Zobacz wątek - Wasze błędy na Motocyklu
NAS Analytics TAG

Wasze błędy na Motocyklu

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Ile popełniam poważnych błędów w roku

0 - Nie popełniam błędów
13
4%
1-3
92
29%
4-10
43
14%
10 i więcej
38
12%
10 i więcej
38
12%
Nie mam motocykla ( >= 500 cc)
93
29%
 
Liczba głosów : 317

Wasze błędy na Motocyklu

Postprzez falconiforme » 15/11/2007, 14:25

Witam wszystkich!

Od kiedy popełniłem błąd na drodze, nie będący w żadnej książce lub na forum, stwierdziłem że warto publikować własne błędy.
W odróżnieniu od wypadków własne błędy pod wieloma kategoriami uczą tego co się potrafi, co potrafi motocykl i poszerzają granice rozumienia sytuacji na drodze. Dlatego zachęcam do opisywania i analizowania własnych błędów lub innych przypadków wartych przeczytania.

Mokro
Początek sezonu 2007, przejechane około 4000 km.
Nie wiedziałem jak duża jest przyczepność na mokrym. Miałem za dużą prędkość i z łuku wyjechałem. Jednak mogłem pozwolić sobie na wyjechanie na lewy pas bo nikt z przeciwka nie jechał. Ciężko wytrenować
takie sytuacje bo w deszcz niechętnie się jeździ.


Samochód przyspieszył:
Sierpień 2007, przejechane około 10 000km.
Wyjeżdżając z ronda spostrzegłem samochód na wprost mnie.
Stwierdziłem że wyprzedzę go przed łukiem w prawo. Pestka.
Jednak mając prawie 120 km/h (kończył się 2-gi bieg) zobaczyłem że nie jestem przygotowany do łyku tym bardziej że zamiast mieć samochód za sobą miałem go na swojej wysokości (samochód musiał znacznie przyspieszyć).
Do tego nie wiedziałem czy będąc na lewym pasie zdążę wjechać na własny pas przed drugim samochodem jadącym z przeciwka.
Więc zacząłem hamowanie (czarna kreska). Nie wyhamowałem do końca przed krawężnikiem (zielona kreska) i musiałem puścić hamulec. Wskoczyłem na trawnik i zawróciłem na mini parkingu.


Rutyna
Koniec sezonu 2007, przejechane około 12 000km.
Miałem do zrobienia około 100 km znanej mi trasy. Brałem łuki prawie że rutynowo, z lewej do prawej z prawej do lewej, by te 120 km/h utrzymać. Mniej więcej po 50 km częściowego uśpienia miałem dwa zakręty:
-> w lewo z górki -> w prawo ciaśniejszy pod górkę. Na drugim wyjechałem na przeciwległy pas. Czemu?
Jadąc w przechyleniu w lewą stronę (traktując motocykl tak samo jak na innych zakrętach) ciężej jest przechylić motocykl na prawą stronę gdy zaczynasz jechać już pod górkę, do tego zakręt w prawo musisz zacisnąć.
Ten błąd to ewidentnie brak panowania nad B6 i pełniejszego wykorzystania przeciwskrętu.


Pozdrawiam
___________________________________________________
Edit
kildow napisał(a):Cieszę się, że w ankiecie z uwagi na 400ccm mogłem zatuszować ilość swoich błędów, bo zapewne było ich bez liku :)

Nie złość się - dam chusteczkę do otarcia łez. To 500cc można spokojnie zaniżyć. Nie chcę tylko postów w stylu "pośliznąłem się skuterem na psiej kupie jak wjechałem na chodnik i wyłamałem sobie dwa zęby."

