Scigacz.pl

przez **Pirek** » 17/11/2007, 17:48

Siama, ostatnio wpadł mi do głowy pomysł jak dodac troche mocy silnikowi.
Niewiem czy jest on dobry i dlatego pisze o nim tutaj na forum.
Mianowicie chodzi o to zeby dostarczyc do silnika mieszanke paliwową ale wzbogaconą w dodatkowy tlen. wiem wiem pomyslicie podtlenek azotu... nie.
mój pomysł polega na tym ze do filtra powietrza (NIE DO GAZNIKA!!!) za pomocą węzyka dostarczyc mniej więcej czysty tlen z małej butli. małą butle z tlenem mozna kupic na allegro bardzo tanio w porównaniu z instalacją N2O.
czysty tlen jest wybuchowy i troche niebezpieczne to jest ale kto nie ryzykuje ten nie zyje

Oceniajcie komentujcie doradzajcie... poddaje to Waszej opinii
PZDR

przez **jasql** » 17/11/2007, 18:31

Olej z czystym tlenem jest prawie tak samo niebezpieczny jak benzyna z zapalkami, w zwiazku z czym jak podlaczysz wezyk z tlenem do gaznika to "Nagroda Darwina" zapewniona.

Proponyje poczytac, dlaczego zamiast czystego tlenu stosuje sie podtlenek.

Zegnaj.

przez R1 » 18/11/2007, 21:59

Naklejki mocy są najlepsze ! ewentualnie DIODY I PŁOMIENIE !

przez **kildow** » 19/11/2007, 08:52

...a drugą rurką doprowadź wodór.

przez **siekier** » 19/11/2007, 14:11

Po pierwsze nigdzie czystego tlenu nie kupisz a po drugie zaraz potem wylecisz w powietrze

FAJNIE !!!

przez **Pirek** » 19/11/2007, 14:23

kildow napisał(a):...a drugą rurką doprowadź wodór.

tak i wyjdzie woda...

przekonaliscie mnie ze to zły pomysł. jasql wiem czemu stosuje sie podtlenek zamiast tlenu- bo rozpada sie na tlen i azot dopiero w cylindze pod wpływem temperatury.... i napisałem ze nie do gaznika tylko do filtra powietrza, poto zeby nie było 100% tlenu + benzyna bo w tedy mogło by wybuchnąć w gazniku tylko 40-50% a nie jak w powietrzu 21%...

przez **falconiforme** » 19/11/2007, 15:01

Po primo: jak w baku będziesz miał zawsze około 5L oszczędzasz na masie prawie 15 kg

. Ile to koni?
Po sekundo: do prawie pustego baku można nadmuchać wodór i mamy jeszcze lżejszy motocykl, hehe.
Po trzecie: podtlenek azotu można sobie wdychać :wink:

W sumie chodzi o radość z jazdy, gaz rozweselający jest do tego najlepszy:D

przez **SzpiceR** » 19/11/2007, 15:14

jakby to bylo takie latwe proste i hop siup to napewno by to ktos juz rozkminil

przez **kildow** » 19/11/2007, 16:43

Pirek napisał(a):
kildow napisał(a):...a drugą rurką doprowadź wodór.

tak i wyjdzie woda...

woda to by wyszła jakbyś dodał 2 wodory

przez **jasql** » 19/11/2007, 19:01

Pirek napisał(a):
kildow napisał(a):...a drugą rurką doprowadź wodór.

tak i wyjdzie woda...

przekonaliscie mnie ze to zły pomysł. jasql wiem czemu stosuje sie podtlenek zamiast tlenu- bo rozpada sie na tlen i azot dopiero w cylindze pod wpływem temperatury.... i napisałem ze nie do gaznika tylko do filtra powietrza, poto zeby nie było 100% tlenu + benzyna bo w tedy mogło by wybuchnąć w gazniku tylko 40-50% a nie jak w powietrzu 21%...

