MotoGP na Donnington

[Thrillco]

Gwoli wyjasnienia-z przyczyn czysto technicznych relacja z AssenTT pojawi sie wraz z relacją z wyścigu o GP Wielkiej Brytani jako jedna całość.

A teraz ciut o samej imprezce. Na poczatek musze powiedziec, że to mój ulubiony tor...ale ja się nie scigam:)
Rossi tez go lubi, bo w pewnym sensie startuje jakby u siebie. Po kontuzji w Assen Rossi otrzymał od Dainese nowy zestaw ochraniaczy. Mają być oczywiście superhiper, ale jak wiadomo, kiedy przychodzi W to grawitacja z matką ziemią jest niepokonana i róznie się to kończy. Zespół Fortuny ma nadal strasznego pecha do zawodników-w Assen Elias pojechał do domu zanim impreza się zaczęła. Na Donnington miał go zastapić Michel Fabrizio i zastapił...do dziś-chłopak wyrznął rano spektakularną figure łamiąc przy okazji obojczyk (znowu grawitacja i ziemia:/) i tez wraca do domu bez większych efektów a w zespole gresiniego zostaje coraz lepiej się czujacy Marco Melandri.
To tyle na poczatek.

[Przemek]

W tym sezonie w ogóle zawodnicy się łamią zdecydowanie za często, tak mi się przynajmniej wydaje. Wszystko było w porządku, miękkie lądawania, ślizgi i spoko. Aż tu nagle od Katalonii co wyścig jest ktoś połamany. Jakiś pech czy co

[Thrillco]

..taki sezon-rozmawiałem wczoraj z jednym z fotografów i tak pół żartem pół serio mówi, że jak tak dalej pójdzie to nie będzie kogo fotografować:)

Trochę wieści z toru-kwalifikacje-Bautista, Lorenzo i pedroza rządza na Donnington, kazdy z nich pobił rekordy poprzedników i to sporo.
Hayden zdenerwowany jak zadko-nie idzie mu w angli za bardzo a poprzednim zwycięstwem rozbudził apetyty fanów.