przez melvin » 27/1/2008, 21:13
zdzichu ale wysil się trochę...
napisz coś dłuższego niż 15 słów...
na przykład tak: Był chłodny styczniowy poranek, kiedy to ja i moja piękna siostra zmuszeni byliśmy wybrać się do jamy smoka jaką jest nasza szkoła, jako że koń już nam zdechł a w ogóle to nawet go nie mieliśmy, jako środek transportu wybraliśmy zacnego motonga. niestety mieliśmy tylko 1.5 kasku, tj mój i orzech siostry w którym cholernie picniała jej twarz od podmuchów lodowatego styczniowego wiatru. jako że droga była kręta i długa a kasy w portfelu brakowało na nowy kask męczyliśmy się tak przez wiele dni i nocy. aż pewnego dnia na naszej drodze pojawił się tajemniczy icid który zaproponował iz odda nam zacny kask agv który jest mu już z jakichś niezrozumiałych powodów niepotrzebny, a wybrał właśnie nas gdyż cholernie mu niemiło gdy patrzy na sople pod nosem u dziewczyn, od tej sytuacji jeździliśmy długo i szczęśliwie...
Ostatnio edytowano 27/1/2008, 21:23 przez
melvin, łącznie edytowano 3 razy
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!