To jak zamierzales kontrolowac te 40-50% wzgledem obrotow silnika :?:

Podpowiedz, moze pomysl nie jest taki zly.

przez **skwy** » 20/11/2007, 12:48

Jeśli by nawetr dało się kontrolować przy każdych obrotach 40-50% ilość tlenu to trzeba by pomyśleć o lepszym chłodzeniu gdyż wydzielać się będzie dwa razy więcej ciepła niż przy mieszance normalnej powietrznej o zwartości 21%tlenu.

przez **Pirek** » 20/11/2007, 16:40

jasql tesz sie nad tym zastanawialem i mozna wykąbinowac cos np jakis moduł elektroniczny połączony z zaworem doprowadzającym o2 albo cos na zasadzie działania gaznika: w prawej manetce linka do gaznika od benzyny i drugiego gaznika od O2, w tedy za jednym ruchem manetki mozna zwiększyc i ilosc benzyny i O2 w takich proporcjach jakie ustawiliśmy tj. np. 100% benzyny 40% i 60% powietrza atmosferycznego.

skwy chłodzenie to nie największy problem...
wymyslając tą "instalacje tlenową" miała ona przeznaczenie do wyscigów tzn. włączyc na czas wyscigu (np: wyscig na 1/4 mili, silnik nie zdązył by sie przegrzac, potem ostudzic i z nowu GO!) a po wyscigach jezdzic bez dodatkowego tlenu.
jednak zauwarzyłem ze na forum jest tendencja do "przyzwyczajenia" instalacji i motoru do jazdy ulicznej.
no dobrze, to jest forum i tu piszmy swoje spostrzerzenia na ten temat aby mozna to przystosowac do jazdy "codziennej" bo jest to mozliwe.

przez **jasql** » 20/11/2007, 18:41

Pirek napisał(a):... jednak zauwarzyłem ze na forum jest tendencja do "przyzwyczajenia" instalacji i motoru do jazdy ulicznej.
no dobrze, to jest forum i tu piszmy swoje spostrzerzenia na ten temat aby mozna to przystosowac do jazdy "codziennej" bo jest to mozliwe.

Powiedz tak szczerze ile masz lat :?:

Jak komus chodzi o sprint, to robi moto pod sprint. Silnik nie ma prawie zadnej seryjnej czesci, tak samo skrzynia przeniesienie napedu zawieszenie. Po prostu wszystko, dodatkowo jak ktos chce jakis dodatkowy "zastrzyk" mocy to nie kombinuje (czytaj: oszczedza) na N2O tylko "wciska" w sprzet jak najlepsze, markowe i nie tanie podzespoly. Dodatkowo nie wydaje mi sie, zeby jazda <300KM potworem byla jakas przyjemnoscia (mowie o jezdzie na co dzien, do pracy szkoly), dodatkowo dlugi wachacz nijak ma sie do zakrecania.
Jak sie myle to niech mnie ktos uswiadomi.

PS. No chyba, ze sie jakimis jawkami bawicie w NFS-a. :twisted:

przez **tomekd** » 20/11/2007, 22:08

Czysty O2 ? napewno nie bedzie problemow,genialny pomysl,nie jestes pierwszy ,nawet kolesie z NASA mysleli ze bedzie lepiej.

Poczytaj sobie co sie stalo z zaloga Apollo 1 podczas treningu.

przez **Pirek** » 21/11/2007, 14:29

jasql napisał(a):
Powiedz tak szczerze ile masz lat

pewnie myslisz ze jestem dzieciak który cos usłyszał i sie podniecił.
tak szczerze mam 16 lat a za niedługo 17...

przez **Pirek** » 21/11/2007, 14:38

jasql napisał(a):
PS. No chyba, ze sie jakimis jawkami bawicie w NFS-a.

mam sredniego crossa 107ccm. mimo ze to nie jest KTM albo Husqvarna to ja jestem zniego zadowolony bo radzi sobie tam gdzie większosc zawodzi. to jest Daniel TTM04 107ccm, ale wy pewnie macie jakies potwory po 600 czy 1000ccm i mnie wysmiejecie... wasza sprawa... :evil:

a co do NFS'a na jawkach to nie lubie tego jak jakies gówniaze wezmą jakiegos komarka czy jawke ze stodoły i nagrywają filmiki jak "palą gume"-przeciez to jest zajezdzanie silnika. potem dają to na youtube i są happy jak ich inni besztają...

przez **jasql** » 21/11/2007, 18:47

Przepraszam, myslalem, ze masz ze 13. To po pierwsze.
Po drugie primo najpierw zakladasz oxytemat a potem najezdzasz na innych, ze katuja silniki

Pirek napisał(a):przeciez to jest zajezdzanie silnika

.

przez **Pirek** » 22/11/2007, 13:50

sory, ale mnie troche poniosło, bo przeciez motory takie jak komarek jakies stare jawki o małej pojemnosci skokowej silnika mogą sie posypac po takim czyms... mie to denerwuje bo takie motory (zabytki jak by nie było) to sie powinno odnawiac, odrestaurowywac a nie katowac... jescze raz sory

Scigacz.pl

Pomysł na dodanie paru koni... :)

Pomysł na dodanie paru koni... :)

Kto przegląda forum