Rakiety do tenisa -dla tych co lubia grać

[Czoczok]

Przy wyborze rakiety tenisowej należy wziąć pod uwagę wiek użytkownika, płeć oraz sposób gry.
Dawniej preferowano raczej cięższe rakiety, ostatnie
2-3 lata to tendencja ultra lekka przede wszystkim dzięki nowym tworzywom. Generalnie jeśli chodzi o rakiety dla dorosłych to zaczyna się od 230g ( raczej kobiece ):


a koÅ„czy na 300-330g – to ciężkie rakiety dla bardzo silnych zawodników:


Waga ma wpływ na operatywność rakiety a także na
prędkość, do jakiej gracz jest w stanie ja rozpędzić, czyli siłę uderzenia.

Dalej należy wziąć pod uwagę wielkość główki rakiety. Te zaczynają się od 90-100:

do 110-122:

Im wiÄ™ksza tym Å‚atwiej trafić w piÅ‚kÄ™ i powiÄ™ksza siÄ™ tzw. „sweet spot”, ale przy
uderzeniu w okolicach ramy ( nie centryczne ) trudniej rakietę utrzymać w
dłoni.
Grubość ramy - przyjęło się uznawać, że im rama grubsza tym rakieta
bardziej amatorska i zapewniająca większy komfort gry, oraz tzw. odejście, czyli szybkość piłki po uderzeniu, co niestety ujemnie wpływa na kontrolę uderzenia.
Grubość rączki - stary i sprawdzony sposób to po objęciu dłonią raczki
miedzy palcami a nasadą dłoni ma być rezerwa na szerokość palca wskazującego
drugiej dłoni.
Pozostaje kwestia materiału, z jakiego zrobione są rakiety. Zwykle jest
to mix tworzyw sztucznych na czele z grafitem w najróżniejszych konfiguracjach i
proporcjach. Oto przykładowe technologie zastosowane przez firmę Wilson:

Specjalnie utwardzane aluminiowe, co czyni je 20% sztywniejszymi i wytrzymalszymi oraz generuje 17% więcej mocy przy trafieniach niecentrycznych niż w przypadku tradycyjnych rakiet. W znaczny sposób poprawia to jakość gry.


Wzmacniając molekularną strukturę ramy rakiety poprzez wypełnienie nanocząsteczkami powstałe przestrzenie naukowcy udoskonalili rakiety nadając im unikalne właściwości, które znacznie poprawiają właściwości rakiety podczas gry. Po wielu testach stwierdzono że rakiety takie są 2 razy wytrzymalsze, 2 razy stabilniejsze i generują 22% więcej mocy niż tradycyjne rakiety.

to nie miejsce na reklame jakiegos sklepu. Usunalem linki

gumis

[mar111cin]

super , zawsze marzyłem żeby się dowiedzieć o wyższości pingponga nad badmintonen.

[gumis]

hmmm no i czemu ten caly wywod ma sluzyc? bo o to ani nikt nie zapytal ani nic a tu nagle taki esej...

[spoyler92]

mi to wyglada jak na jakas reklame czy cus..
podaje ciagle rakiety tylko z jednego sklepu internetowego. i reklamuje ten sport. to jest poprostu tandetna reklama tego sklepu. albo koles ma dobre zamiary i chce wyciagnac nas z przed kompow na gierke:)

[mar111cin]

to ja już wole na Ryby.

[sepo]

Może ktoś miał ochotę na tenisowe zwierzenia

[spoyler92]

Sepo ale nikt tu chyba nie pytal o tenis.. a ten gosciu wyskakuje z tekstem jak z encyklopedi i reklamuje ile jakie i do czego. nie pwoiedzial czy nas to interesuje czy co..

[sepo]

Chodziło mi o to, że koleszka posiada jakąś wiedzę o tenisie i nagle zapragnął się nią z nami podzielić

[Piankowy Marynarzyk]

Wole tenis stolowy .Na ziemny poprostu nie moge patrzec przez to ,ze mecz trwa pare godzin i ta publika ;| Nie wiem ,ale dla mnie to strasznie snobistyczny sport

[inzynier]

Piankowy Marynarzyku a grałeś kiedyś?? nie chodzi o mecze, meczy też nie lubie ale samemu pograć jest bardzo przyjemnie bez publiki Polecam ten sport, ooo szczególnie dla motocyklistów, bardzo wyrabia się ręce

[Piankowy Marynarzyk]

Gralem i nie przekonal mnie ten sport Ogolnie jak zobaczylem ludzi ubranych na bialo ,pijacych mineralna ze szklanki ,stwierdzilem ze nie pasuje do tego sportu Wole pograc w stolowy z kumplami przy piwku xD przynajmniej odchodza niezle jezzy

[inzynier]

racja racja, osobiscie nie jestem ubrany na biało i pije piwko podczas gry i zawsze gram z kumplami no ale nie kazdy lubi tenis

[Piankowy Marynarzyk]

Hehe u mnie pierwsze wrazenie wypalilo pietno na mojej psychice haha zarcik ,a tez marnie mi szlo ,wiec dalem sobie spokoj po 1 grze

Nawet w profesjonalu boje sie obstawiac na tenis ziemny ,bo wiem ze przegram taki juz los .

Tenis stolowy to jest to co lubie

[inzynier]

i bardzo dobrze Cię rozumie na początku też nie szło mi za dobrze....tak mnie ręka bolała od rakiety że w szkole nie mogłem pisać ale po ok. miesiącu przerodziło się to w przyjemność tymbardziej że na kort zawsze dojeżdzam motorkiem

[Piankowy Marynarzyk]

Czyli przyjemnosci 2w1 hehe