jesienne dzidowanie - uspokaja
Posty: 10
• Strona 1 z 1
jesienne dzidowanie - uspokaja
dzisiaj wiczorkiem pozwoliłem i postanowiłem sobie posmigac na moto. wrociłem z pracy dosc późno bo po 19, i bylem w złym nastroju, zdenerowany, pomyslałem wiec, może żeby wsiasc na moto bo to jedynie mi sie chciało, no i dawno nie smigalem. na zewnatrz temperatrua całkiem wporzo. wiec ubrałem sie jak nalezy, rozgrzałem machine i jazda.
jade jade, i już czuję się lepiej , odkręcam maneta i banan na twarzy jakich mało w dzisiejszym i ostatnich dniach miałem. a moto, tak pięknie czułem. jazda była o wiele przyjemniejszcza, to w sumie wiadome po przerwie w jeździe 5 dniowej. no cudasznie sie jechało, ale po jakichs 7 km zaczołem odczuwac uroki październikowej pogody,mysle sobie, tak ciepło ,fajnie co to "Tą pogode chyba poj****o" zaczoł padac deszcz, a tak dazyłem do odcinka mojej trasy gdzie sa fajne winkle, no ale naszczescie po jakichs 5 km przestało padac i smigałem dalej. moje zadowolenie było na dobrym poziomie, a gdy juz dojechałem do odcnika gdzie sa takie fajne winkle no to juz happy na maxa jade dalej, byłem juz blisko domu, no i hamuje nieco przed zakretem i skąłdam sie dosc mocno, wczesniej asflat był suchy aż tu nagle znowu zaskakująca natura , na pewnym duzym fragmencie asflat mokry jak nie powiem co , no to daje z wyczuciem po heblu, prostuje nieco moto i jakos udaje mi sie uniknac wywrotki, uf... tak wiec nalezy uwazac koledzy i koleznki bo pogoda robi psikusy. ale i tak wrociłem do domu bardzo zadowolony i w dobrym humoru. i tak to dzieku moto przeszło moje złe samopoczucie i poczułem sie lepiej. wsiadłem co prawda zdenerowany ale dzika maszynka mnie uspokoiła cieszyłem sie ta przejażdzką jak dziecko batonikiem pozdro
jade jade, i już czuję się lepiej , odkręcam maneta i banan na twarzy jakich mało w dzisiejszym i ostatnich dniach miałem. a moto, tak pięknie czułem. jazda była o wiele przyjemniejszcza, to w sumie wiadome po przerwie w jeździe 5 dniowej. no cudasznie sie jechało, ale po jakichs 7 km zaczołem odczuwac uroki październikowej pogody,mysle sobie, tak ciepło ,fajnie co to "Tą pogode chyba poj****o" zaczoł padac deszcz, a tak dazyłem do odcinka mojej trasy gdzie sa fajne winkle, no ale naszczescie po jakichs 5 km przestało padac i smigałem dalej. moje zadowolenie było na dobrym poziomie, a gdy juz dojechałem do odcnika gdzie sa takie fajne winkle no to juz happy na maxa jade dalej, byłem juz blisko domu, no i hamuje nieco przed zakretem i skąłdam sie dosc mocno, wczesniej asflat był suchy aż tu nagle znowu zaskakująca natura , na pewnym duzym fragmencie asflat mokry jak nie powiem co , no to daje z wyczuciem po heblu, prostuje nieco moto i jakos udaje mi sie uniknac wywrotki, uf... tak wiec nalezy uwazac koledzy i koleznki bo pogoda robi psikusy. ale i tak wrociłem do domu bardzo zadowolony i w dobrym humoru. i tak to dzieku moto przeszło moje złe samopoczucie i poczułem sie lepiej. wsiadłem co prawda zdenerowany ale dzika maszynka mnie uspokoiła cieszyłem sie ta przejażdzką jak dziecko batonikiem pozdro
Yamaha R1 RN19
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Tez tak mam, jak jestem zly to staram sie polatac troszke moto , to pomaga i uspokaja
I daje duzo przyjemnosci
I daje duzo przyjemnosci
<zx12r> / <Suzuki dr 650>
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
-
Cezarjusz - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 550
- Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
- Lokalizacja: Warszawa
I wy tak w nocy lubicie poszalec?
eee,noc jest zła,auta z przeciwka oslepiaja,po lasach lata jakas dziczyzna..
Jesli jazda po zmroku,to spokojne przemieszczanie sie z punktu A do B,zbyt duzo nieprzyjemnych niespodzianek moze sie przytrafic
eee,noc jest zła,auta z przeciwka oslepiaja,po lasach lata jakas dziczyzna..
Jesli jazda po zmroku,to spokojne przemieszczanie sie z punktu A do B,zbyt duzo nieprzyjemnych niespodzianek moze sie przytrafic
-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
oj tak, moto poprawia samopoczucie.. ale czasem nie jest to najlepsze wyjscie jak sie jest zbyt nabuzowanym "zla energia" bo mozna przesadzic. Ale tak to jak najbardziej - tez stosuje ta technike relaksacyjna
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu
-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
ja to stosuje od dawien dawna kiedys na motorynce.... zawsze koniec tygodnia ulga poczucie weekendu jutro śpie do 12 odpalam moto jade się gdzieś wyszaleć i przyjeżdżam wesoły i wtedy mam ochote tylko na jedno Browar ! wypije tyle ile mi trzeba i tydzień udany
Korek rozporek.
- korek31
- Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 2/10/2007, 15:05
ja tez nie wytrzymalem, i choc teraz u mnie za cieplo nie jest, to i tak zrobilem sobie wycieczke erałnd de wies
jedno co mnie wkurwilo na maxa to, ze na jedym zakrecie byl rozsypany zwir ! na calej dlugosci. dobrze ze jechalem prawie za autem wtedy i nie mialem duzo na blacie
jedno co mnie wkurwilo na maxa to, ze na jedym zakrecie byl rozsypany zwir ! na calej dlugosci. dobrze ze jechalem prawie za autem wtedy i nie mialem duzo na blacie
Na kolana chamy !
-
Leitho - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1321
- Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
- Lokalizacja: SKL
mlody napisał(a):I wy tak w nocy lubicie poszalec?
mnie cieszy nawet jak mróz jest i zamiecie śnieżne
Yamaha R1 RN19
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Ja mam odwrotnie a to dlatego że jeżdże chińskim skuterem który lubi zgasnąć na środku zakretu. Dlatego mój sposób na odstresowanie to ogladanie fotek z motocyklami,siedzenie na forum.
-
czarek. - Świeżak
- Posty: 183
- Dołączył(a): 2/5/2007, 11:41
- Lokalizacja: Skórcz
Posty: 10
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości