Scigacz.pl

przez **cezare** » 6/7/2007, 07:21

wczoraj poczytałem - wziąłem moto i pojechałem ... kombinować jak to z tymi biegami bez sprzęgła.

I na II - za bardzo szarpie - więc będę sprzęglił..
ale reszta ? macie racje - wchodzi jak w masło - powiem więcej, bez sprzęgła - wygląda na kulturalniejszą zmianę - żadnych stuków czy coś w tym stylu - dziś opowiadając znajomemu jak to się zachowuje bez sprzęgła użyłem sformuowania " jakbyś pracował ze skrzynią sekwencyjną"

- więcej złego sam robię jak za gwałtownie puszczam sprzęgło podczas większych przyspieszeń.... gdzie no nie ma siły być tak dokładnym...

ruchy są krótkie - zmiana szybciutka ... i totalnie płynnie...

należy moją opinię czytać jako newbies, purysty "jest sprzęgło więc trzeba go używać" - no jestem w szoku

Cez.

przez **pavkox** » 9/7/2007, 12:02

Idento reakcja!!!! Miałem nawet pytanko na forum o moje sprzegło, przy zmianie 1 na 2 zgrzytała zebatka<przy ostrzejszym ruszaniu>, a tu temacik ze sprzegłem czy bez? DA SIE i to wczhodzi tak plynnie i bez zadnych zgrzytów :lol:

Jazda stała sie bardzie przyjemna.

http://www.bikepics.com/members/meciek/ · przez **Meciek** » 9/7/2007, 13:39

Szybka jazda ze zmianą biegów bez sprzęgła to czysta przyjemność:)

przez **eagle** » 10/7/2007, 19:50

OK a teraz czas na super laickie pytanie, bo nie rozumiem paru rzeczy, najpierw na czym jezdze- 4-stopniowa skrzynia, na gorze 1, potem N, i na dole, blizej tylu 2,3,4, czyli standard.

1. Zmienia sie w ten sposob ze - wajche z przodu naciska sie palcami stopy, a wajche z tylu pietą tak ?zeby noga caly czas byla w tej samej pozycji na tej dzwigni???
2. mam problem z wrzucaniem luzu z jakiegos biegu-jak naciskam przod do biegi niweluja mi sie do 1, a jak tylnia czesc to w tedy podwyzszaja mi sie do 2>3>4... Neutral[N] czyli luz jest oczywiscie pomiedzy 1 a 2, ale jak go wrzucic?
3. jak np z 1 wrzucam 2 to tylnia wajche naciskam 2 razy [1>N>2], czy tylko 1 raz [1>2]??
4. czemu skrzynia w motorach jest skontruowana w taki dziwny sposob ze 1,N,2,3,4...a nie intuicyjnie : N>1>2>3>4.. jak w autach?
5. jak chamowac? sprzegla i hamulec czy tez najpierw redukcja do N i potem hamulec?
dzieki

(otwórz link) · przez **simonw** » 10/7/2007, 20:32

1. Jesli tak masz skonstruowana manetke, owszem - palcami zrzucasz, pietka podbijasz.

2. Zrzucasz do 1 i wbijasz do gory "nie do konca" i masz luz. Musisz wyczuc, ale idziesz do 1 i z 1 ->N.
Oczywicie kolo MUSI sie krecic, w miejscu tego nie zrobisz.

3. Naciskasz 1 raz az nie cyknie, poczujesz, musisz to wyczuc bo kazda skrzynia jest nieco inna i daje Ci inne znaki

4. Nie wiem, takie robia

5. Hamujemy (bez chamstwa oczywiscie) zarowno silnikiem jak i hamulcami. Silnik tutaj duzo daje, podobnie jak redukcja. Dojezdzajac np do swiatel zrzucasz sobie biegi grzecznie hamujac i jak juz masz sie zatrzymac wbijasz 1 i pozniej N bo jak kolo przestanie sie krecic masz problem. Czasami mozna skopac z 2 na 1 i N ale z 3jki w miejscu juz mozesz nie dac rady.

przez **Tomek Kulik** » 13/8/2007, 11:32

Witam serdecznie. Co Wy na to?
http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... egaz%F3wka
Życzę wszystkim dobrej pogody.

przez **Dokaz** » 18/8/2007, 10:04

na gs'ie próbowałem wbijać bez sprzęgła, raz wchodzi a raz nie...

a dziwi mnie to ze juz dwa razy sama z siebie wybiła mi sie jedynka na luz, na szczęście przy małej prędkości... troszke to dziwne :/

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 00:16

mam pytanie? jak to jest na zawodach (motogp, tourist trophy czy mistrzostwa polski) zawodnicy zmieniaja ze sprzeglem czy bez??

przez **Yyveel** » 21/8/2007, 00:17

mam pytanie? jak to jest na zawodach (motogp, tourist trophy czy mistrzostwa polski) zawodnicy zmieniaja ze sprzeglem czy bez??

przez **Ziolo** » 21/8/2007, 12:21

evil napisał(a):ja wiem, jak zmieniać biegi - taką specjalną dźwignią!!!