Dokaz napisał(a):"Nie mam motocykla ( >= 500 cc)"

Normalnie mam ochotę ci młotkiem w łeb przycelować

Jeśli ktoś ma jeszcze problemy ze swoją osobowością proszę zgłosić się do psychologa. A jeśli jesteście tak wrażliwi przez swoje kompleksy zapraszam na strony:
http://powiekszanie.w.interia.pl/
http://www.chir-plast.com.pl/powiekszanie-piersi.php
Załączniki
O_mało_co.JPG
Samochód znacznie przyspieszył
O_mało_co.JPG (60 KiB) Przeglądane 27545 razy
Ostatnio edytowano 21/8/2008, 14:59 przez falconiforme, Å‚Ä…cznie edytowano 8 razy
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze


Postprzez kildow » 15/11/2007, 14:30

Cieszę się, że w ankiecie z uwagi na 400ccm mogłem zatuszować ilość swoich błędów, bo zapewne było ich bez liku :)
SUPERMOTO.PL
Avatar użytkownika
kildow
Świeżak
 
Posty: 299
Dołączył(a): 11/7/2007, 15:19
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez Meciek » 15/11/2007, 17:39

Mnie również zdarzają się błedy, nie pamiętam konkretnych sytuacji ale było to np. dodawanie za dużo gazu na zakręcie (na szczęście nie w złożeniu), za szybkie branie zakrętów no i za szybka jazda po dziurach (shimmy). Jak na razie mój gixer wybacza mi błędy więc nie jest źle.
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka

Postprzez skwy » 15/11/2007, 17:49

Nie popełniam błędów bo teraz nie jeżdże !
Behehehe Motur sie zespuł!!!
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez GregorMoto » 15/11/2007, 18:49

błeędy popełnia każdy, jestesmy w końcy tylko ludźmi :D
Yamaha R1 RN19 :)
Avatar użytkownika
GregorMoto
Bywalec
 
Posty: 610
Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim

Postprzez M. » 15/11/2007, 19:00

piter stunter bledow nie robil.
YAMAHA YZ 125
Poszukiwania znowu rozpoczete...
Avatar użytkownika
M.
Świeżak
 
Posty: 336
Dołączył(a): 6/5/2007, 16:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez spazz » 15/11/2007, 19:43

zawsze mi sie mysli jak jade na motocyklu czy pisac napletek przez T czy przy D. tak jakos mam z tymi bledami
Avatar użytkownika
spazz
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez gumis » 15/11/2007, 22:12

na spazza zawsze mozna liczyc...jedyna osoba mtslaca o powaznych rzeczach podczas jazdy motocyklem...uczcie sie :!: to sie nazywa pelne skupienie
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
Avatar użytkownika
gumis
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów

Postprzez Inku » 15/11/2007, 22:21

A jaki to jest "poważny" błąd?
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez motoman » 15/11/2007, 23:17

taki przez którego wywaliłes dzwona albo ledwo udalo Ci sie go uniknac?:D tak mysle:P...

Dziwi mnie że jak narazie tylko ja zaznaczylem wiecej niz 10:D pozdro dla mistrzów!!!!!!!:P
lubie sobie zjechać z gixera^^.
Avatar użytkownika
motoman
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1288
Dołączył(a): 13/5/2006, 18:06
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez jasql » 15/11/2007, 23:49

Jak to mowia "Jak nie jezdzisz to sie nie wyp*****isz" :wink:
Moje jedyne bledy jakie narazie popelnilem to:
1. Za duza predkosc na farbie (zakrety w deszczu). Ale za kazdym razem dalem rade, chociaz adrenalinka byla jak mi tyl zatelepal.
2. Za mocno hamuje na mokrym asfalcie i mi przod "odjezdza"
Wiecej grzechow nie pamietam.

PS. Sezon skoncze 24 grudnia a zaczne 6 stycznia :P Jazda na okraglo.
<a href="http://h-tsz.com/amFzcWxh">Dostaniesz w PYSK jak klikniesz.
Avatar użytkownika
jasql
Bywalec
 
Posty: 603
Dołączył(a): 8/7/2007, 20:44
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Grubas » 16/11/2007, 16:21

Straciłem rachubę.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez mr_neox » 16/11/2007, 16:59

w prawdzie 250ka to też motocykl ale skoro ankieta tego nie przewiduje... wcale nie czuję się dyskryminowany :lol:
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
Avatar użytkownika
mr_neox
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
Lokalizacja: LJA

