ma takie podejscie do kupna motocykli, to niech pozniej sie nie zali ze szrota lyknal, bo sam jest sobie winien.

[CalibraHunter]

Heh ale ja Cie Leitho doskonale rozumiem Tyle ze jakby na to nie patrzec niepotrzebna krytyka nic tu nie pomoze.

Co do tematu mysle, ze jak na razie Zmija ma najlepszy pomysl. W dzisiejszych czasach niemal kazda mp3 ma dyktafon -przejdzcie sie do kolesia i sporowokujcie taka rozmowe, aby wyraznie nagrac jego malwersacje. Potem mozecie go nastraszyc, uzywajac nawet nagrania - ze pojdziecie z tym do sadu itp.

[icid]

ktos mnie nie lubi i kasuje moje posty

W takim razie wszyscy sÄ… podejrzani

[.OUTLAW.]

Heh ale ja Cie Leitho doskonale rozumiem Tyle ze jakby na to nie patrzec niepotrzebna krytyka nic tu nie pomoze.

Co do tematu mysle, ze jak na razie Zmija ma najlepszy pomysl. W dzisiejszych czasach niemal kazda mp3 ma dyktafon -przejdzcie sie do kolesia i sporowokujcie taka rozmowe, aby wyraznie nagrac jego malwersacje. Potem mozecie go nastraszyc, uzywajac nawet nagrania - ze pojdziecie z tym do sadu itp.

hehe pewnie sie okaze ze czyta te forum

[CalibraHunter]

wiesz Outlaw, o tym samym pomyslalam przed chwila Co bedzie, jak ten kolo wlasnie to czyta

[Piankowy Marynarzyk]

Sprawa ma sie tak że kumpel kupił ją od znajomego(mieszka 10km od niego) który klei takie złomy do kupy i sprzedaje na allegro (nie kupił jeszcze moto z nie uszkodzoną ramą) tej zx9r akurat nie mógł długo sprzedać i naopowiadał mu że była po szlifie i dorobił kilka plastików do niej, że rama była nie ruszona! (a prawda jest taka że kawa stała od 2005r kiedy to gość wbił się nią w przyczepkę zmarł na miejscu)

Biore strone Leitho ,jak mozna wiedziec ,ze facet zlomy sprzedaje i jeszcze kupic od niego ! No sorry ,ale ja dziekuje za takich "znajomych" .Takie cos prosi sie o wjazd na jego sektor i czysta perswazje slowna jak nie wiecej. Niestety jest to kolejny przyklad kierowania sie ptaszkiem (emocjami) ,a nie rozsadkiem i rozumem.

[Lovtza]

Nagranie nie będzie dowodem w sądzie (nie wolno nagrywać rozmówców), ale może być podstawą do wszczęcia ew. dochodzenia czy też może zostać użyte w trakcie kolejnej rozmowy z kolegą jako argument.

Następnym razem będziecie już wiedzieć co zrobić przed zakupem moto.

[fajerstarter]

dawaj linka do jego profilu na allegro,i sie mu pojedzie,minusow sie powstawia i straci klijentow jak ma jakichs i napisac ze takie a takie motocykle sprzedaje i mysle ze tak bedzie go mozna najlepeij zalatwic

[CalibraHunter]

dawaj linka do jego profilu na allegro,i sie mu pojedzie,minusow sie powstawia i straci klijentow jak ma jakichs i napisac ze takie a takie motocykle sprzedaje i mysle ze tak bedzie go mozna najlepeij zalatwic

Ale zeby komus wystawic negatywny komentarz, trzeba najpierw wygrac jego aukcje, prawda? Wiec jak chcesz to zrobic?

[Terror]

Po pierwsze bez podpisanej umowy ani świadków zawarcia ustnej umowy nie ma żadnych dowodów zakupu. W obecnej sytuacji Twój kolega nie jest nawet właścicielem sprzętu. Ja zapewne wzięłabym telefon i nagrała rozmowę z tą osobą aby mieć pierwszy dowód i... mocno się zastanowiła co zrobić dalej. Zastraszyć można... tylko bez umowy można sobie walczyć z wiatrakami.

Ból jest taki, że umowa ustna w polskim prawie obowiązuje. Kłopot w jej udowodnieniu. Jeśli któryś miał świadka to w sądzie może spokojnie wygrać, ale to już robota na latka pewnie

[.OUTLAW.]

widać Terror że w sądzie nigdy nie byleś mozna wygrać ale nie musisz i to też nie jest takie proste, wiecej zachodu i nerwów niż to jest warte

[Grubas]

Wydaje mi się, że konkretna rozmowa może coś pomóc. Pogadaj z gościem. Możesz zagrozić, że:
1) zgłosisz sprawę na policję
2) zgłosisz sprawę do Izby Sarbowej
3) Będziesz wszystkich jego klientów straszył na Allegro

Powinien się wystraszyć i zmięknąć. Olej jakiekolwiek straszenie silniejszymi kolegami, bo to dziecinada. Problem w tym, że jeśli gość nie zmięknie będziesz musiał groźby wcielić w życie. Najbardziej mi się podoba pkt 2, bo gość będzie musiał udowodnić, że majątek który posiada zarobił legalnie, płacąc podatki. Ludzie tak postępujący jak sprzedający, zazwyczaj mają coś za uszami.

Nie bój siÄ™ posÄ…dzenia o kradzież, w koÅ„cu Twój kumpel sam siÄ™ zgÅ‚asza na PolicjÄ™, nie ukrywa spornego pojazdu. Ponadto kapustÄ™ jakÄ… wydaÅ‚ nie trzyma siÄ™ w „skarpecie”, wiÄ™c pewnie zostaÅ‚y Å›lady w systemach bankowych po wpÅ‚atach i wypÅ‚atach gotówki uwiarygodniajÄ…ce jednÄ… ze stron.

[fajerstarter]

hmnn,nie wiedzialem,to moze trzeba wygrac,a linka mozesz zapodac zeby wiedziec ktory to takie miny sprzedaje i poslac w plener coby inni sie dowiedzieli oczywiscioe wczesniej go o tym informujac

[gelo007]

No chyba, że gotówką płacił, więc sprawa będzie trudniejsza.