ta po prawej czy po lewej ?? :lol:

przez **Prof.Piotr** » 21/8/2007, 18:27

ja zmieniam z sprzeglem , skrzynka w aprili to zagadka niewyjaśniona , lepiej sprzeglo dac

przez **Labiss** » 22/8/2007, 18:52

Ja często bez sprzęgła.Przeważnie na pół wciskam.

przez **rosa** » 23/8/2007, 12:01

Zawsze uzywam sprzegla i jakos nie zauwazylem abym od tego później dojechał do pracy czy wogole dłużej jechal. Bo tym co sprzegla nieuzywaja chyba o to chodzi zeby skrocic czas zmiany biegu i co za tym idzie przejazdu. CZyli zaoszczedzic 1-2 min na trasie powiedzmy 50 km. Ciekawe ile sie straci (czasu i kasy) jak przyjdzie robic skrzynie?

przez **Ziolo** » 23/8/2007, 12:17

januszrosa napisał(a):Zawsze uzywam sprzegla i jakos nie zauwazylem abym od tego później dojechał do pracy czy wogole dłużej jechal. Bo tym co sprzegla nieuzywaja chyba o to chodzi zeby skrocic czas zmiany biegu i co za tym idzie przejazdu. CZyli zaoszczedzic 1-2 min na trasie powiedzmy 50 km. Ciekawe ile sie straci (czasu i kasy) jak przyjdzie robic skrzynie?

AMEN

przez **InSiDe** » 23/8/2007, 16:51

. Ja mam prośbę, w imieniu wszystkich chyba. Czytajcie temat zanim coś napiszecie, ok? Dziewięć stron, zgodzę się że to dużo (a byłoby by mniej gdyby tak każdy czytał zanim coś napisze), ale przynajmniej pierwsze dwie strony byście przeczytali.
. Dowiedzielibyście się wtedy, że niezsynchronizowana skrzynia biegów ma, szczerze powiedziawszy, w dupie czy wysprzęglasz silnik czy nie. O ile nie dołożysz jej zbyt wysoką różnicą obrotów. Dobrze ktoś zauważył, nieumiejętna zmiana biegów ze sprzęgłem (głównie zbyt długie jego trzymanie) bardziej daje po garach, niż bez niego. Do tego każdy zauważa, o ile ciszej i delikatniej biegi bez sprzęgła wskakują.
. Jednak, jak zawsze po osiągnięciu pewnego poziomu technika staje się na tyle zawiła, że przestaje istnieć jedna, realna prawda. Stąd każdy ma swoje racje i robić będzie tak, jak jemu się widzi. Ja apeluję jedynie do ignoranckich zapędów które każą Wam ignorować wszsytko, co powiedzieli (zrobili, napisali) ludzie przed Wami. Czytać, trawić i dopiero dopisywać.

przez **Labiss** » 23/8/2007, 18:26

Ja się nie chwalę,ale czytałem.

przez **hermes32** » 25/10/2007, 21:52

Witam,
Nie trudno zauważyć, że jestem nowy na forum

Mam dopiero 16 lat i w niedalekiej przeszłości zamierzam wsiąść na jakiś dobry motocykl, ale jak wiadomo najpierw trzeba zdobyć prawko. Nie wiele wiem o motorach, gdyż zaczęłem się nimi interesować nie dawno. Mój problem polega na tym, iż:
-Czytałem na pewnej stronie że biegi w motorze są: aby wrzucić 1 należy dzwignię biegów docisnąć i wtedy wpadnie jedynka, następnie żeby wrzucić 2,3 itd. trzeba tą dzwignię podciągać do góry. Moje pytania brzmią:
1.Czy motocykl wydaje pewnego rodzaju "znak", że dany bieg naszedł???
2.Czy taki układ biegów jest we wszystkich motorach?
3.Czy przy postoju, np. na sygnalizacji świetlnej motor może być na 1, czy tak jak słyszałem konieczny jest luz(N)?
4.Ostatnie pytanie, jaki motor byście polecili na początek do przyuczenia(oczywiście nie za mocny)?
PS: Co może stać się z motocyklem, podczas gdy bieg z 3 na 4 nie naszedł dokładnie i wrócił na 3 ???

przez **MadboY** » 26/10/2007, 14:12

ja jezdzilem bez sprzegla z prostych powodow. Na GSie zeby osiagnac 100km/h musialem wrzucic 3jke, czyli 2x zmienic bieg, dzieki czemu ta setke osiagalem prawie sekunde szybciej bez sprzegla niz "z". Po za tym mi to weszlo w nawyk, wiec uzywalem sprzegla tylko jesli jechalem jak "kapelusz"

przez **konan** » 26/10/2007, 18:17

Przy jeździe na codzień lepiej moim zdaniem używać sprzęgła przy zmianie. Co innego gdy sie z kimś ściga

:D

przez **K_A_T** » 1/11/2007, 21:28

Moim zdaniem tylko ze sprzęgłem, nie jest to tak szybka zmiana ale bardziej techniczna i przyjemniejsza dla skrzyni ;P
dla przykładu podaje link do mojego filmiku

wiem że to nie ścig a zwykły 2T mimo to zasada jest ta sama

http://www.youtube.com/watch?v=_1NJ4oSojl8

Scigacz.pl

Jak zmieniać biegi?

Kto przegląda forum