Postprzez icid » 23/11/2007, 16:49

Ja popełaniam sporo zazwyczaj to jakieś drobiazgi raz tylko pomyliłem sie w obliczeniach i nie wyrobiłem sie na zjeździe z drogi szybkiego ruchu ok 80 km/h z tego co pamiętam to wstrząs mózgu, ręka złamana w 3 miejscach *w tym jedno otwarte i 2 żebra do tego ogólne potłuczenia od tamtej pory jeżdże jakoś spokojniej, w tym roku jeden poważny błąd i prawie gleba znowu za szybko chciałem wejść w łuk na którym rozsypały sie kamienie tylny hamulec uratował sprawe ale i tak wyrzuciło mnie na przeciwny pas na szczęście nic nie jechało
Avatar użytkownika
icid
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez stryku0 » 23/11/2007, 17:03

mokra nawierzchnia, łyse opony zakręt i za duża prędkość :/ naszczęście skończyło się poboczem przeciwległego pasa, podniesieniem ciśnienia i ogólnej nadpotliwości :D
ZXR 400 + Metzeler roadtec Z6 :D
stryku0
Świeżak
 
Posty: 40
Dołączył(a): 29/10/2007, 19:03

Postprzez Domineh » 24/11/2007, 00:05

hmmm nie liczyłem ile błędów zrobiłem ale 10 napewno....na początku zapominałem że xj600 prawie nie ma hamulców :lol:
Boże spraw żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce...
Avatar użytkownika
Domineh
Świeżak
 
Posty: 49
Dołączył(a): 2/6/2007, 10:23
Lokalizacja: okolice Bytomia

Postprzez Leg1oN » 24/11/2007, 10:03

kazdy popelnia bledy.. nie mam na kazicie zadnej pozadnej gleby chyba z racji mojej spokojnej jazdy.. ale zdazalo sie ogladac moto z innej perspektywy.. 2 gleby pamietam.. raz robilem ok.80km/h ktos wyszedl mi na droge w ostaniej chwili (nie na pasach)... ominÄ…Å‚em go i wszytko bylo by dobrze ale wjechalem przez to w gleboka studzienke.. wybilo mnie w powietrze w powietrzy zgielo a po ladowaniu slizg.. innym razem caly dzien na mokrej nawierzchni a wieczorem przyszedl przymrozek i na ostatnim zakrecie do domu.. tylko wcisnÄ…Å‚em klamke hamulca blok przodu i gleba.. teraz uwazam.. pozdro
Avatar użytkownika
Leg1oN
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2533
Dołączył(a): 16/6/2006, 14:02
Lokalizacja: Kłodawa/Poznań

Postprzez harry89 » 24/11/2007, 17:42

jezdze skuterem, ale w pierwszych miesiacach uzytkowania (wstyd sie przyznac) nie do konca wiedzialem z ktorego pasa mozna na skrzyzowaniu skrecac w lewo (jesli są dwa pasy - jeden prawo prosto i drugi prosto lewo). z prawego pasa do jazdy prosto lub w prawo skręcilem w lewo. na szczescie skonczylo sie tylko na obtrąbieniu przez jakiegos goscia w temprze, chociaz moglo byc znacznie gorzej... od tego czasu nie mam z rondami klopotow :)
Kawasaki ZX-6R
Avatar użytkownika
harry89
Bywalec
 
Posty: 647
Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
Lokalizacja: Piotrowice/Lublin

Postprzez devilR1 » 25/11/2007, 04:02

hahaha dobry temat jak każdy popełniam błędy rok temu jazda na kole w mieście babka zajechała drogę nie wychamowałem focusowi zmiarzdźyło tylnią prawą strone zx9r poszedl na złom:-( mi o dziwo nic się nie stało uratowałem się robiąc stopie przed uderzeniem i tylko przeleciałem przez auto i kulałem sie kilkadziesiąt metrów [/u]
devilR1
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 25/11/2007, 03:17
Lokalizacja: reading

Postprzez devilR1 » 25/11/2007, 04:08

drugi błąd popełniłem jakieś 3 msc temu wystartowałem na kole wyjechał samochód zza zakrętu i poszedłem na czołówkę zaczołem hamować i omijać dekla ale on 2 metry przedemną skręcił na mnie:-/ wsunołem tylko R1 pod Toledo a sam powendrowałem na dach oba wypadki praktycznie pod chatą naszczęście w R1 wystarczyło czachę pospawać tarczę chamólcową wymienić i jest git.
devilR1
Świeżak
 
Posty: 6
Dołączył(a): 25/11/2007, 03:17
Lokalizacja: reading

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 2 gości




na górê